Młody

Dziś krótko i na temat. Scrap w Młodym w roli głównej.

Lift TEJ pracy Sileo

Lista

Listę rzeczy do zrobienia to ja sobie na poczatku roku zrobiłam i muszę przyznać, że całkiem dobrze idzie mi realizowanie jej.

A dziś na wyzwanie ULI - Lista muzyczna.

Ulubione nutki zamknięte w telefonie. Zmienia się ta lista, jak w kalejdoskopie, jednak niektóre pozycje pozostają od lat te same.

I oczywiście scrap jeszcze :)

Powiedzmy, że to jest lift TEJ cudnej pracy Magdy Mizery.

Twórczo i 13

Dziś twórczo będzie.

Scrapy i zabawki mam zaległe do pokazania i zdjęcie, co robię o13, na wyzwanie Uli.

Od poniedziałku do piątku o 13 to ja pracuję. W domu cisza, spokój i tylko piesa czasem zabawkę przyniesie, co by się z nią pobawić.

I jednego teraz Wam scrapa pokażę, :) dawkować będę :)

Dla siebie

Dawno nie tworzyłam tak tylko i wyłącznie dla siebie. Bo dla innych to i owszem =)
Szyciowe, pudełkowe i kartkowe cuda powstawały :)

Jednak wczoraj tycneło mnie tak mocno, że powstały dwa scrapiszcza.
Powstały one na dwóch stronach jednego papieru, malowanego prze ze mnie jakiś już czas temu.
Oba zostały stworzone na wyzwania LiftoGry

Pierwszy jest liftem pracy Louise

 Lubię to zdjęcie. Ciepłe jest mimo zimna za oknem. 

Drugi jest liftem pracy Zanki 

 

 Na zdjęciu moja ulubiona krówka Myszka. To jej umaszczenie, rogi, no i cuuuuuudna grzyweczka. No kocham miłością wielką.

Wtorek

Obiecałam LO we wtorek? No to mamy wtorek :) i będzie scrap

Powstał dla kogoś wyjątkowego. Nie mogę niestety publicznie opisać, jak bardzo jest to wyjątkowa osoba. Choć bardzo bym chciała =)  jednak On wie ;*

Na podobraziu 30x30, papiery ILS oraz Galeria papieru i cudne wycinanki ze Scrapińca

Słit

Słit focia z rączki, czyli zdjęcie nie do pokazania publicznie. Jednak oprawa zdjęcia jak najbardziej.
Powiedzmy, że jest to lift TEJ pracy. Bardzo luźny lift. No ni w ząb nie umiem tak pryskać farbami. :)

Papiery ILS, no i oczywiście moje nowe ukochane dodatki ze Scrapińca.

Męskie sprawy

Takie mechaniczne. Wiertarka, młotek gwoździe. Uwielbiam patrzeć na takie męskie sprawy. Mogłabym je oglądać godzinami. Bardzo często przyglądam się im z nosem wciśniętym w sam środek danej czynności, bo nie chcę, żeby mi coś umknęło. Takie tam małe zboczenie.

Ale, żeby nie było lubię też pomagać. Oj jak ja to lubię. Jak widzę, to aż mnie nosi, co by chociaż śrubeczkę potrzymać albo imbusik albo inny cudaczek.

Niektórzy mężczyźni lubią jak im się patrzy na ręce, a inni nie. Ja na szczęście trafiłam na takiego, co to pozwala mi owe śrubeczki w łapkach mych trzymać i nie przeszkadzają mu, mój nosek i oczka wlepione w jego pracę   ♥

 

Papiery ILS i tekturki ze Scrapińca

Na pastelowo

A kto powiedział, że męskiego zdjęcia nie można w pastele ozdobić. A właśnie, że można :p
Bo tak.

Uwielbiam to zdjęcie. Za każdym razem jak na nie spojrzę to mam banana na buzi. Rozbraja mnie całkowicie. Kwintesencja Groszkowa w czystej postaci  =)

Napis też  nie jest bez znaczenia. Bo to prawda najprawdziwsza.

Liftnęłam TĘ pracę. No, dobra  powiedzmy, że się lekko sugerowałam  =)
Papiery ILS i Galerii Papieru
Napisy stąd i stąd

Prawie lato

Nachodziło mnie, aż wreszcie naszło. A co ja się namęczyłam z kompozycją. Bo pomysł był, zdjęcie było dodatki przygotowane, tylko jak to sensownie ułożyć. Przekładałam układałam i wyszło. Z efektów bardzo zadowolona jestem  =)

 

Napisy pochodzą z strony One Velvet Morning.

Puchato

Małe dziewczynki uwielbiają miękkie, różowe otulenie. To jest wyjątkowo puchate.
Scrap powstał na specjalne zamówienie pewnej szczęśliwej cioci.

Jak widać jest zupełnie nie z mojej bajki, choć przyznam, że lubię takie przesłodzone prace. Cudnie się nad nim pracowało.

 

 

Specjalne i ogromne podziękowania należą się Dominice ze Scrapińca, za ekspresowe wykonanie projektu napisu ♥

A na dokładkę karki na ślub w ilości sztuk 3 na cudnych papierach z Galerii Papieru.

 

Zabawowo

W Piaskownicy zabawa trwa nieprzerwanie. Coraz to nowe wyzwania sobie stawiamy.

 Kolejna odsłona fotoGry - NATURA i tu oczywiście musiały się pojawić moje ukochane bzy =)

 

ScrapLift cudnej pracy Ibiska

A teraz zmykajcie do Piaskownicy, aby zobaczyć resztę prac :*

Razem

Od wielu, bardzo wielu lat jesteśmy razem. Prawie 30. Były lepsze i gorsze czasy, ale takiej jak ona to ze świecą szukać. Buziaki ogromne K ♥

Lift TEJ pracy Brises stworzony na poczeby LiftoGry

Bal

Kolejna praca ze wspólnego projektu liftoGra.
Liftowałyśmy pracę  Dziwolonka

Moja interpretacja wygląda tak

 A TU możecie zobaczyć lifty pozostałych dziewczyn.

Zabawa

Zabawa w liftowanie trwa w najlepsze. Oj bardzo lubię takie zabawy.

Tym razem na tapetę poszła TA praca Belindy. Moja interpretacja wygląda właśnie tak

Resztę prac moich zdolnych liftujących koleżanek możecie zobaczyć na blogu liftoGry.

Chwilówka

Natchnęło mnie. Piosenka mnie natchnęła. Męczę ją od kilku dni. Dokładnie o TA  Tak odrobinę jest o mnie. Może nawet nie odrobinę, a sporo o mnie. Bo taka jest prawda. Wszystko co mnie otacza sprawia, że staję się silniejsza. Ludzie dają mi tą siłę, jedni większą - G. i K., inni mniejszą, a jeszcze inni sprawiają, że na złość im moja siła rośnie i rośnie. Bardzo fajne uczucie.

A scrap wygląda tak

 

 I jest liftem TEJ pracy. Liftowałam ją razem z Filką i Kamilą.

Ostatki zimowe

Jutro rozpoczyna się Wiosna. Tak tak Wiosna moi drodzy. A za oknami zima w pełni. Śniegu dużo. Zaspy metrowe. Ale na szczęście to ostatnie podrygi szanownej pani Zimy. I bardzo dobrze. Niech se wraca dopiero w grudniu.

I mnie tez pożegnanie zimy. A co. Niech wie.

Scrapiszcze powstało oczywiście pod wpływem inspiracji TĄ prac. 

Śmiganie

Lubię sobie połazić po blogach. Większość ze blogowiczów tak ma. Prawda?
Któregoś dnia, podczas takiej wędrówki, polazłam do Piekielnej Owcy, a tam znalazłam, o TAKI oto LO's.

Zakochałam się w nim. długo się zbierałam. Zdjęć szukałam i takie tam inne, aż wreszcie powstał.
Wygląda o tak i powiem Wam, że podoba mi się bardzo  =)

  

Wykorzystałam w nim nawet kwiatuszek od O :*

Scrapowanie

Dzięki Ibiskowi powstały 2 nówki sztuki, nie śmigane scrapowe. Bo ja potrzebuję jakiegoś bodźca.
Dziękuję Ewuś :*

 Łotakie o powstały.

  Tygrysowy

 Scraplift TEJ pracy

Rutyna

Scraplift TEJ pracy

 oraz taki jakiś dawno temu robiony. Maziaje powstały przypadkowo, w wyniku chlapnięcia zbyt gęsta farba akrylową. Oj podoba mi się ten efekt.

Petardy

 

A już niedługo nowe LO-sy i inne wytwory pokręconej mej wyobraźni.

Różniście

Od jakiegoś czasu uczę się. Zgłębiam wiedzę prawną i administracyjną. Mam fantastycznych ludzików na roku. Wykładowcy są przesympatyczni.
Ostatnie kilka dni spędziłam na nauce i zdawaniu kolejnych egzaminów.
Sesję zaliczam do bardzo udanych.

Z tej okazji wczoraj dostałam od G.  kwiaty :*  Uwielbiam tulipany :) Wiedział jak sprawić mi radość. Takie drobnostki, zwłaszcza niespodziewane lubię najbardziej :)

Jednak nie samą nauką człowiek żyje. Prawda?

W między czasie powstały scrapy. W ilości sztuk trzech. Oj jaaaaak mnie ostatnio trzyma chęć na ochotę w tworzeniu.

Dość długi okres czasu mam fazę na szarości. Połączenie z różem bardzo baaardzo lubię. W głowie siedzi jeszcze z zielonym ♥
Różowe papiery z Galerii Papieru. Lubięęę bardzo.

Kolejne szarości. Ciut inne. Ciut jaśniejsze. Papiery oczywiście ILS i SODAlicious {KOCHAM}
LO jest liftem TEJ pracy.

A ten scrap powstał po szale sprzątania w papierach. Znalazłam ILS papiery z pierwszych edycji. Jak miło jest do nich wrócić.

Prezentowo

mamy luty. A ja Wam dziś zaprezentuję prezenty Gwiazdkowe. Troszkę musiałam poczekać na zdjęcia, boja niestety byłam tak zaaferowana, że zapomniałam ich zrobić.

Pierwszy to kolczyki, które dostała panna O.

Zdobione z białego kordonka i maleńkich perełek.


Kolejny prezent, to prezent dla O. i M.
Taki wspólny, na wspólne zdjęcie, na które trzeba jeszcze poczekać :p

 

Scrap robiony na blejtramie, z papierami SODAlicious - kocham je miłością wielką.

Zdjęcia autorstwa O. Dziękuję Ci :*