dzisiejszy post jest typowo sypialniany. Pojawiło się kilka nowych drobiazgów, ale jest jeszcze parę szczegółów do przemyślenia bądź zrobienia. W tychże kwestiach bardzo liczę na Waszą pomoc, radę czy swieże spojrzenie . Ale o tym na końcu posta, teraz zapraszam do ogladania najnowszych nabytków:)
Po pierwsze nad wezgłowiem łóżka zawisły tabliczki, które wygrałam u Magdy. Bardzo mi się spodobały i muszę przyznać, że istotnie spełniają swoją funkcię:)
Sami zobaczcie jakie sa śliczne. Magda, jeszcze raz Ci dziękuje za tak piękny prezent.
Na tej samej ścianie, po mojej stronie łóżka zawisł stary francuski wieszak.
Kupiłam go na targach staroci, usunęłam starą brzydką bejcę i pomalowałam deskę białym akrylem, metalowe elementy zostawiłam oryginalne.Wydawało mi sie, że tak będa lepiej wygladały. Mnie się podobaja, a co wy sadzicie o nich?
Pierwotny plan wiercenia kolejnych dziur w ścianie został zaniechany, postanowilismy użyć taśmę dwustronną. Ja wykorzystalam taką, która ma utrzymać cieżar do 20 kg, a widziałam jeszcze takie do konkretniejszych zadań, które mają utrzymać np do120 kg.
Wieszaczek oczywiście obwiesiłam moimi drobiazgami, biżuterią, torebką która uszyłam, a która skrywa suszarkę do włosów:) W mniejszej torebce schowałam zakładki do książek, które notabene leżą w stosikach pod wieszakiem. Możecie również zobaczyć nowy lekki szaliczek, który dzięki kochanej Anniko przywędrował do mnie aż z Bali:)
Przy okazji pochwalę się nowymi pantoflami, które upolowalam(tak to trzeba nazwać!) z 90% zniżką.
Na toaletce powędrowal manekin od E. Zastanawiam się jak go delikatnie odnowić?Może i w tej kwestii podpowiecie? Nie jest drewniany, lecz z jakiejś gipsowej? twardej masy.
Śpioch od Jowi.
Troczki, koronki i serducho wykonane z małych dzwoneczków.
Napisałam, że chcę uszyć bo wreszcie mam na czym! Wczoraj dostałam prezent-niespodziankę od mojego teścia.Starszy model Singera, ale za to w większej części wykonany z metalu, a nie z plastiku. Będę sie na niej wprawiać do momentu aż będę bardziej zdecydowana na kupno maszyny z prawdziwego zdarzenia.
PS.dla osób które prosiły by częściej pokazywać moje sierściuchy:
Bella i zdjęcie z cyklu- "fotka miesiąca"
oraz zaspany Eddie
Pozdrawiam,
ABily
Agatko urokliwie prezentuje się Twoja sypialnia !!!!
OdpowiedzUsuńWieszaczek super !!!
A ja to nie wiem czy odważyłabym się użyć do niego taśmy klejącej ... chyba że u Was są lepsze naszym marketowym to chyba bym nie zaufała...
Co do manekina to nie wiem jak chcesz go odnowić ?
Jak masz jakiś pomysł podeślij @ postaram się pomóc.
Ja chętnie przemalowałabym go i ozdobiła na nowo, może nowy look byłby dla niego ciekawszy ?
Ale to tylko taki luźny pomysł ;-)
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
agatko ale pieknie to wyrzadzilas,ta tasma my tez kleii bo to trzyma a potem nie ma wszedzie dziur,pozdrawiam serdecznie,irena
OdpowiedzUsuńpieknie w Twojej sypialni, zawieszki cudowne, niestety nie moge pomoc w sprawie baldachimu, ale jestem przekonana, ze znajdzie sie ktos, kto Ci pomoze i wkrotce pochwalisz sie nam pieknym baldachimem, pozdrawiam serdecznie i powodzenia:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńA zdjęcie Belli rzeczywiście niesamowite.
Pozdrawiam,Maja
Pięknie...świeżutko,jaśniutko,czyściutko;))) baleriny rewelacja...szukam i szukam podobnych i znaleśc nie mogę...pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńBuciczki piękne...wieszaczek również.
OdpowiedzUsuńŚwieża i zwiewna ta Twoja sypialnia.
Pozdrawiam
Kasia
Ach jaka piekna posciel, taka naturalna i swieza az chce sie powylegiwac!
OdpowiedzUsuńDeseczki bardzo fajne, ale ja np. dalabym pomiedzy nimi cos wiekszego, zamiast malego serca, bo wedlug mnie troszke ginie to wszystko jako tlo do duzego lozka. Ale to jest oczywiscie moje zdanie. Tasma dwustronna mowisz? Hmm musze tez sprobowac, ale cos mi sie wydaje, ze oderwac taki wieszak potem bedzie trudno bez szwanku dla sciany. Czy probowalas moze Agatko?
Manekina mozeby okleic koronka gdzieniegdzie i podmalowac?
Co do baldachimu to zielona jestem w tym temacie.
buziole i slonca zycze, bo pisalas, ze zimno.
B.
Kociule slodziaki!
Basiu nie próbowałam odrywac takiej tasmy i jak na razie się tym nie martwię.Poczatkowo myślalam o kleju montazowym, takim bizonie czy coś,ale wpadła nam w oko ta taśma i wydala sie dużo prostszym rozwiazaniem dla mojego malenkiego wieszaczka:)Dekoracja w zaglowiu pewnie bedzie sie zmieniac, tak jak już wielokrotnie pisalam to jest mieszkanie tymczasowe i nie chcę dokladąc do niego.Ozdabiam tym co mi wpadnie tanio w ręce albo od kogoś dostanę.
UsuńNawet nie słyszałam o takich taśmach, wow ale siłacze:)
OdpowiedzUsuńA ten baldachim to chyba bardziej będzie taką zasłonką, tak? Nigdy nie widziałam takiej ramy do tego. Ja nie mam pomysłu ale może ktoś coś doradzi. Ciekawi mnie efekt końcowy.
Jeszcze chciałam powiedzieć, że bamboszki super i śliczna pościel!
Tak Mysiu, taka chodzi po glowie taka zasłonka po bokach tych metlowych prętów, zastanawiam się jak to zamocować, na troczkach?zrobić w środku malenki lambrekim a po bokach dłuższe faldy?Nie widzialam jeszcze u nikogo nic podobnego i zupelnie nie wiem jak to zrobić.
UsuńTrudno tak na odległośc pomóc w baldachimie:)musisz wziąsc jakiś kawał woalu i próbując przypinac do wezgłowia jak to wyjdzie.Szczerze powiem nie mam wyobraźni jak na takim "kabłąku"upiąc woal.Moja wyobraźnia działała by gdyby ten owal był centralnie nad łóżkiem a nie na ścianie nad łóżkiem:)))Ale znając Ciebie coś wymyślisz:)))Masz fajną ,taką jasną sypialnię:)))pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńTak myslałam ,jakby ten baldachim zrobić ,ale jakos nic mi do głowy nie przychodzi :(
OdpowiedzUsuńpewnie poupinałabym tkanine na tym pręcie ,żeby zobaczyc jak będzie sie prezentowac ,a potem jakoś spróbowała uszyć ;)
Śliczne kociaki :)
Pięknie... tak bielutko jak lubię;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Pięknie u Ciebie, patrzę sobie i wzdycham, bo moja sypialnia czeka na zmiany ........... ale na razie nie ten czas ;)
OdpowiedzUsuńWieszaczek świetny, biało, delikatnie ........
Pozdrawiam ciepło :)
ja bym tam nie mogla usnac, bo jak usnac jak mozna podziwiac takie cuda ;p
OdpowiedzUsuńPięknie jest !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bella wymiata:)))))))))..Qrcze to są takiie taśmy?????..muszę popytać!!!!!!!stałabym się samowystarczalna...hihihihi..piękne tw serducho z dzwoneczków:))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sobie poradzisz z baldachimem .Myślałam że można założyć długi tiul , tylko nie wiem czy by nie przeszkadzał ..Wszystko cudowne , tej taśmy też jestem ciekawa ..Pozdrawia ciekawa Viola ..
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie te delikatne akcenty w sypialni, kolorystyka. Kotki cudowne!
OdpowiedzUsuńtabliczki są cudne, chyba sobie odgapię takie :)
OdpowiedzUsuńz baldachimem nie pomogę, bo pierwszy raz widzę takie ustrojstwo i nie mam pomysłu totalnie
wieszak na taśmie klejącej fajny, aczkolwiek ja bym go troszku poszurała ;)
kociaków zazdroszczę, może jak się alergik wyprowadzi na swoje, to sobie sprawimy ;D
pozdrawiam ciepło
Kasia
Slicznie udekorowalas sypialnie!!!
OdpowiedzUsuńAgatko chetnie bym Ci wymodzila na tej konstrukcji cos nietypowego z BAWELNIANEGO (!!) tiulu - wirtualnie nie pomoge, bo musialabym dotknac, upiac, owinac przypiac cos a´la francuska brosza z bokow i....widzialabym, czy jest dobrze, czy lepiej cos poprawic....:-( Organoleptyczna jestem;-)
Pytalas mnie o mufinki:
One pelnia role i dekoracyjna i praktyczna: reke wsuwam pod "polewe waniliowa" - mufinka sie zgina i....obejmuje nia gorace brytfanny, czy formy do pieczenia ciast wypelnione......nicmi;-))))
Usciski Kochana sle!!!!!!
Cudowne dekoracje, można pozazdorścic. Kotów również.. :)
OdpowiedzUsuńWieszaczek swietny, dobrze ze nie zamalowalas go calego, z czarnymi detalami jest idealny.
OdpowiedzUsuńCo do lozka to da sie sciagnac ta rame? Bo jesli tak to moze warto uszyc ta zaslonke z tunelem? W sumie fajne by byly dwie zaslonki na srodku moglyby byc zlaczone czyms a boki spiete kokadrami albo zupelnie czyms innym. Albo bez zapinania po bokach tylko zamocowane jakos z tylu?
pozdrawiam
Ale cudnie u Ciebie!!!!! Zachwycam się i zachwycam. Pomysł z czymś większym między tabliczkami, chyba dobry, lepiej byłoby je widać, a są genialne. Wieszak; rewelka.
OdpowiedzUsuńWszystkie drobiazgi pasują do siebie i tworzą nastrój i klimat.
A jeśli chodzi o baldachim to myślę że musisz poeksperymentować jak radzą dziewczyny, ja pierwszy raz widzę taki stelaż do baldachimu. Baldachim możesz mocować przy pomocy odpinanych szelek, na gumkę wszytą z tyłu, na troczki lub jeszcze inaczej, zależy jak to ma wyglądać. Jakby co to pisz na meila może jakoś pomogę.
Ściskam mocno:))
jejku jak uroczo!!!!:)
OdpowiedzUsuńTa taśma to mnie zainteresowała.Nigdy nie słyszałam o czymś takim.A pomogłoby mi to bardzo w paru przypadkach.Tak więc dzięki za info. Co do manekinka , to raczej przemalowałabym go i dodała jakiś napis, może haute couture(czyli z francuskiego profesjonalne szycie ,krawiectwo), bo koniec końców to manekin, a one kiedyś do tego służyły ;-).Teraz kolorystyką odstaje od reszty.
OdpowiedzUsuńKlimatyczna sypialnia! Jeśli chodzi o baldachim to w jakimś piśmie natknęlam się kiedyś na takie mądre wskazówki.gdy znajdę chwilę postaram sie przeszukać mieszkanie i dam znać w mailu.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)Będe bardzo wdzięczna za ewentualną pomoc.Pozdrawiam:)
UsuńFajną masz sypialenkę. A ja oddała moja pociesze :( No nic teraz salon to mój zamek i mój ... bałagan szczególnie jak robię decu. Co do baldachimów nie mam z nimi żadnego doświadczenia więc raczej nie pomogę.A manekina - wybacz ale bym nic nie zmianiala jest pastelowy i ma bardzo ciekawa formę.
OdpowiedzUsuńwieszaczek jest super. idealne połączenie koloru i formy.
OdpowiedzUsuńAlez u Ciebie klimatycznie!!! Uwielbiam taki styl!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń