Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fizyka jest piękna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fizyka jest piękna. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Prawo zachowania masy

Jakaś nieprawda z tym prawem. Podczas przenoszenia się z miejsca na miejsce, wywaliłam co najmniej 1/3 NIEPOTRZEBNYCH klamotów, w które bezsensownie obrosłam. I tu się zgadza. Masa rzeczy wynoszonych do śmietnik i na nowe była stała. Ale dlaczego do licha te rzeczy, które zostały przeniesione skutecznie wcale nie mają mniejszej objętości niż na starym mieszkaniu?
Widzę tylko jedno wyjaśnienie. Ta masa wie, że zgodnie ze szczególną teorią względności obowiązuje ją prawo zachowania całkowitej masy spoczynkowej układu izolowanego. I ona jako izolowana rozpuchła się do poprzednich rozmiarów.
Przechlapane. Można się zachetać i tak człowiek jest skazany na obrastanie.

P.S. N razie jeszcze nie rozróżniam między własną głową a innymi częściami ciała. Nazwiska trzech pierwszych, którzy wymyślili przeprowadzki!

środa, 25 maja 2011

Wzajemność

Doczekałam się dowodu wzajemności od sławy astrofizyki, dr Michio Kaku.
W dzisiejszym poście MÓWIONYM potwierdził głoszoną szeroko przez mnie teorię, że jestem - nie tylko ja - jaskiniowa :) Dodał też, ze każdy z nas ma w sobie elementy boskie i tu podał przykłady prosto z Olimpu.
Fajnie, jak nas doceniają wielcy ;) I jak tu nie kochać fizyki, a tej astro w szczególności? :)

P.S. Tak stawiałam na wypustki w ankiecie, a tu prawie sami racjonaliści :))

Podsumowanie ankiety: czarno na białym widać, że nie ma dla nas sytuacji zbyt intymnych :)

wtorek, 3 maja 2011

Naszło mnie

na lenonki. Muszę mieć i już. Miałam kiedyś, ale nie wiem, co się z nimi stało, przepadły w zawierusze dziejów. Wstąpiłam wczoraj do sklepu, ale od jakiegoś czasu lenonki nie są modne, więc nie ma.
Była za to pani sprzedawczyni i to wspaniała. Wspólnymi siłami znalazłyśmy coś prawie jak lenonki, znaczy ciut większe, ale za to, jaki bajer, a ile zabawy! Soczewki z plutonitu. Od razu poczułam się jak Super Man. Polaryzacja i tu wymiękłam. Pani przyniosła pudełko. Czarodziejskie pudełko. Patrzysz bez okularów: sześcian, srebrny, mniejszy niż w Odysei kosmicznej. Zakładasz okulary a tam cuda! Normalnie inny świat. Pojawiają się literki dotychczas niewidoczne i znaczki tajemnicze. Z emocji biegałam po sklepie i oglądałam wszystko podejrzewając, że żyję w całkiem innym świecie niż na co dzień i teraz będę widziała świat taki, jakim jest naprawdę. Zobaczę dzięki czarodziejskim okularom to, co świat dotychczas przede mną ukrywał. Trochę mi odeszło przy cenie, ale podumam. Za to jestem bardzo rozczarowana tym, że nie dostanę czarodziejskiego sześcianu w prezencie do okularów.
Z ta reklamą zawsze to samo. Toyotę Yaris tez reklamowali z Georgem, a sprzedawali bez.
A lenonki, na pewno pamiętacie, wyglądają np tak:

Na zdjęciu (znalezionym w sieci) nie ja, ale też będę tak fajnie wyglądać.