Krzesełkowo u mnie ostatnio :) Po sędziwym i zacnym Thonecie dziś przedstawiam mniej rodowego, giętego, sklejkowego staruszka z czasów PRL, wyprodukowanego w Zakładzie... nawet nie wiem jakim, bo naklejka na spodzie siedziska uległa zniszczeniu. Brat obiecał odrestaurować krzesło i nadać mu nowe życie, zobaczymy, czy dotrzyma słowa ;)
Wracając do tematu.
Ministerstwo Dobrego Mydła. Sporo o nich ostatnio, instagram aż kipi od zdjęć kosmetyków tam produkowanych. Naturalne składniki, najlepszej jakości oleje i masła, wzbogacane dobrocią ziół, glinki czy olejkami eterycznymi. Każdy produkt powstał z wysoko wyselekcjonowanych składników, po to, abyśmy mogły cieszyć się towarem w rozsądnej cenie połączonej z doskonałą jakością. Ja swoje cudeńka dostałam od
Dorotki, olejek do twarzy z pestek śliwki to mój "must have" pielęgnacji twarzy, mydło z rozmarynem testuję od kilku dni, jest idealne dla mojej wymagającej, suchej skóry. Kula do kąpieli czeka na swój czas, na spokojną kąpiel z książką w ręce i kieliszkiem wina... Zachęcam Was do zapoznania się z ofertą Ministerstwa, nie zawiedziecie się.
Kossmoss. Będąc w Krakowie w odwiedzinach u Zającecztery, S. zaprowadziła mnie do sklepu z polskim designem i rękodziełem, w którym nie wiedziałam, na czym wzrok zawiesić. Rzeczy Same bo o nim mowa, znajduje się na ul. Nadwiślańskiej 11, zachęcam do odwiedzin, przemiła obsługa a do tego towar godny najlepszych sklepów designerskich. Po oczopląsie i rozeznaniu skusiłam się na zakup lnianych serwetek, w kolorze spranego błękitu. Pomyślałam, że będą idealnie nadawały się do letnich posiłków. Wykonawcą jest, a jakże ;) polska marka
Kossmoss specjalizująca się w szyciu z ciekawych tkanin pościeli, poszewek, serwetek itp. Jak widzicie serwetki wdzięcznie pozują w sesji, wraz z białą lnianą poszewką, którą również mam dzięki uprzejmości wirtualnej znajomej.
Dziś mija siódma rocznica prowadzenia bloga... Znów kolejny rok zleciał nie wiadomo kiedy. Ostatnimi czasy lekko przykryty kurzem Home my Place znów nabiera tempa. Po odkurzeniu i wywietrzeniu, nie tylko wirtualnego miejsca, wraca z nową porcją zdjęć, inspiracji. Jestem dzięki Wam, dzięki garstce ludzi, którzy zaglądają, napiszą kilka słów, wspierają. I pomimo, że weny czasem brak, czasu mało to jestem i jeszcze trochę zostanę, w tym wirtualnym kawałku mojego świata.
Z okazji urodzin chciałabym zaproponować Wam drodzy czytelnicy prezent. Zajrzyjcie proszę na stronę
Ministerstwa Dobrego Mydła (klikając w nazwę od razu przekieruje Was na stronę) i wybierzcie sobie dwa produkty, które ja Wam zasponsoruję i opłacę wraz z dostawą do domu. Spośród komentarzy, wybiorę jedną osobę, która będzie mogła przetestować te wyjątkowe kosmetyki.
Nie jest to prezent sponsorowany przez MDM, sponsoruję go ja, bez żadnych konszachtów z marką i jej właścicielkami .
Ściskam urodzinowo. Paulina Home my Place