Handcraft Crazy

Już oficjalnie mogę zakończyć zabawę RR u Moteczka a to dlatego, że właśnie dzisiaj otrzymałam paczuszkę ze swoją pięknie wydłubaną szmatką :) Jest cudna i wprost napatrzeć się nie mogę a co tu powiedzieć dopiero o oprawie i powieszeniu ;) No ale dosyć słodzenia tak oto prezentują się moje czajniczki : Chciałabym bardzo podziękować Monice  za piękne słonecznikowe kolczyki jakie mi podarowała jak tylko je zobaczyłam od razu zatęskniłam za latem;) I również bardzo ogromnie chcę podziękować Haftytiny  za śliczne dodatki dołączone do kanwy :* Ogromnie się cieszę, że mogłam brać udział w tej zabawie w tak cudnym towarzystwie:)                                                                                                                             

No i nadszedł ten czas zabawę RR-kową u  Moteczka  uważam za zakończoną :) Właśnie postawiłam ostatnie krzyżyki w ostatnim czajniczku na kanwie  Lagrenouille Ogromnie chciałam podziękować Moteczkowi za zorganizowanie tak wspaniałej zabawy :) Oczywiście również bardzo dziękuję : Lucynie    Romaya   Haftytiny   Lagrenouille   Wreduli   Moni0083   Plichci Moteczkowi Za wspaniałą zabawę i cudne hafciki pozostawione na mojej szmatce :) A obecnie na tamborek wskoczyła kanwa Edi  na której robię pantalonki a że jest to mały obrazek to pewnie jutro się nim pochwalę ;)

Przybyły kolejne RR-ki i w najbliższym czasie raczej tak będzie bo chcę nadgonić zaległości aby jak najszybciej pokończyć zabawy. Bucikowy hafcik na kanwie Mamuśki : Truskawkowy czajniczek na kanwie Wreduli  : A dzisiaj w końcu postanowiłam spróbować swoich sił w farbowaniu muliny w związku z tym pobawiłam się trochę z barwnikiem i wyszło mi o takie cuś : Farbowanie bardzo mi się spodobało i już złożyłam zamówienie na inne kolorki barwników i zapas białej mulinki i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu pobawię się w farbowanie :) A dzisiaj się już z Wami żegnam i gorąco pozdrawiam :*

Jakoś ostatnio dobrze mi idzie machanie igiełką i wcale z tego powodu nie narzekam ;) Nieraz jak zacznę to nawet i pół nocy potrafię przesiedzieć, za to w kąt poszły książki jakoś ostatnio nie mam wcale ochoty na czytanie no ale coś za coś :) Dzisiejszy hafcik to kolejny mały RR-ek tym raem na kanwie Pelasi powstał styczniowy dimkowy bałwanek: No i w końcu zaczęłam moje SAL-owe krasnale, jakoś nie miałam czasu kiedy się do nich zabrać niestety ale choróbska moje i dzieci jakoś totalnie mnie wybiły z rytmu. No ale na szczęście choróbska minęły więc zabieram się do roboty :) Pozdrawiam Wszystkich zaglądaczy :*

Popełniłam kilka kolejnych obrazków RR-kowych:) Jeden popełniony jeszcze w starym roku ale dopiero dzisiaj obfocony i dwa popełnione w ten weekend (chociaż jeden muszę jeszcze wykończyć) RR czajniczkowe: RR sercowe (zorganizowane na forum) I nowe RR zorganizowane na fb: A ma być tak :) Buziole na dobranoc :*

Witajcie radośnie w ten szczególny dzionek, dzisiaj będzie co pooglądać bo w końcu mogłam otworzyć paczuszkę z wymianki Mikołajkowej zorganizowanej na fb. Paczuszki mogłyśmy otworzyc dopiero dzisiaj i muszę przyznać, że było warto czekać aż dwa tygodnie:) Jak tylko otworzyłam kopertę od razu pojawił mi się uśmiech bo z koperty wypadł cudny czerwony mikołajowy worek z mnóstwem niespodzianek: A w worku znalazłam takie oto cudeńka: Śliczne zawieszki, cudne makramowe bransoletki, mnóstwo przydasi (koraliki, sznureczki, mulinki, taśma do zakładek i super gazetki) no i oczywiście znalazło się coś dla ciała ;) Moja Mikołajka trafiła w 100% z zapachami i świeczuszek (zapach kawy orzechowej) i kosmetyków (zapach malinowy) A taką paczuszkę ja przygotowałam, wysłałam bałwanka oprawionego w rameczkę do tego podkładka pod kubas z motywem zimowym i moja pierwsza filcowa zakładunia: Do tego oczywiście słodkości, przydasie i coś dla ciała;) A żeby tego było mało to wczor

Kolejna porcja RR-kowych hafcików: I kończę kolejny obrazeczek: Jakoś nie mam ostatnio siły i chęci na nic, najchętniej bym siedziała i krzyżykowała ;) Chciałam się wam jeszcze pochwalić, że zaczęłam współpracę z firmą Mariza   produkującą kosmetyki i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z tej współpracy:) Jeżeli znalazłby się ktoś chętny do zapoznania się z kosmetykami Marizy ( przejrzenia katalogu bądź wypróbowania kosmetyków) to proszę o kontakt na maila judytazakrzewska@o2.pl :) Polecam gorąco bo mi podbiły serce i na pewno zawsze znajdą miejsce w mojej kosmetyczce, może i Was zachwycą;) Pozdrawiam i przesyłam buziole:*

I tak kolejny weekend minął i muszę przyznać, że był przyjemny bo udało mi się stworzyć kolejne dwa RR-kowe obrazki. Pierwszy czajniczek na kanwie  Plichci : I piąty już z kolei obrazek w RR ,,Cookie Time" tym razem na kanwie  Sylwii : Rozpoczęty mam kolejny obrazek a z racji tego, że w czwartek wyjeżdżamy to mam nadzieję skończyć i pochwalić się nim jak tylko wrócimy w niedzielę do domu:) Pozdrawiam gorąco w te zimne jesienne dzionki i wieczory:*** PS: Herbatka dla Was na rozgrzanie;)

A oto mini zawieszeczka, która powstała wczoraj wieczorkiem między kolejnymi RR-kami: I kolejny rozpoczęty czajniczek tym razem na kanwie  Plichci : Obecnie jest już więcej i mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj skończyć:) Pozdrawiam:***

Witajcie cieplusio dzisiaj trochę wszystkiego na pierwszy rzut RR-kowe obrazki tym razem na kanwach Romayi  pierwszy czajniczek: drugi obrazek słoneczko: Zapisałam się na Candy w  Magicznym hafcie : Udało mi się zapisać na zabawę Podaj Dalej u Ani z  Małymi kroczkami  i w poniedziałek wyciągnęłam ze skrzynki prezencik od Ani:) W paczuszce znalazły się przydasie, mulinki, karteczka i cudna zawieszka zresztą popatrzcie sami: Aniu ogromnie dziękuję za wszystkie cudeńka :*** I z racji otrzymania niespodzianeczki ogłaszam zabawę Podaj Dalej u siebie na blogu a oto zasady: *Dwie osoby które jako pierwsze zgłoszą pod tym postem chęć udziału w zabawie otrzymają ode mnie niespodziankę *Osoby te po otrzymaniu prezenciku muszą ogłosić taką zabawę na swoim blogu Zapraszam chętne osoby do zapisywania się. I na koniec chciałam ogromnie powitać nowe obserwatorki:) Witam serdecznie Sylwię, Promyka i Marinę:***

Witajcie Kochani po dość długaśnej przerwie, ale cóż począć postanowiłam zrobić sobie wakacje i prawie mi się udało:) Niestety tylko prawie bo podczas tego miesiąca miałam więcej do roboty niż w roku szkolnym, i nie chodzi tu tylko o krzyżyki ale głównie o moje dzieciaczki a konkretnie to o jedną sierotkę;) Plany wakacyjne były rozległe najpierw mazury potem morze a na końcu odwiedzinki u rodziny na wsi. Odpoczywać mieliśmy zacząć od 2 lipca niestety moja kochana córcia Jula złamała nogę i 1 lipca wsadzili ją w gips:( I tyle było naszych wyjazdów pozostał nam jedynie wyjazd do dziadków na działkę i do rodzinki na wieś. No ale nie ma co narzekać bo i tak było super dziewczyny się wyszalały (Jula trochę mniej) i miały trochę kontaktu z naturą z czego się ogromnie cieszę:) A teraz trochę robótkowo na początek z lekkim opóźnieniem słoiczek TUSAL-owy tym razem lipcowy : I żeby nie było, że przez ten cały próżnowałam to pokażę Wam kilka RR-kowych hafcików, które powstały: