Mam bzika ;) na punkcie koron, lilijek i kamei...aniołków i ptaszków też:)
Jak tylko zobaczyłam poduszki na krzesła z piękną kameą, zakochałam się!
Zestaw zawiera wiele elementów...
Najpierw jednak kupiłam ręczniczki...bo najtańsze.
Potem do kuchni dołączył obrus i poduszki na krzesła.
Na końcu dołączyły na parapet nowe osłonki lniano-druciane.
Trochę nowych, innych tkanin i kuchnia ma inny wygląd. A ja lubię zmiany!
Pozdrawiam Was moje drogie, dziękuję za każde słowo zostawione pod postem i oczywiście zapraszam ponownie:))
"Nawet w dużych trudnościachjak we mgle
powinieneś mieć nadzieję, że jednak wkrótce
wzejdzie słońce i pojawi się światło."
Joseph Fohat