Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Winnie the Pooh. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Winnie the Pooh. Pokaż wszystkie posty

środa, 22 maja 2013

W czerni z hematytami

Dostałam za zadanie zrobienie dwóch wisiorów - jeden miał być symetryczny a drugi z pazurem. Ściśle określone kolorki i kamienie. Szybko się zabrałam za pierwszy i przyznam, że zrobiłam go jeszcze w lutym :) I tak sobie czekał na wykończenie od spodu, podszycie wiszącego kamienia co by napewno się nie urwał, dodanie sznureczka do zawieszenia itd. Sznureczek jeszcze finiszuję bo nie ma zapięcia więc połączenie trzeba było dobrze schować.

Ważne, że już można go pokazać :)

Kamienie w 95% hematyty o różnych kształtach a na dokładkę TOHO sześciany.

Mam nadzieję, że spodoba się :)

A skoro ostatnio była Z to dziś chłopcy (wykorzystaliśmy okazję, że był tata na kilka dni i zabraliśmy go na małą sesję dosłownie przed zabiegiem :)) - rana po operacji się goi, wracamy do formy małymi kroczkami, już widzę po F, że najchętniej by biegał, szalał ale go tam ciągnie. Narazie kombinuję bo jakiś natłok wizyt kontrolnych nam się zrobił, bilanse, szczepienia Z i wszystko trzeba ogarnąć jadąc w te wszystkie miejsca z całą trójka co uwierzcie logistycznie nie jest łatwe :) Jakoś dajemy radę...


I muszę na koniec jeszcze pokazać Wam jaki śliczny magnesik dostałam od Ewci w ramach jej rozdawalnictwa (wszyscy na pocieszenie dostali) - mój jest pierwszy od góry po prawej stronie ale chwilowo tak dobrze go schowałam przed chłopcami, że sama nie znajduję :)


A Ewcia obdarowała mnie jeszcze przydasiami - za które jeszcze raz serdecznie dziękuję :)


Pozdrawiam i dziękuję po takiej ciszy za wszystkie komentarze :)

wtorek, 14 sierpnia 2012

7 lat minęło

Najpierw pokażę kolejny kubusiowy tworek. Bardzo go lubię. Naszyjnik z zawieszką z Kubusiem Puchatkiem.




No i co ja mam z Wami zrobić? Przyglądałam się odpowiedziom i byłam ciekawa kto trafi :) Zabawa dla mnie super, jak dziecko czekałam na kolejne typy. Dzięki dziewczyny.

A teraz wynik - została bransoletka ze stópkami i niebiesko-brązowa.

Ale ale dziś dosłownie przez chwilkę była na nowo dostępna plecionka z drobnicy :)

I w związku z tym i w związku z miłym nastrojem z okazji siódmej rocznicy ślubu z moją drugą połówką postanowiłam wybrać osobę, do której powędruje bransoletka niebiesko-brązowa a jest nią



jako jedyna w swoim komentarzu napisała dokładnie o tych trzech bransoletkach :) Cieszy mnie to, że mogę kogoś ze stałych bywalców nagrodzić a w przypadku Eli zrewanżować się po wygranym candy. Elu gratuluję i cieszę się, że tak dobre typy miałaś :)

He he nie będę się rozczulać tym razem i pokazywać Wam jak wyglądałam 7 lat temu w dniu ślubu przed wszystkimi ciążami i chronicznym zmęczeniem połączonym z niewyspaniem :) Ale napiszę tylko - Kochanie dziękuję Ci za te siedem lat !!!

No to tyle rozczulania a ja uciekam do pracy bo właśnie finiszuję kolejny projekt sutaszowy i zabieram się lada dzień za zielony komplecik. Pozdrawiam


poniedziałek, 16 lipca 2012

Z miłości do... Winnie the Pooh :)

" Myśl, myśl, myśl"

Tak, tak ja należę do tego grona straconych dla Kubusia Puchatka- mogłabym go mieć wszędzie, na wszystkim i w dużej ilości. Zwyczajnie go kocham - za to jak wygląda, co mówi i robi a wraz z nim wszyscy przyjaciele ze Stumilowego Lasu.  Na studiach było normą, że dostawałam książki z cytatami z bajki, deseczki wypalone z Kłapouchem, kubki i takie tam. Obecnie w domu nad łóżkiem średniaka mamy naklejki z bohaterami (i to nie takie przekolorowane jakich pełno, ale takie delikatną kredką maźnięte), albumy na zdjęcia, książki i książeczki, kubki, lampki itd. :) A jak się okazało, że mogę mieć coś z biżuterii z Kubusiem to możecie wyobrazić sobie moje szczęście (kto mnie zna od lat to wie jaka radość była we mnie jak robiłam te rzeczy). Musiałam te różności porobić.


"To bzykanie coś oznacza. Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki znam, to ten, że się jest pszczołą."


"Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
-Tygrysku?
-Co Prosiaczku?
-Nic - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za rękę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś."


" Jeśli będzie Ci dane
żyć sto lat,
to ja chciałbym żyć
sto lat minus jeden dzień,
abym nie musiał żyć ani jednego
dnia bez Ciebie."





"Mam w spiżarni dwanaście garnczków, które wołają mnie już od godziny."


" Lubię rozmawiać z Królikiem, bo Królik mówi wyraźnie o rzeczach wyraźnych, jak na przykład: Już pora na śniadanie lub Misiu, zjedz co...." 



" Wiesz, Prosiaczku... miłość jest wtedy... kiedy kogoś lubimy... za bardzo "  

Takich cytatów mogłabym tysiące tu wkleić :) 

To jeszcze z domowych:

Fifi zabrał małemu kredkę i coś koloruje. Mały przychodzi po pomoc. Ojciec "stanowczo":
- Synu oddaj kredkę !!!
Na to Filip:
- Tato zaraz, muszę tylko skończyć moje dzieło sztuki! 

 Na podłodze leży kabel rozciągnięty na próbę przez męża (żeby sprawdzić czy coś będzie działać) Wchodzi mały i zdziwiony pyta:
- mamo co ten bakel tutaj lobi? :)

Jak widzicie aparat nadal płata figle i zdjęcia są bardzo średnie :( Obawiam się, że to nie bateria i nic się z tym nie da zrobić. Ja ogólnie działam choć mam jakiś zastój twórczy i wisiorek na wymiankę dziś zaczynam trzeci raz :( Stale coś mi nie pasuje i pruję. Dałam sobie 2 dni na odpoczynek i dziś od nowa zacznę - powinno pójść już dobrze. Uciekam zrobić ten wisiorek. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję pomimo wakacji za komentarze. 

Co ostatnio na tapecie dla Craft O'Clock

 Hej wszystkim! Życie mocno na IG i FB się przeniosło. A mi mimo wszystko szkoda bloga. To było moje pierwsze miejsce w sieci, miejsce, gdzi...