niedziela, 25 grudnia 2016

W dniu Bożego Narodzenia

Pragnę złożyć życzenia zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt. 
Aby ten piękny czas obfitował w ciepłe, rodzinne spotkania.
Abyśmy odnaleźli spokój ducha i szczęście w sercu.

Wesołych Świąt.


niedziela, 18 grudnia 2016

Wiankowe DIY


Tak to już bywa, że na spacer z psem chodzę nie tylko z piłką ale i z nożyczkami. Szczególnie okres przedświąteczny obfituje we wszelkiego rodzaju zbieractwa darów natury. Gałązki, szyszki, mech to często wraca ze mną do domu, zwłaszcza z dalszych wycieczek do lasu.
Na szczęście po kilka gałązek  żywotnika czy jałowca, nie muszę nadrabiać drogi, mam je tuż pod nosem.

Prosty wianek powstał na bazie obręczy, która pierwotnie służyła do zrobienia mobilu, dla mnie te druciane koła są świetną podstawą wianka. Wystarczy kilka zielonych gałązek, niekoniecznie iglaków. Można dodać modny ostatnio eukaliptus czy bluszcz.


Możliwości upiększania takiego wianka jest mnóstwo, można użyć wszelakich kokard, suszonych owoców, malutkich bombeczek, czy zostawić go w najprostszej, zielonej formie. Właśnie taki skromny zawisł w naszej sypialni.


Dajcie znać, jak Wasze wiankowe poczynania. Robicie sami czy kupujecie gotowe?
Niedzielne pozdrowienia!

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Grudniowo około świątecznie


Czy będzie miało sens tłumaczenie się, dlaczego tak długo mój blog ział pustką? Czy może w grudniowym, około świątecznym czasie wybaczycie mi tak długą przerwę? ;)
Powoli wracam, nie wiem na jak długo i w jakiej częstotliwości, ale mam chęć trochę tu znów się rozpanoszyć. Miesiące przelatują przez palce, za chwileczkę zasiądziemy do wigilijnego stołu i przywitamy Nowy Rok. 
W domu przygotowania nieśmiałe, pierwsze dekoracje, lubię się nimi cieszyć przed świętami, wolę tak, niż zbyt długo "męczyć" się z nimi po sylwestrze.


Adwentowy świecznik, najprostszy z możliwych, stara szuflada, mech i białe świece. Czarna tablica, to baza do wszelkich dekoracji, całoroczna. Poduszka w śnieżynki, bajeczna, to dzieło Cotton Badger (znajdziecie ich na instagramie @cotton_badger ) Wędruje od miejsca do miejsca, ta dobrze wszędzie wygląda.




 Ciepło lampek i świec, niezastąpione w grudniowe, krótkie i niestety ciemne dni. Nie wyobrażam sobie nie ocieplać się w ich blasku w okresie zimowym. Baterie kupuję hurtowo a po zużyciu, oddaję w specjalnych punktach.
The 52 lists project, to prezent na Mikołajki od znajomej,  52 tygodnie w roku do zaplanowania, do zapisania, nie tylko konkretnych dat, ale marzeń, projektów i czego tylko dusza zapragnie, do tego piękne zdjęcia i na prawdę świetna jakość.

  


Pozdrawiam grudniowo, lecę pod kocyk poczytać, ach, zimowe wieczory sprzyjają nadrabianiu lektury ;)



piątek, 25 marca 2016

Wielkanoc, naturalnie!

Przygotowania do Wielkiej Nocy jak co roku, porządki w domu, pichcenie w kuchni, skromne dekoracje. Bo tak jak przy Bożym Narodzeniu można pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, tak w okresie Wielkanocy wolę spokojne, stonowane dekoracje. W tym roku postawiłam na naturalne akcenty.


Deliatne wianuszki uplecione z lekkich jak piórko witek brzozy ozdobiłam przepiórczymi wydmuszkami i piórkami. Zawieszone na aksamitnych tasiemkach. Narcyz moczy nóżkę w butelce vintage.




Przepraszam za jakość zdjęć, ale niestety, mój aparat póki co, jest w stanie spoczynku. Zderzenie z betonowym chodnikiem, mam nadzieję, tylko na jakiś czas go uszkodziło. Dlatego pozostaje mi pstrykać telefonem.

Pozdrawiam- Paulina

piątek, 19 lutego 2016

One day in Dublin

Dublin jest bardzo kapryśny, nie tylko ze wzg. na pogodę. Jednego dnia zachwycasz się nim i myślisz, ale fajnie byłoby tu mieszkać. Innego dnia z zaciętą miną załatwiasz to, co miało się do załatwienia i z zadowoleniem wracasz do małej mieścin, w której mieszkasz.
Chłoniesz to miasto ze wszystkimi plusami i minusami. Zachwycasz się i patrzysz z obrzydzeniem. Duże miasta mają to do siebie, sama nie wiem czy już się od nich odzwyczaiłam, czy to kwestia chwili, aby w tak dużej aglomeracji, poczuć się dobrze.

Dziś niech mówią zdjęcia, może będą one wstępem do moich częstszych wizyt na blogu?










środa, 23 grudnia 2015

Z Życzeniami


Ile to już lat przychodzi mi składać Wam świąteczne życzenia? Ile to już razy z niecierpliwością wspólnie czekaliśmy na najważniejszą gwiazdkę? Nie wiem ile jeszcze będzie mi dane, na łamach bloga pisać Wam, Wesołych Świąt. Blog jest moim miejscem w sieci, nad którym wciąż się zastanawiam, czy jest sens... Dlatego z radością w sercu, szczerze chciałabym złożyć drogom czytelnikom, życzenia wszelkiej pomyślności, radości i spokoju ducha w Boże Narodzenie. Obyście spędzili ten cudowny czas w gronie najbliższych, życzliwych Wam osób. Dziękuję, że kolejny rok ze mną byliście.
Grudniowe, świąteczne uściski- Paulina

czwartek, 17 grudnia 2015

Bombkowo

Małe skarby, kruche, delikatne bombki. Cudnie postarzane, w stylu vintage. Marzy mi się cała choinka w takich delikatnych, szklanych ozdobach... Muszę poczekać aż dziewczynki podrosną ;) Wtedy zaszaleję ze szklanymi ozdobami. Do tego czasu przemycę kilka sztuk, które mam nadzieję, dobrze skomponują się z hand made zawsieszkami.






Srebrne szkiełka udało mi się kupić bardzo okazjonalnie, Te niewielkie błyskotki cieszą oczy, zawieszone na kilku zielonych gałazkach. Powyższa sesja wyszła dość mroczno, ale spodobało mi się połączenie głębokiej czerni, ze starym srebrem plus odrobiną zieleni.




Kolorowe bombeczki, dostałam w prezencie od Dorotki (Domilkowydomek) Są piękne, delikatne i bardzo subtelne. Sesja na surowym, szarym papierze, dodaje im tylko blasku.Odnajdą się w każdej świątecznej aranżacji. Mogę Wam podpowiedzieć, że do zdobycia są w h&m home ;)

Pozdrawiam grudniowo- Paulina