Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sernik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sernik. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 1 stycznia 2024

Rzeszowiak - ciasto z charakterem

Tuż po świętach koleżanka z pracy przyniosła ciasto, które upiekła jej mama i nas poczęstowała. O ile seromakowiec już robiłam i znam, to to ciasto było dla mnie czymś nowym. Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam. I poprosiłam Anię o przepis. Podesłała mi link do przepisu. Jednak jak to ja – zaczęłam grzebać w Internecie i okazało się, że to całkiem popularne ciasto, szczególnie na południowym wschodzie Polski.
Ciasto o nazwie „rzeszowiak” zostało wpisane na ministerialną listę produktów tradycyjnych.
Nazwa podobno pochodzi od kolorów spódnic w tradycyjnym damskim ludowym stroju rzeszowskim. Różnorodne kolory stroju nawiązują do wyglądu ciasta w przekroju. Ile w tym prawdy, nie wnikam. Ale ciasto mnie urzekło nie tylko swoim wyglądem, ale przede wszystkim smakiem. Bazą były dla mnie trzy przepisy, bardzo do siebie podobne, które krążą po sieci. Ale jak to ja, troszkę namieszałam. Ciasto dosyć pracochłonne, bo trzeba przygotować kruche ciasto i aż trzy masy, ale ręczę, że warto poświecić trochę czasu, aby cieszyć się pysznym smakiem tego wypieku. Ja nieco przerobiłam przepis – np. dałam znacznie mniej cukru (jedząc wcześniej ciasto z przepisu wiedziałam, że muszę ten cukier nieco ograniczyć) i część orzechów zamieniłam na płatki migdałów, bo zwyczajnie miałam w domu tylko 200 g orzechów włoskich. Myślę, że to całkiem udana podmiana, ale czymże byłaby moja kuchnia, gdyby nie potrzeba chwili i eksperymentowanie.




Składniki na blaszkę 25x35 cm (ja użyłam blaszki o wymiarach 24x28 cm)

Ciasto kruche:
250 g mąki pszennej
150 g masła
50 g cukru pudru
2 żółtka (białka zostawić do ubicia do masy orzechowej)
3-4 łyżki śmietany
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa makowa:
200 g zmielonego maku
200 ml gorącego mleka
100 g cukru pudru
2 jajka
olejek migdałowy
1 łyżka masła
1 łyżka miodu

Masa orzechowa:
300 g orzechów włoskich, zmielonych (dałam 200 g orzechów i 100 g płatków migdałowych)
100 g cukru pudru
1 łyżka masła
100 ml mleka
2 białka (od ciasta kruchego)

Masa serowa:
700 g zmielonego twarogu (nie z wiaderka)
100 g rozpuszczonego, ostudzonego masła
6 jajek (dałam 5 dużych)
300 g cukru pudru (dałam 200 g)
cukier waniliowy
budyń waniliowy (w proszku)




Rzeszowiak – przygotowanie:

Ciasto:
Składniki ciasta zagnieść, włożyć do lodówki na czas przygotowania masy orzechowej, makowej i serowej.

Masa makowa:
Mleko zagrzać z łyżką masła. Mak zalać gorącym mlekiem. Żółtka utrzeć z cukrem na kogel mogel (białka odłożyć do ubicia), dodać olejek oraz miód. Wszystko razem dobrze wymieszać, a na koniec dodać białka ubite na pianę i delikatnie wymieszać. 

Masa orzechowa:
Mleko zagrzać z łyżką masła. Zmielone orzechy (i migdały) zalać wrzącym mlekiem, dodać cukier puder i wymieszać. Zostawić do wystygnięcia. Po przestudzeniu dodać białka ubite na pianę i delikatnie wymieszać.

Masa serowa:
Twaróg, ostudzone masło, żółtka (białka zostawić do ubicia), budyń, cukier puder, cukier waniliowy zmiksować na gładką masę. Dodać białka ubite na pianę i delikatnie wymieszać.

Dobra rada:
Wszystkie białka (od kruchego, od masy makowej, od masy serowej) ubić na sztywną pianę. Trochę więcej niż połowę białek dodać do masy serowej, drugą część podzielić na pół i część dodać do masy makowej, drugą do masy orzechowej – tym sposobem oszczędzamy czas na ubijaniu pojedynczych porcji białek.


Formę wyłożoną papierem do pieczenia wylepić przygotowanym, schłodzonym ciastem po przygotowaniu wszystkich mas. Na ciasto wyłożyć
pasami na przemian masę makową i orzechową (u mnie wyszło 7 pasów wzdłuż dłuższego boku foremki). Na masę makową i orzechową wyłożyć delikatnie masą serową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz około 70 minut (grzałka góra-dół). Ja piekłam na 165 stopni w termoobiegu, bo mam wrażenie (nie wiem czy słuszne), że dolna grzałka w moim piekarniku coś niedomaga.
Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem albo polać roztopioną czekoladą. 

 


 


 

niedziela, 16 lipca 2023

Sernik z musem jagodowym

Serniki u mnie powstają z potrzeby chwili. I na ogół po prostu mieszam ze sobą składniki, które mogę znaleźć w lodówce. I tak powstał ten sernik, choć w ser zaopatrzyłam się wcześniej, bo sernik był w planach. Jednak zupełnie nie miałam koncepcji jaki to ma być sernik. Ale przecież zawsze można coś wykombinować.

Sernik to jedno z ulubionych ciast mojego męża, a i ja lubię bardzo, więc dosyć często je piekę. Od dłuższego już czasu używam do serników erytrolu i nie dodaję dodatkowo tłuszczu, a mimo to serniki wychodzą doskonale. No i w efekcie tych działań są dużo mniej kaloryczne, a bardzo odżywcze, bo chyba żadne inne ciasto nie zawiera tak dużo białka jak właśnie sernik. Z powiedzeniem może być nie tylko deserem, ale równie dobrze np. kolacją.
Niestety nie mam zdjęć z przygotowania, bo nie planowałam wstawiać przepisu na blog. Wiem, że ostatnio mocno to moje blogowanie zaniedbałam, ale nie wiem czy się wypaliłam czy po prostu codzienne życie za mocno mnie pochłonęło. A dzieje się więcej niż bym chciała, a na zwolnienie tempa się nie zapowiada. Nie obiecuję, że wrócę z cotygodniowym przepisem, ale postaram się wrzucić coś częściej niż raz na pół roku.


Składniki na formę o średnicy 25 – 26 cm:

Masa serowa:

1250 g twarogu (ja użyłam mielonego półtłustego twarogu w kostce z naszej lokalnej mleczarni)
400 g skyru albo gęstego jogurtu naturalnego
5 bardzo dużych jajek albo 8 jajek L (ja dałam bardzo duże jajka z podwójnym żółtkiem)
1 szklanka cukru albo 1,5 szklanki erytrolu
1 budyń waniliowy (u mnie bez cukru, ale może być z cukrem)
1 łyżeczka pasty waniliowej (można pominąć albo dać 2 -3 krople aromatu waniliowego)

Mus jagodowy:

1 szklanka jagód
1 galaretka (ja użyłam galaretki cytrynowej bez cukru, ale może np. jakaś niebieska galaretka o smaku owoców leśnych)
3 łyżki erytrolu (jeśli używacie galaretki z cukrem można pominąć słodzidło)
400 g skyru albo gęstego jogurtu naturalnego

Dodatkowo: masło i bułka tarta do tortownicy, opcjonalnie owoce do dekoracji (ja miałam maliny i borówki z ogrodu)


Sernik z musem jagodowym - przygotowanie:

Piekarnik nagrzać do 160 stopni (u mnie termoobieg).

Wszystkie składniki masy serowej umieścić w malakserze i zmiksować. Jeśli nie macie malaksera, możecie użyć zwykłego miksera, ale wtedy warto wcześniej twaróg przecisnąć przez praskę (taką do ziemniaków) albo przetrzeć przez sito. W ostateczności można użyć dobrej jakości twarogu wiaderkowego (nie masy seropodobnej).
Tortownicę posmarować masłem i wysypać drobną bułką tartą. Masę serową przelać do torownicy. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Obok umieścić naczynie żaroodporne z wodą.
Piec 60 minut. Po upieczeniu zostawić w wyłączonym piekarniku jeszcze na około 20 – 30 minut.
Wyciągnąć do ostudzenia.
Gdy sernik będzie zimy przygotować mus jagodowy:
Szklankę jagód zagotować z 2 łyżkami wody. Jagody powinny być bardzo miękkie, nawet rozgotowane. Przetrzeć je przez sito, żeby powstał gładki mus. Galaretkę dokładnie rozpuścić w 100 ml gorącej wody (dodać słodzidło, jeśli używamy galaretki bez cukru) i wlać ją do musu jagodowego (ja to robię przez sitko, aby nie pojawiły się w musie żadne grudki). Zostawić do przestygnięcia.
Skyr / jogurt przełożyć do miski i krótko zmiksować albo wymieszać ręcznie trzepaczką rózgą, aby jogurt napowietrzyć, wtedy mus będzie puszysty. 3 łyżki musu jagodowego wymieszanego z galaretką zostawić, a resztę połączyć z jogurtem i dokładnie wymieszać.
Masę przełożyć na ostudzony sernik, a z odłożonego musu jagodowego zrobić na górze esy -floresy (najlepiej polać cienkim strumieniem, a następnie za pomocą wykałaczki wymieszać).
Wstawić na 2 – 3 godziny do lodówki, aby mus jagodowy stężał. 


 


 

niedziela, 22 sierpnia 2021

Sernik z czekoladowym ciastem, z dodatkiem skyru i wiśni

Sernik powstał z potrzeby chwili. Jechaliśmy na weekend do znajomych, a że serniki to jedno z ulubionych ciast znajomych i mojego męża, więc wybór mógł być tylko jeden. Trochę dumałam jaki sernik wybrać, aż wreszcie wymyśliłam coś z połączenia sernika królewskiego i mojej inwencji twórczej. Wyszło bardzo smacznie, a struktura sernika jest jednocześnie zwarta i lekka. Skoro sernik smakował, to zdecydowanie trzeba było zrobić powtórkę. I tak się stało. Wczoraj drugi raz go poczyniłam i znowu pojechał z nami w gości, choć tym razem część ciasta została w domu, abym mogła zrobić zdjęcia i podzielić się z Wami przepisem. Zachęcam do wypróbowania przepisu, wiśnie jeszcze można na targu kupić, a w ostateczności można użyć mrożonych albo odsączonych z kompotu.


Składniki na blaszkę o wymiarach 25x35 (albo podobną):

Ciasto czekoladowe:

3 szklanki (około 500 g) przesianej przez sito mąki pszennej typ 450

1 kostka (200 g) schłodzonego masła pokrojonego na małe kawałki

1 szklanka cukru pudru

5 żółtek (białka można wykorzystać do omletu albo bezy)

2 – 3 łyżki kwaśnej śmietany albo gęstego jogurtu naturalnego

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

3 łyżki dobrego, ciemnego kakao

Masa serowa:

1 kg twarogu mielonego trzykrotnie (może być z wiaderka ale dobrej jakości – ja użyłam tym razem sera Piątnicy)

450 g skyru naturalnego (gęstego, nie pitnego)

1,5 szklanki cukru (można dać mniej, ale za pierwszym razem dałam 1 szklankę i mówili, że mało słodki)

2 łyżeczki pasty waniliowej (można zastąpić kilkoma kroplami olejku waniliowego)

1 opakowanie budyniu waniliowego

5 dużych jajek (jeśli są małe to 6 -7 sztuk)

3 łyżki oleju albo roztopionego i ostudzonego masła

Dodatkowo: około 600 g wydrylowanych wiśni (najlepsze świeże, ale mrożone albo odsączone z kompotu też mogą być; mrożonych owoców nie należy wcześniej rozmrażać)

Lukier: cukier puder (4 łyżki), sok z cytryny (½ łyżeczki), gorąca woda (odrobina)


Sernik z czekoladowym ciastem, z dodatkiem skyru i wiśni – przygotowanie:

Wszystkie składniki ciasta zagnieść, podzielić na 3 równe części, uformować wałeczki, owinąć folią i zamrozić (ja ciasto zrobiłam dzień wcześniej). Można też tylko jedną część włożyć do zamrażarki, a resztą ciasta od razu wylepić spód blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. A zamrożone zetrzeć już po przygotowaniu masy serowej. Jeśli całe ciasto jest zamrożone, to zetrzeć je na tarce. Dwie części ciasta wsypać na blaszkę, lekko ugnieść, a jedną cześć zostawić do posypania góry sernika.

Przygotować masę serową. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na pianę, dodając stopniowo cukier, następnie dodać żółtka i zmiksować do połączenia składników, dodać skyr, pastę waniliową i budyń i krótko zmiksować. Następnie dodać połowę twarogu i olej, ponownie krótko zmiksować, dodać resztę sera i zmiksować, aby składniki się dobrze połączyły. Masa będzie dosyć gęsta.
Masę serową przelać na ciasto, ułożyć wiśnie i górę posypać ciastem, które zostało. Blachę wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni (u mnie termoobieg) i piec około 70 minut. Następnie piekarnik wyłączyć i zostawić sernik w środku na kolejna godzinę (można piekarnik lekko uchylić, aby nadmiar pary wyleciał). Wyciągnąć sernik z piekarnika i zostawić do wystygnięcia.
Z cukru pudru, odrobiny soku z cytryny i gorącej wody utrzeć gładki lukier i polać nim sernik. Można lukier zastąpić cukrem pudrem i też będzie dobrze.




niedziela, 20 czerwca 2021

Sernik na kruchym spodzie z truskawkami i płatkami migdałowymi

Ten sernik powstał z potrzeby chwili. Odwiedziny znajomych rządzą się swoimi prawami i ciasto musi być. No, ale upał niemiłosierny, więc pieczenie bardziej pracochłonnych ciast odpadało. A sernik się zawsze sprawdza. Wykorzystałam do niego to, co miałam w lodówce, bo nie chciało mi się wychodzić do sklepu. W wyniku eksperymentowania powstał pyszny sernik, który zdecydowanie jeszcze powtórzę z dodatkiem innych owoców. Ten sernik to połączenie twarogu i wysokobiałkowego jogurtu typu islandzkiego skyr. Dzięki jogurtowi sernik jest bardziej kremowy, choć nie dodałam do masy tłuszczu. Zachęcam do wypróbowania przepisu i podzielenia się wrażeniami.


Składniki na tortownicę o średnicy 20 -22 cm:

Ciasto kruche:

150 g mąki pszennej tortowej (ja użyłam orkiszowej tortowej)

75 g bardzo zimnego masła

2 łyżki drobnego cukru albo 3 łyżki erytrolu

2 żółtka z dużych jajek

Masa:

500 g mielonego twarogu z kostki (ja miałam 250g mielonego półtłustego i 250 g chudego klinka)

300 g skyru naturalnego (można zastąpić gęstym jogurtem greckim, choć polecam skyr)

½ szklanki cukru albo ¾ szklanki erytrolu

1 budyń waniliowy

3 duże jajka

1 łyżeczka pasty waniliowej (można dać cukier wanilinowy albo kilka kropli olejku)

Dodatkowo: 

truskawki – około 400 g

3 - 4 łyżki płatków migdałowych

 


Sernik na kruchym spodzie z truskawkami i płatkami migdałowymi - przygotowanie:

Ciasto zagnieść bardzo szybko (ja wrzuciłam do malaksera), aby go zbytnio nie ogrzać, bo po upieczeniu zrobi się twarde. Gotowym ciastem wylepić dno tortownicy i wstawić ją do lodówki na około 30 minut. Piekarnik nagrzać do 200 stopni (góra – dół) i wstawić tortownicę z ciastem. Piec około 10 minut, aż ciasto lekko się zrumieni. Wyciągnąć z piekarnika i zostawić do przestygnięcia. I w tym czasie zająć się masą serową. Temperaturę piekarnika zmniejszyć do 160 stopni.

Wszystkie składniki masy serowej wrzucić do malaksera i zmiksować na gładką masę. Trwa to dosłownie chwilę, wszystko oczywiście zależy od twarogu – przy mielonym trwa to kilkadziesiąt sekund, przy klinku około 1,5 minuty, bo nie jest mielony. Jeśli nie dysponujecie malakserem, to możecie posłużyć się blenderem żyrafą, ewentualnie zwykłym mikserem, ale wtedy polecam twaróg przecisnąć przez praskę (taką jak do ziemniaków) albo przetrzeć przez metalowe sito.

Gotową masę przelać na przestudzone ciasto, ułożyć na górze truskawki i posypać je płatkami migdałowymi. Wstawić do piekarnika i piec około 60 minut. Zostawić w uchylonym piekarniku na 10 minut, następnie wyciągnąć i odstawić do wystudzenia. Można posypać dodatkowo cukrem pudrem albo podać z musem truskawkowym. 


 


 


 

sobota, 11 lipca 2020

Sernik fit z porzeczkami i jagodami

Serniki ostatnio dosyć często goszczą na naszym stole, bo bez mąki, bez dodatkowej porcji tłuszczu i bez cukru. Są świetnym deserem, który bez wyrzutów sumienia może zjeść osoba, która jest na diecie redukcyjnej albo pilnuje wagi. Ten sernik ma dużo białka, bo dodatkowo dodałam do niego wysokobiałkowy skyr, nie ma cukru, bo zrobiony jest na erytrolu i jest wystarczająco słodki.
Tym razem wykorzystałam do niego twaróg śmietankowy w kostce (już zmielony) i dwa opakowania skyru. Wyszedł fajny, kremowy a jednocześnie dosyć zwarty sernik.
W lasach jagody, porzeczki dojrzewają na krzakach, więc grzechem byłoby niewykorzystanie tych letnich owoców do tego sernika. Oczywiście można użyć innych, dowolnych owoców. 



Składniki na tortownicę o średnicy 20 -22 cm:

500 g twarogu (ja użyłam śmietankowego mielonego w kostce – OSM Czarnków)
300 g skyru (u mnie z Piątnicy)
4 duże jajka (albo 5 - 6 mniejszych – razem około 300 g)
30 g mąki ziemniaczanej albo budyń waniliowy bez cukru
1 łyżeczka pasty waniliowej (albo kilka kropli olejku waniliowego)
1 szklanka erytrolu
owoce – u mnie białe i czerwone porzeczki i jagody – razem około 1,5 szklanki

5 g masła do posmarowania dna tortownicy
łyżka bułki tartej albo zmielonych płatków orkiszowych do wysypania dnia tortownicy



Sernik fit z porzeczkami i jagodami - przygotowanie:
Dno tortownicy posmarować masłem i posypać bułką tartą albo mielonymi płatkami orkiszowymi.
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę. Żółtka utrzeć z erytrolem i pastą waniliową, dodać połowę twarogu i połowę skyru i zmiksować, dodać mąkę ziemniaczaną albo budyń oraz resztę twarogu i skyru i ponownie zmiksować do połączenie składników. Dodać białka ubite na pianę i delikatnie wymieszać z masą serową. Przełożyć do przygotowanej tortownicy, posypać owocami i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni (u mnie grzanie góra – dół). Piec 70 minut. Wyłączyć piekarnik, zostawić sernik w uchylonym piekarniku na około 30 minut, a następnie wyciągnąć i zostawić do całkowitego wystygnięcia. 



niedziela, 8 marca 2020

Mini serniczek z borówkami

Czasem warto siebie porozpieszczać. Jem niewiele słodyczy, a jeśli chodzi o ciasta to są to przede wszystkim serniki, bo nie zawierają zwykłej mąki. I piekę je najczęściej, bo i mój mąż je bardzo lubi.
Nie zawsze jednak potrzebuję duży sernik, więc powstają różne wariacje w wersji mini, które mogą stanowić fajne drugie śniadanie do pracy, czy popołudniowy deser.
Taki jest i ten serniczek. Nie traktuję go jako słodyczy, a jako wysokobiałkową przekąskę. Taka porcja ma około 30 g białka i potrafi nasycić na 3 – 4 godziny, choć ma tylko około 300 kcal. Kaloryczności zależy przede wszystkim od rodzaju serka, którego użyjecie i od rodzaju słodzidła. Ja od dawna używam erytrolu (erytrytolu), jest dla mnie najbardziej neutralny i nie mam po nim problemów żołądkowo – jelitowych. Ale w tej materii jest pełna dowolność - można użyć cukru, ksylitolu czy miodu, ale wtedy kaloryczność wzrasta. 
Taki mini serniczek z borówkami to fajny posiłek, gdy redukujemy wagę. Moja foremka ma wymiary 14 x 9,5 x 4 cm (można oczywiście użyć innej, o podobnej pojemności – serniczek może być wyższy albo niższy, zależy od naczynia).
Można użyć dowolnych owoców, fajnie smakuje z malinami, porzeczkami, borówkami, jagodami. 



Składniki na jedną porcję:
1 duże jajko (moje o wadze 70 g)
200 g twarożku (u mnie domowy z Piątnicy)
słodzidło wg uznania (u mnie 2 łyżeczki erytrolu – można dać więcej, przy tej ilości sernik nie wychodzi zbyt słodki)
1/3 łyżeczki pasty waniliowej (można zastąpić dowolnym aromatem)
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
garść drobnych owoców ( u mnie borówki)

dodatkowo: ½ łyżeczki masła i mielone migdały do posypania foremki



Mini serniczek z borówkami – przygotowanie:
Foremkę posmarować masłem i posypać migdałami. Piekarnik nagrzać do 160 stopni (góra - dół).
Jajko, twaróg, pastę waniliową, słodzidło i mąkę ziemniaczaną zmiksować (ja używam blendera kubkowego do koktajli, ale może być zwykła „żyrafa” czy malakser). Przelać do przygotowanej foremki, posypać borówkami. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 30 – 40 minut, w zależności od wielkości foremki, ja piekłam 30 minut, ale jeśli macie mniejszą a wyższa foremkę, to 40 minut będzie w sam raz.
Świetnie smakuje i na ciepło i na zimno.



niedziela, 3 marca 2019

Sernik z jagodami w wersji fit

Sernik to taki deser, który można przygotować w wersji odchudzonej i bez wyrzutów sumienia jeść podczas redukowania wagi. Duża zawartość białka niewątpliwie to ułatwia. A zamiana cukru na erytrol (erytrytol) sprawia, że unikamy dodatkowych kalorii.
Sernik jest mega prosty do przygotowania, a jego smak w dużej mierze zależy od twarogu jakiego użyjemy i dodatków, które do niego dodamy. Można poszukać twarogu w wiaderku dobrej jakości i o niskiej wartości kalorycznej (np. twaróg sernikowy Jana ma dobry skład i bodajże 117 kcal/100 g).
Ja do dzisiejszego sernika użyłam 1 kostki (250 g) twarogu chudego - 88kcal/100 g i 1 kostki (250 g) twarogu półtłustego – 106 kcal/100g. Kupiłam mielony twaróg z lokalnej mleczarni, więc już nie musiałam się bawić z rozkładaniem maszynki i sernik powstał w kilka chwil. Sernik nie jest zbyt słodki, więc jeśli ktoś lubi słodkie wypieki, to powinien zwiększyć ilość erytrolu (jeśli ktoś nie liczy kalorii może dodać zwykły cukier).
Sernik jest uniwersalny, można użyć innych owoców, można zrobić go z rodzynkami, żurawiną czy bez żadnych dodatków, a podać np. z musem z mrożonych owoców. Pełna dowolność i za każdym razem można mieć coś innego.



Składniki na małą keksówkę (20x10x6 cm):

500 g mielonego twarogu
3 duże jajka
6 pełnych łyżek erytrolu (można dać więcej)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
opcjonalnie: ekstrakt waniliowy, pasta waniliowa, sok z cytryny, olejek waniliowy/śmietankowy
dodatkowo: jagody albo inne drobne owoce: maliny, porzeczki, borówki (mogą być mrożone, nie trzeba ich rozmrażać)



Twaróg, jajka, erytrol, mąkę, ekstrakt włożyć do miski i zmiksować do połączenia składników (ja wrzuciłam do malaksera i miksowałam około 30 – 40 sekund.
Masę przelać do foremki posmarowanej masłem, posypać owocami (nie rozmrażałam owoców).
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Do piekarnika wstawić naczynie żaroodporne z wodą albo pod raszki wsunąć blachę z wyposażenia piekarnika i wlać do niej 3 szklanki wody. Sernik piec przez godzinę. Zostawić do wystygnięcia i schłodzić. 




niedziela, 29 lipca 2018

Sernik proteinowy

Sernik powstał w wyniku dumania. Tak, tak. Wymyśliłam sobie, że na Dzień Kobiet upiekę sernik, ale taki z obniżoną zawartością kalorii. No i wyszedł sernik mocno proteinowy, bo to właśnie białko rządzi w przypadku tego ciacha.
Potem powtórzyłam go na Święta Wielkanocne, bo odchudzanie odchudzaniem, ale sernik na święta musi być i już. A wczoraj upiekłam go po raz trzeci i zapomniałam o mące ziemniaczanej. Wyszedł bardzo puszysty, ale my wolimy serniki bardziej zwarte, więc jednak ta łyżka mąki ziemniaczanej powinna w tym serniku się znaleźć.
Jeśli chodzi o przepis, to bazowałam na przepisie na sernik wiedeński, ale zamiast cukru użyłam erytrolu (zmieliłam go, bo erytrol ciężko się rozpuszcza) i pominęłam masło. Znalazłam też twaróg z dobrym składem (tylko mleko i bakterie fermentacji mlekowej), a z małą ilością tłuszczu, który ma tylko 117 kcal/100g (robi go Średzka Spółdzielnia Mleczarska „JANA”). Twaróg się znakomicie sprawdził. Wcześniej próbowałam upiec ten sernik z normalnego, zmielonego twarogu, ale niestety bez dodatku tłuszczu mocno się kruszył, dlatego w tym przypadku wybieram ser z wiaderka. 
Sernik lekko popękał, ale kto by się tym przejmował, w końcu nie idzie na wystawę. 

 

Składniki (w temperaturze pokojowej) na tortownicę 23 -25 cm:

1 kg twarogu (u mnie z wiaderka firmy JANA)
7 dużych jajek (użyłam jajek ok. 70 g)
1,5 szklanki zmielonego erytrolu
1 łyżeczka pasty waniliowej (można zastąpić olejkiem waniliowym, jeśli nie macie pasty)
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
opcjonalnie: rodzynki

Dodatkowo: zmielony erytrol do oprószenia góry


Sernik proteinowy – przygotowanie:

Piekarnik nagrzać do 180 stopni (góra – dół). Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Żółtka utrzeć (mikserem) z erytrolem i pastą waniliową na jasny kogel mogel. Dodać twaróg i delikatnie zmiksować do połączenia składników. Wsypać mąkę ziemniaczaną i jeszcze raz krótko zmiksować. Dodać pianę z białek i już bez użycia miksera (najlepiej silikonową szpatułką albo dużą łyżką) delikatnie połączyć obie masy. Masę przełożyć do tortownicy (dno posmarować masłem i posypać mąką, boków nie smarować). Wstawić do gorącego piekarnika i piec 60 minut (można do piekarnika wstawić naczynie z wodą, sernik będzie bardziej wilgotny). Po upieczeniu wyłączyć piekarnik i zostawić sernik w piekarniku albo wyciągnąć go na deskę i pozwolić mu dobrze wystygnąć. Wstawić do lodówki, aby się schłodził.
Posypać zmielonym erytrolem i gotowe. Można też zrobić lukier z erytrolu, odrobiny soku z cytryny i gorącej wody. My wolimy tylko oprószony. 



 

niedziela, 7 sierpnia 2016

Ciasto czekoladowo - serowe z wiśniami, borówkami i białą czekoladą

To ciasto czekoladowo - serowe z wiśniami, borówkami i białą czekoladą powstało trochę przez przypadek, a trochę w wyniku moich fantazji. Zielonooki uwielbia wszystko co czekoladowe, a i sernikami nie gardzi, więc chcąc zrobić mu przyjemność miałam w planach murzynek serowy – sprawdzony, smaczny, w miarę szybki.
Jednak dzień wcześniej zerwałam w ogrodzie misę borówek i kupiłam wiśnie. I pomyślałam, że dodanie ich do czekoladowo - serowego ciasta może dać fajny efekt. Jak pomyślałam tak zrobiłam, a że w szafce miałam jeszcze trochę białej czekolady w mini kostkach, to postanowiłam i ją jakoś wkomponować w całość. Dobra, miałam jeszcze paczkę masy marcepanowej, ale jednak z fantazją przesadzać nie należy i masa czeka na lepszy pomysł :-)
Ciasto czekoladowe i masę serową zaczerpnęłam ze wspomnianego już murzynka, choć troszkę zmieniłam proporcje w cieście, dałam mniej masła, ale w zamian dorzuciłam pół tabliczki gorzkiej czekolady i dołożyłam 2 łyżki kakao. Z masą serową też się specjalnie nie bawiłam, po prostu wszystkie składniki potraktowałam krótko blenderem, aż składniki się dobrze połączyły. I wzięłam trochę mniejszą blaszkę, bo zależało mi na tym, aby ciasto wyszło wyższe.



Składniki na formę 24 x 28 cm:

Ciasto ciemne:
200 g masła (margaryny) - ja daję masło
50 g dobrej jakości gorzkiej czekolady z dużą zawartością kakao (u mnie 90%)
1 szklanka* (około 220 g) cukru – u mnie trzcinowy
6 łyżek wody
4 czubate łyżki ciemnego, dobrego kakao (im ciemniejsze tym lepiej)
2 łyżeczki cukru waniliowego (dałam domowy)
1,5 szklanki (około 240 g) mąki pszennej tortowej typ 405 albo 450
2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia (z lekką górką)
4 żółtka
4 białka

Masa serowa:
1 szklanka (około 220 g) cukru
500 g mielonego twarogu (użyłam mielonego twarogu w kostkach z lokalnej mleczarni)
1 czubata łyżka maki ziemniaczanej
1/3 kostki (około 65-70 g) bardzo miękkiego masła
50 ml śmietanki kremówki 30 %
2 całe duże jajka

Dodatkowo:
2 szklanki wydrylowanych wiśni
1,5 szklanki borówek amerykańskich
50 g białej posiekanej czekolady – ja wykorzystałam małe kosteczki czekolady cukierniczej

*używam szklanki o pojemności 250 ml


Ciasto czekoladowo - serowe z wiśniami, borówkami i białą czekoladą - przygotowanie:

Masło, czekoladę, cukier, wodę, kakao, cukier waniliowy rozpuścić w sporym rondlu - nie gotować. Masę zostawić do wystygnięcia. Do przestudzonej masy dodać żółtka i wymieszać, wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dokładnie połączyć składniki. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodać do masy i delikatnie połączyć.
Wszystkie składniki masy serowej włożyć do misy i zmiksować do połączenia składników (lepiej użyć sera w kostkach, wtedy masa będzie wystarczająco gęsta) – ja do miksowania użyłam blendera.
Na blachę (u mnie 24 x 28 cm) wysmarowaną masłem i posypaną mąką, wyłożyć połowę ciemnego ciasta, a następnie łyżką nakładać kleksy z połowy masy serowej (zapadną się w ciasto). Na pierwszą warstwę wyłożyć wiśnie. Na wiśnie ponownie wyłożyć porcję ciasta czekoladowego i na to kleksy z masy serowej. Posypać borówkami i posiekaną białą czekoladą. Wstawić do piekarnika nagrzanego wcześniej do 180 stopni (góra – dół, bez termoobiegu) i piec około 70 minut. Mniej więcej po 45 minutach pieczenia przykryć górę ciasta folią aluminiową albo arkuszem papieru do pieczenia (niezbyt szczelnie), aby się zbyt mocno nie przypiekło.
Po upieczeniu wyciągnąć ciasto z piekarnika i zostawić do całkowitego wystudzenia. Oprószyć cukrem pudrem.
Środek ciasta może za każdym razem wyglądać inaczej, wszystko zależy od rodzaju sera jakiego użyjemy i tego jak opadnie w cieście czekoladowym. 





niedziela, 3 lipca 2016

Sernik z porzeczkami i jagodami

Nowy piekarnik, to nowe wyzwania. Przyznam, że jeszcze podchodzę do niego jak pies do jeża, ale sama sobie go wybrałam i teraz się go powoli uczę. Pizza wyszła super, ziemniaki i kurczak też, biszkopt się upiekł bez problemu, więc przyszedł czas na sernik. No i na szczęście też bez żadnych problemów się upiekł. Chyba się z piekarnikiem polubimy.
Trochę pokombinowałam, bo piekłam sernik przed wyjazdem. W lodówce miałam tylko 6 jajek, zalegał mi jogurt naturalny, któremu kończył się termin przydatności, od rodziców przywiozłam porzeczki, miałam jeszcze jagody kupione do zamrożenia, więc postanowiłam to połączyć z twarogiem i wykombinowałam sernik. Wyszedł bardzo smaczny, niezbyt słodki, ale dosyć ciężki, bo użyłam normalnego twarogu (nie z wiaderka), a jednocześnie dosyć kremowy dzięki jogurtowi.
Nie miałam za wiele czasu, więc praktycznie wszystkie składniki wrzuciłam do miski i użyłam blendera – szybko, bez babrania się. To całkiem fajna forma przygotowania sernika. Masa się mocno nie napowietrzyła, więc sernik praktycznie nie opadł i wyszedł bardzo równy. 


Składniki na tortownicę o średnicy 23 cm:

1 kg twarogu półtłustego (nie z wiaderka, ale może być już mielony – ja użyłam mielonego w kostkach z lokalnej mleczarni)
6 dużych jajek
125 g roztopionego, ostudzonego masła
200 g jogurtu greckiego naturalnego
2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
1, 5 szklanki cukru*
2 łyżki cukru waniliowego (użyłam domowego)
1 łyżeczka pasty waniliowej (można pominąć)


1,5 szklanki owoców – u mnie czerwone i białe porzeczki oraz jagody
opcjonalnie 1 łyżka cukru pudru

*używam szklanki o pojemności 250 ml


Sernik z porzeczkami i jagodami – przygotowanie:

Twaróg (jeśli nie jest mielony, to zemleć dwa razy), cukier, cukier waniliowy, pastę waniliową, mąkę ziemniaczaną, jogurt, 3 całe jajka i 3 żółtka włożyć do miski i zmiksować blenderem. Dodać roztopione i ostudzone masło, zmiksować aż masło połączy się z masą. Pozostałe 3 białka ubić na sztywną pianę i dodać do masy serowej, dokładnie połączyć za pomocą łopatki silikonowej (łyżki, szpatułki).
Masę przełożyć do tortownicy posmarowanej masłem i posypanej mąką (ja smaruję tylko spód). Górę posypać porzeczkami i jagodami. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 165 stopni i piec 80 minut (góra – dół). Jeśli góra zacznie się mocno rumienić, można ją przykryć kawałkiem folii aluminiowej. Po 80 minutach wyłączyć piekarnik, zostawić sernik jeszcze na 20 – 30 minut, a następnie wyciągnąć z piekarnika i zostawić do wystudzenia.
Po wystygnięciu sernika można górę oprószyć delikatnie cukrem pudrem. 




środa, 18 listopada 2015

Sernik z jagodami ( z ksylitolem)

Miałam ochotę na pierogi ruskie, ale robota mi się nie uśmiechała i twaróg wylądował w lodówce. Gdy sobie o nim przypomniałam, to się okazało, że lada dzień kończy mu się termin przydatności do użycia. U mnie w domu jedzenia się nie marnuje, a ochota na lepienie pierogów ciągle mnie nie nawiedziła, więc twaróg przerobiłam na nieduży, ale pyszny sernik. Jego przygotowanie zajęło mi 10 minut, nie licząc oczywiście czasu pieczenia. Użyłam twarogu w kostkach, ale już mielonego, więc przecisnęłam go tylko przez praskę. Zdecydowanie zachęcam do sięgania po normalny twaróg, a nie rzadkie masy seropodobne.
Do posłodzenia użyłam zamiast cukru ksylitolu. Nie używam go bardzo często, ale od czasu do czasu odmiana mile widziana. Dzięki temu, że cukier zamieniłam na ksylitol, to ciasto mogą jeść diabetycy, oczywiście z zachowaniem umiaru. Zanim sięgnęłam po ksylitol, to sporo o nim poczytałam. Nie będę się mocno na ten temat rozpisywać, ale jeśli ktoś ma ochotę dowiedzieć się z czego pochodzi, jak powstaje i jakie ma zalety i wady, to polecam wpis Małgosi z bloga Trochę Inna Cukiernia.
Ksylitol (cukier brzozowy), jest zdrowszą alternatywą dla zwykłego cukru i ma  o 40 % kalorii mniej niż zwykły cukier. Należy do grupy węglowodanów wolno wchłanianych, a ich metabolizm jest praktycznie niezależny od insuliny (IG=8), co sprawia, że poziom cukru we krwi nie podnosi się. Jest więc polecany diabetykom, a przy tym w przeciwieństwie do wielu innych słodzików można wykorzystywać go do pieczenia, bowiem jest odporny na działanie wysokich temperatur, nie tracąc przy tym swoich właściwości.
Ma jednak pewną wadę – jest dosyć drogi, ale jeśli można, to warto zastąpić nim zwykły cukier przynajmniej częściowo. 



Składniki na tortownicę o średnicy 20 cm:

750 g mielonego twarogu półtłustego
4 duże albo 5 mniejszych jajek
½ – ¾ szklanki* cukru albo ksylitolu (u mnie ksylitol Sante) – ilość w zależności od tego jak kwaśny jest twaróg
1 łyżka ekstraktu waniliowego (można zastąpić cukrem z prawdziwą wanilią)
1 czubata łyżka skrobi (maki) ziemniaczanej
50 g roztopionego ostudzonego masła

około 1,5 szklanki* jagód (ja użyłam mrożonych)

*używam szklanki o pojemności 250 ml


Spód tortownicy o średnicy 20 cm posmarować masłem i posypać bułką tartą (albo mąką). Piekarnik nagrzać do 175 stopni.
Twaróg przecisnąć przez praskę do sporej miski, dodać cukier/ksylitol, mąkę, ekstrakt, wbić jajka (najpierw proponuję wbić je na talerzyk i dopiero dodać do reszty składników, żeby nie było niespodzianek), wlać ostudzone masło. Wszystkie składniki zmiksować blenderem (żyrafą) do uzyskania jednolitej konsystencji. Gotową masę przelać do tortownicy, posypać zamrożonymi jagodami i wstawić do gorącego piekarnika – 175 stopni (góra – dół), piec 30 minut, zmniejszyć temperaturę do 150 stopni i piec jeszcze 40 minut. Piekarnik wyłączyć, sernik zostawić na 30 minut w uchylonym piekarniku, a następnie wyciągnąć i zostawić do wystygnięcia. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...