Słodki chlebek watykański
Słodki chlebek watykański niejedno ma imię. W Ameryce znany jest pod nazwą "chlebek przyjaźni Amiszów" albo po prostu "chlebek przyjaźni". W Niemczech jako "ciasto Hermana". Mówi się, że gdy go upieczemy, przyniesie nam szczęście, więc każdy powinien upiec go w życiu choć raz.
No właśnie, nazwa może nieco mylić. "Chlebek" w tym przypadku oznacza bowiem właśnie słodkie ciasto, które konsystencją i wyglądem przypomina coś pomiędzy wypiekami drożdżowymi a ucieranymi.
Jak to się robi?
Chlebek watykański to chyba najlepszy przykład "łańcuszka szczęścia". Idea polega na tym, żeby część surowego ciasta, z którego go przygotujemy, oddać bliskiej osobie spośród rodziny lub znajomych, a z reszty upiec własne ciasto.
Osoba, która otrzyma zakwas, musi przez ok. 10 dni "opiekować się" nim, zagniatając i dokarmiając go, po czym z części upiec własny chlebek, a część zakwasu przekazać dalej. Mówi się, że - tak samo, jak w przypadku zwykłego chleba na zakwasie - im starszy zakwas, tym lepszy będzie chlebek.
Dostałam zaczyn od córki i właśnie upiekłam.
Ciasto szczęścia czyli chlebek watykański
Jeśli wierzyć instrukcji, którą
otrzymałam, chleb taki piecze się tylko raz w życiu.
Podstawą tego ciasta jest
zaczyn, który dostaje się z ręki do ręki. Swój
dostałam od córki.
Proces przygotowania ciasta do pieczenia trwa 7 dni, nie wymaga ono zbytniego nakładu energii, czynności
ograniczają się na ogół na dodania kolejnego składnika bez
konieczności nawet zamieszania ciasta !
I tu ważna kwestia :
ciasto można mieszać tylko plastikową bądź drewnianą łyżką,
należy je przechowywać cały tydzień w temperaturze pokojowej, w
misce (tylko nie metalowej!) przykrytej lnianą ściereczką.
Jeśli
staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami zaczynu, przystępujemy do
działania:
Poniedziałek
Otrzymane ciasto
przekładamy do większej miski i dodajemy 250g cukru (nie mieszamy !
)
Wtorek
Wlewamy 250ml mleka (nie mieszamy!
)
Środa
Dodajemy 250g mąki (nie mieszamy
!)
Czwartek
Ciasto mieszamy rano, w południe i
wieczorem
Piątek
Dodajemy 250g cukru (nie mieszamy
! )
Sobota
Ciasto dzielimy na 4 części, 1
zostawiamy dla siebie, resztę rozdajemy znajomym,mamy na to czas do
poniedziałku, przekazujemy także przepis.
Niedziela
Do
pozostawionego przez nas ciasta dodajemy:
250ml oleju
250g
mąki
3 całe jajka
0,5 opakowania proszku do pieczenia
0,5
łyżeczki soli
1 cukier wanilinowy
2 starte jabłka
1
startą czekoladę
Wszystko razem mieszamy drewnianą
łyżką, aż masa będzie jednolita. Przekładamy do blachy
wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy ok. 45min w 190C
Przed
zjedzeniem ciasta, należy pomyśleć życzenie!
Można dodać do ciasta bakalie i orzechy. Będzie lepsze.