Źle się dzieje w Spędobydlińsku. Przyklasztorne miasteczko niewielkiej urody, zamieszkiwane przez ludzi honorowych, acz biednych, lubieżnych i popędliwych, świętych i drani, przez panny dumne i wyniosłe oraz diablice w anielskim przebraniu, staje się świadkiem niezłego galimatiasu: ojciec i syn stracili głowę dla tej samej kobiety. A ona, Grusza, krasawica o naturze tygrysa, przywodzi oboje do zguby. Fiodor Pawłowicz, rozpustnik i pijak, ojciec tytułowych Braci, niedorzeczną wojnę w przedmiocie Gruszeńki prowadzi z pierworodnym Dmitrijem. Pozostali braciszkowie też są w aferę wplątani: naukowiec Iwan, który oddał Bogu bilet, Alosza - niedoszły zakonnik o duszy czystej jak łza, oraz Smierdiakow, lokaj i domniemany potomek starego.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DOSTOJEWSKI FIODOR. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DOSTOJEWSKI FIODOR. Pokaż wszystkie posty
24.08.2016
Dobry ktoś, głupi ktoś: "Idiota" Fiodor Dostojewski
Są takie powieści, z dość ubogą fabułą, w których dzieje się niewiele - tyle, co nic właściwie - ale zarazem dzieje się w nich wszystko. I dobrze, że są, bo służą za encyklopedie człowieczej natury i podręczniki życia - przedmiotu, który mało kto zalicza na piątkę. W "Idiocie" Fiodora Dostojewskiego, może nie najgłośniejszym, ale jednym z najbardziej przejmujących tytułów w dorobku rosyjskiego pisarza, więcej miejsca poświęca się wnętrzu niż zewnętrzu. Bo słowiańska dusza boli, a Weltschmerz czują wszyscy, nawet piękni i bogaci, A może zwłaszcza oni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)