Jakiś czas temu, pewna Stonka zoproponowała zabawę-wymianę podarunkami wykonanymi ze szpatułek. Ja wczoraj dostałam swojego szpatułkowca, śliczne maleństwo. Dziekuję Kasiu ;*
Oto ono:
Wczoraj też od rana produkowałąm książki z życzeniami, udało mi się wszystko wykonac jak zaplanowałam, całkiem sie z tego cieszę.
Oto efekty: