Niedziela, czas typowo rodzinny. U mnie jak zawsze zapach pieczywa własnej produkcji, ciasta, obiadku. Piekłam znowu bułeczki na życzenie dzieciaków i męża. W przyszły weekend wezmę się za chlebek w końcu.
Dziś w moich propozycjach obiadowo, deserowo i przekąskowo
Propozycja numer 1 to
KARTACZE DROŻDŻOWE Z MIĘSEM MIELONYM (popularnie mylone pyzami, choć te robi się ciut inaczej-ciasto typowo ziemniaczane). Kartacz jest jednym z najbardziej popularnych produktów tradycyjnych na Podlasiu, czyli z moich stron. Tak dokładnie to ta potrawa pochodzi jednak z Litwy.
A oto przedstawiam moje kartacze drożdżowe
ciasto:
- 50dkg mąki
- 2 dkg drożdży
- z 1 kg kartofelków tartej masy ziemniaczanej dobrze odciśniętej
- garść ziemniaków ugotowanych i zmielonych
- 2 jajka
- sól
- ciutkę ciepłego mleka
farsz:
- mięso mielone
- tarta bułka
- cebulka
- 1 jajko
- starta gałka muszkat.
- papryczka w proszku
- pieprz
Drożdże rozczyniamy z mlekiem i mąką. Gdy się rozpuszczą dodać mąkę, masę ziemniaczaną i mielone ziemniaki. Wyrabiamy ciasto, dokładnie i szybko. Ma być gładkie i dac się rozwałkować, w razie potrzeby dodać mąki. Przygotować farsz (mięso mieszamy z cebulą posiekaną, jajkiem i bułką). Z rozwałkowanego ciasta wycinamy krążki, na środek należy ułożyć farsz i zamknąć. Obtoczyć w mące i gotować we wrzątku ok 20 minut na małym ogniu. Ja zrobiłam z sosem.
Kiedyś popularne były również kartacze nadziewane kapustą, grzybami,
serem, makiem, a także nadzieniem z siekanego kindziuka. Najczęściej
podawany jest na gorąco, polany tłuszczem ze skwarkami i smażona
cebulką.
A teraz coś deserowo
SZARLOTKA BEZ JAJ
Zanim zrobiłam to ciasto miałam zagadkę jak to działa. Gdy spróbowałam u znajomej byłam zachwycona i od tamtej pory ta szarlotka przyjęła sie u nas w domu. Pomyślałam też: kurcze, może być sernik bez sera, więc i szarlotka nie musi mieć jaj :)
ciasto:
- 2 szkl mąki
- 2 szkl cukru (jesli jabłka są kwaśne, a jak słodsze to ja daję 1 szklankę)
- 2 szkl kaszy manny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cynamon
- jabłka
- kostka margaryny
Jabłka obrać i zetrzeć na dużych oczkach, posypać cynamonem, odstawić. Mąkę, kaszę, proszek do pieczenia i cukier wymieszać ze sobą. Blachę wysmarować tłuszczem i posypac bułką tartą. Wysypać połowę suchej mieszanki ciasta, rozprowadzic równo. Na to wyłożyć tarte jabłka z cynamonem, potem posypać resztą suchej mieszanki. Na wierzch poukładać ściśle cienko pokrojone plastry margaryny.
Piec w piekarniku w 180 stopniach przez ok. 45 minut.
Szarlotka jest nietypowa. Po wystygnięciu pięknie da się kroić i wbrew pozorom nie jest twarda, nie rozpada się i rozpływa się w ustach.
Gdy debatowałam nad możliwościami tego przepisu doszłam do wniosku, że to osiągalne. Choć w ciastach jajka są często podstawą, tu jednak działają prawa chemii i fizyki również. Margaryna rozpuszcza się pierwsza w cieście, ścieka na kolejne warstwy scalając je. Jabłka blokują jej przepływ ale tu działa sok, który wydobywa się w trakcie pieczenia z jabłek i nasącza spodnia warstwę. W każdej części jest kasza manna, która pęcznieje i w ten sposób powstaje fajne kruche ciasto
Polecam do przetestowania, bo warto.
I jako przekąskę dziś proponuję
OPONKI CEBULOWE
Moja koleżanka polecała dziś tę pychotę. Pamiętam, że kilka lat temu jadłam to chyba u mojej siostry i zapomniałam. Dziś Agata przypomniała mi o tym.
Oto pomysł na małe coś gdy czegoś się chce do dziubania w czasie oglądania filmu czy Tańca z Gwiazdami
- 2 szt. Cebuli Cukrowej
- oraz
- mąka 1 i 1/2 szklanki
- mleko
- 2 jajka
- sól
- pieprz cayenne
- 1/4 kostki drożdży
Z podanych składników robimy ciasto naleśnikowe słono-pikantne
o konsystencji gęstej śmietany .
dodajemy drożdże , czekamy ok 20 minut aż ciasto "popracuje "
w między czasie kroimy cebule w plastry i rozdzielamy na krażki .
Zanurzamy cebulkę w cieście i smażymy na głębokim oleju na ciemny złoty kolor
SMACZNEGO !!!
Moja koleżanka poleca to do piwka. Wypróbowałam, faktycznie wyśmienite popijając dobre (lubelskie) piffffko.
To tyle na dziś jedzenia, wystarczy bo już późno i po takiej uczcie trudno będzie usnąć.
ŻYCZĘ JAK ZAWSZE WSZYSTKIM SPOKOJNEJ NOCY I NABRANIA SIŁ NA NADCHODZĄCY KOLEJNY TYDZIEŃ.
POZDRAWIAM....i do następnego :)