Moje zdjęcie
Szczęśliwa żona i kochanka swego męża, spełniona mama Oliwierka i Lilusi. Perfekcjonistka i estetka kochająca wszystko co piękne. Ostatnimi czasy bardzo pozytywnie nastawiona do życia:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krzyżykiem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krzyżykiem. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 maja 2010

Woreczek z konikiem.


Witam serdecznie:)
Dziś chciałam pokazać woreczek ozdobny.
Zaczęło się od znalezienia w necie "krzyżykowego" konika na biegunach. Piękny!
Zanim wybrałam kolor, zastanawiałam się, gdzie go umieszczę.
Padło na woreczek, a że miałam czerwoną falbankę, wyszyłam konika też na czerwono.
Potem uszyłam woreczek.



Nie jest idealny ale podoba mi się:) Mojej siostrze też się spodobał:)




Dziękuję za wizytę i zapraszam ponownie:)

" Rozsądek jest kobietą: często go słychać,
lecz nikt go nie słucha."
Gilbert Keith Chesterton

"Rozczarowania trzeba palić, a nie balsamować"
Mark Twain



poniedziałek, 10 maja 2010

Krzyżykowa lilijka



Wyszyłam kiedyś korony, do kompletu brakowało tylko lilijki:)
W końcu znalazłam w necie! Jest niewielka, więc przy filmie wykrzyżykowałam, przyszyłam..
pod ręką miałam drewnianą ramkę.
Troche ją pomalowałam, poprzecierałam i jest!
Obrazek lilijkowy.




***************^^^^^^^^****************^^^^^^^^*************

Lubię maj, za ten jaskrawo-zielony kolor, za białe kwiecie na drzewach , za zapach bzu i konwalii..
Dopiero upajałam się zapachem hiacyntów, teraz odurzam się zapachem bzu!


A w ogródku:






Jest mi bardzo miło, że mnie odwiedzacie:)
Pozdrawiam majowo!!!



wtorek, 30 marca 2010

Pyszny miodownik i gąska.


Chcę się podzielić z Wami przepisem na pyszny miodownik. Ciasto jest przepyszne i zrobiło furrorę wśród moich bliskich:)

PRZEPIS:

Składniki:
Ciasto: 50 dag mąki, 50 dag cukru, 20 dag masła, 2 jaja, 2 łyżki sody, 2 łyżki miodu.
Masa: 20-30 dag orzechów włoskich,10 dag masła, 2 łyżki miodu.
                            Krem: 1 szklanka cukru; 0,5l mleka, 1 łyżka mąki pszennej, 2 łyżki mąki ziemniaczanej, kostka masła.

Wykonanie:
Ciasto: rozpuścic w garnku miód, rozprowadzając w nim sodę.
Do ostudzonej masy dodac pozostałe składniki i zarobic ciasto.
Dzielimy je na 2 jednakowe części i rozkładamy na dwie jednakowe blachy(lub inne, ale ciasto musi byc
tej samej wielkości).
Orzechy (grubo posiekane), masło i miód podgrzewamy na wolnym ogniu, stale mieszając.
Masę wykładamy na jeden placek i oba pieczemy w temp.170st ok.15-20 minut każdy.(Placki mają byc cienkie).
Krem: cukier rozpuszczamy w mleku a następnie zagotowujemy.
Mąkę rozprowadzamy w małej ilości mleka odlanego wcześniej z 0,5l,a potem wlewamy do gotującego
się mleka.
Masę studzimy a następnie dodajemy po łyżce do utartego masła.
Placki przekładamy masą (ten z orzechami ma byc na wierzchu).
Ciasto owijamy folią spożywczą i schładzamy w lodówce przez 24 godziny! Albo nawet dłużej, po 3 dniach jest miekkie i pyszne!



Teraz z innej beczki:)
Ostatnia moja "robótka"..maleńka ale nawet na nią cięzko było mi znaleźć czas. Wiosna przyszła, dzień jest zupełnie inny, wypełniony od rana do nocy! Nie mam kiedy usiąść do maszyny, chciałam tyyyle zrobić. Ale co tam, robota nie zając, nie ucieknie hihi
W dodatku dopadło mnie przesilenie wiosenne i wieczorem padałam przed 21.00!! Dla mnie to bardzooo dziwne bo jestem "nocnym markiem", nigdy nie zasnęłam przed TV, zawsze siedzę do 1-2 w nocy.
Poniżej gąska krzyzykowa:


"Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas,
kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.
                                                                                         Gabriel Garcia Marquez



poniedziałek, 15 marca 2010

Wyszywanie.


Nigdy haft krzyżykowy jakoś specjalnie mi sie nie podobał, szczególnie kolorowe obrazki..jednak jak zobaczyłam korony :) to wiedziałam, że musze je wyszyć!
Pobiegłam do pasmanterii po kanwę i nici, i wzięłam się do roboty, muszę przyznać, ze relaksującej:)
Kończę własnie wyszywać drugą, potem siadam do maszyny.



U mnie znów zima...cała noc chyba sypało, wiatr był bardzo mocny.
Nawaliło tyle sniegu, że chyba jednak ubiorę choinkę :p

"Umieć żyć to najrzadziej spotykana rzecz
na świecie. Większość ludzi tylko egzystuje."
                                                                      Oscar Wilde

Pozdrawiam cieplutko:)