Listopadowy SAL "Lizie Kate"
Prawie udało mi się skończyć :)
Prawie bo zabrakło mi muliny na kilka ostatnich krzyżyków, byłam przekonana, że mam jeszcze jeden motek w domu a tu niestety taka plama ;)
Ale mimo braku kilku krzyżyków postanowiłam się pochwalić listopadowym obrazkiem:
Pozostałe krzyżyki powstaną jutro :)
Wybaczcie, że tak rzadko tu bywam ale ciągle tylko praca, przedszkole i szkoła i tak codziennie już nawet nie wiem kiedy miałam odrobinę czasu dla siebie. Mam nadzieję, że niedługo się wszystko unormuje :)
Buziole dla WAS
Twoja jesień zapowiada się śliczna:)
OdpowiedzUsuńNo cóż większość z nas ma ten sam problem, notoryczny brak czasu:( U mnie też zastój w robótkach:( Twój hafcik jest śliczniutki. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńŚliczny Lizzy Kate i jak kolorowo u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAle ładne kolorki:) Poprawiają humor w tą paskudną pogodę:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny indorek:)
OdpowiedzUsuń