Jak już wspominałam na moim blogu od 12 roku życia (czyli już 7 lat) walczę z trądzikiem. Obecny stan mojej skóry nie jest najgorszy (jestem w stanie wyjść bez makijażu, jeśli jade gdzieś samochodem :D) ale nie jest też idealnie...
Będą kiepskie zdjęcia bo na dworze jest ciągle ciemno ;( |
Cetaphil kupiłam ponieważ jest bardzo wychwalany na YT, Bloggerze i wizażu.
Ma ładne, wygodne opakowanie, jest bezzapachowy no i ma dziwną konsystencje.
Produkt się nie pieni, możemy go uzywać z wodą lub bez.
Ja zmywałam go woda, ponieważ mam świra na punkcie zapychania porów i jak go nie zmywałam wodą to psychicznie nie wytrzymywałam :)
Początkowo miałam zamiar zmywać nim makijaż jednak... totalnie sobie z tym nie radzi.
Nie radzi sobię ze zwykłym tuszem ani z podkładem.
Miałam wrażenie niedomytej budzi, i faktycznie gdy przejeżdżałam po niej wacikiem z tonikiem był on brudny..
Strasznie mnie to zawiodło.. Niby taka świetna emulsja MYJĄCA a nie myje...
Porzuciłam ją na jakiś czas i tak leżała i marnowała się..
Miesiąc temu zaczełam myć nią twarz rano, by pozbyć się wszystkich specyfików nakładanych na noc i...
Strzał w dziesiątkę! Nie mogę używać żadnych nawilżających kremów pod podkład bo świecę się potem jak latarka (serio jest tragedia) a emulsja dosyć że delikatnie myję moją twarz to dodatkowo troszkę ją nawilża ( a na pewno nie przesusza).
Skład jest mimo wszystko średni, sls i parabeny..?
PODSUMOWUJĄC:
Nie zmywa makijażu, szczypie w oczy, nie przesusza.
Nada się dla osób które się nie malują, i do zmywania buzi rano... alee uważam że szkoda wydawać te 30 zł na produkt do mycia twarzy tylko i wyłącznie rano..
Mimo wszystko chciałabym wypróbować tą nawilżającą emulsję, może skuszę się w styczniu.. :)
Pozdrawiam.
MUDI
+ Myślę nad taką mini serią o produktach które się sprawdziły mniej lub bardziej na mojej trądzikowej skórze, byłyby to trzy posty w sumie w których w skrócie opisałabym produkty które mi szkodziły, były neutralne lub mega dobre. Oczywiście nie poruszałabym tematu leków z apteki a ogólnie dostępnych preparatów jak i kolorówki. Co o tym sądzicie?
Aaaaa,, jesli ten post jest trochę dziwny to musicie mi wybaczyć, mam ostatnio wrażenie że mózg mi eksploduje i nie mogę się na niczym skupić! ;(