W Qchni staram się nie marnować produktów, po pączkach zostało mi 8 białek trzeba było je jakoś spożytkować ;-) Białka można mrozić, ale ja wolę tego jednak unikać, dlatego szukam pomysłów na ich wykorzystanie. Tort bezowy z kawowym krem już kiedyś robiłam, wyglądał wtedy jak wyrośnięty ptyś, choć w smaku był rewelacyjny. Zasugerowałam się temperaturą pieczenia z przepisu, a każdy piekarnik jest inny. Pamiętajcie o tym i najlepiej zapoznajcie się z instrukcją jego obsługi. Producent podaje zawsze temperaturę pieczenia, w moim bezę piecze się w 120 C. Tort bezowo-kawowy to tort dla wielbicieli słodkiej bezy i kawy, jej smak nie dominuje. Mim zdaniem połączenie doskonałe :-)
Składniki:
- 6 białek
- 250 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
- szczypta soli
Do misy miksera wlewamy białka, dodajmy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Następnie łyżka po łyżce dodajemy cukier. Ważne aby cukier dodawać stopniowo. Do ubitej piany dodajemy ocet lub sok z cytryny, na koniec dodajemy skrobię. Należy ją delikatnie wmieszać do bezy.
Na papierze rysujemy 3 koła o średnicy 20 cm. Można odrysować talerz np. Wykładamy pianę równo na odrysowane koła i pieczemy 1 godzinę w temperaturze 140 C. (Ja piekłam w 120 C) Pamiętajcie o sprawdzeniu w jakiej temperaturze należy piec bezę w Waszym piekarniku. Upieczone bezowe blaty zostawiamy na wystudzenia na kilka godzin albo na cała noc.
Składniki na krem kawowy:
- 250 g mascarpone
- 250 ml śmietany 30 % lub 36 %
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżka gorącej wody
Do misy miksera wkładamy zimne mascarpone, dodajemy schłodzoną śmietanę, cukier puder i rozpuszczoną, wystudzoną kawę. Ubijamy wszystkie składniki do uzyskania gęstego kremu. krem dzielimy na dwie części, przekładamy nim blaty bezowe. Tort jest gotowy od razu do podania. Przechowywać w lodówce.
Dodatkowo sezonowe owoce ( maliny, jeżyny, porzeczki ).
Przepis który prezentuję pochodzi z bloga Moje Wypieki.