Translate

Showing posts with label How to care. Show all posts
Showing posts with label How to care. Show all posts

October 15, 2011

Grunt to zadbać o szczegóła zara po zakupie by nie wylądować panie z głową w ścierwa trupie...? Lace wig story....

No to nadszedł w końcu dzień z tacą. Dzień z taca polega na dniu z tacą plus to co na tacy. Och jakże wielkie mają dylematy ci, którzy musza doradzać innym jak coś zrobić aby tego nie spieprzyć a jeszcze porada ma wyglądać zarówno ładnie, nadobnie jak i stylowo. Generalnie stylowo to słowo, które przylepione do gąb tysięcy lasek które strzelają sobie zdjęcia i próbują swój styl / często taki który widzieliśmy jeż setki razy/ zaproponować innym. No cóż.
Pisałam juz wiele razy od czego to zależy. Od tego czy firma do której napisałaś o darmowe ciuchy, w których ponieważ jesteś bardzo popularna zrobisz sobie zdjęcia zamiast za reklamę - dostaniesz, czy owa firma wypnie na ciebie wielką dupę pełna dolarów i nasra ci na głowę za pomocą Johna Fuckoff Low Facebook-like Numberze Naiwniaku.

Dlatego też portal polskich szaf aż roi się od tych którym John nie nasrał więc wszystkie wyglądają podobnie. To tyle o reklamowaniu czegokolowiek za pieniądze.

Ja lubię te co lubią przewalać śmierdzące ciuchy na ciuchach a jeśli już linkuję kogoś po prawej stronie / to z tych bardziej popularnych/ to takie które rzeczywiście coś proponują jako pierwsze a nie jako ostatnie a mają ci one przy okazji ładnę facjatę jako, że lubię patrzeć na ładne facjaty szczególnie.
Szcególnie Julia szczególnie i pewna z torebkom ze sznurkami na głowie. Magda. Dobra.

To zatem o tacy.

Taca co ma stajla,

jest błyszcząca i pozłacana jak nie wiem / festyn z klaso/ czekała sobie aż 1,5 miesiąca aby postawic na niej różnorakie mazidła, które tutaj poniżej widnieją, więc wiadomo, dzisiaj GrossBoss doradza jak uratować włocha przed dewastacją :) Za tacą to biało czarne to mój ukochany ultrafiolet, dzięki któremu mogę zobaczyć kto nasikał mi na dywan w salonie i czy nie należy już iść na kanałowe leczenie zębów. Lubi go także moja wnuczka, znaczy ekhe! moja córka, która tam sobie będzie właśnie przedstawiać właściwości ultrafioletu i ten.



Dobra. Taca zaprezentowana więc czas na szczegóły.
Kremy są różne i produkowane dla różnych celów. Jedne po to aby odżywić, inne po to aby ożywić a jeszcze inne aby ekshumować zwłoki zwierza co wam zwisa ze łba i nie powiewa na wietrze bo się skołtunił jak cholera.

Krem Palmers - number one. Produkowany w USA ale co śmieszne głównie na teren krajów arabskich. Struktura wazelinowa ale zapach japierdziu! Włosy, które narażone są na długotrwałe działanie słońca będą więc zachwycone przed myciem, kiedy wetro im go w końcówki i potrzymajo ze dwie godziny w ciepełku. Generalnie ten krem jest tonami wcierany we włosy Arabów, którzy bez przerwy po tym słońcu paradują. Potem krem robi się rzadki jak mój najlepszy Statysta i zaczyna im ściekać po czole. Dzięki temu mieszkańcy Luxoru sa najlepiej pachnąco spocono grupo na ziemi, gdyż Palmers ma zagjebiasty zapach. Zawiera winamine A plus proteiny, parafinę, wyciąg z kokosa, witaminę E i witaminę D.Najlepiej

nadaje się do peruk o dużym skręcie czyli kinky i jerry curl, ponieważ doskonale ułatwia rozczesanie skalpu bez wyrwania sobie pół tony kołtuna razem z koronką. Ja preferuję nakładnie go przed myciem a po tylko na końce, dlatego, że skubany na tyle wnika we włosy, że nawet po myciu jestem w stanie je rozczesać bez wysiłku i z największo przyjemnościom. Po umyciu perukę należy rozczesać pod bieżącym strumieniem wody. Wtedy skręt układa się w jedną stronę. A potem już tylko wycisnąć i rozłożyć na ręczniku BEZ ROZCZESYWANIA. Powstaną w ten sposób śliczne loki, które nie będą baranić sie jak rozczesany pleśniak tylko tak jak należy.



Podobnymi kremami ale o bardziej zwartej strukturze są kremy El Jiba. Występują w czterech wersach ale ja uwielbiam zielony i czerwony. Zielony zawiera miód i aloes oraz oczywiście ekstrakty z oleju palmowego i witaminy. Czerwony to wyciąg z migdałów, olej palmowy miód i oczywiście dodatki w postaci witamin.

Obydwa kremy są cudowne i przeznaczone głównie do włosów kręconych jak Palmers. Ochrona murowana.




Trzecią kategorią są odżywko - kremy MINK , które nakłada się bez spłukiwania na całe włosy. Można je stosować zarówno do prostych jak i kręconych kędziorów celem uzyskania efektu lekko mokrych włosów. Czerwona zawiera olej z jojoba a żółta wyciąg z miodu. Odżywki te są białe więc trzeba uważać aby nie wyschły na czarnym włosiu...e.... włosie.... bo potem będziecie wyglądać jakby wam wróbelek narobił odgórnie. Najlepiej przeczesać włosy na mokro po umyciu razem z odżywką i minimalnie spłukać a potem wycisnąć delikatnie i wysuszyć początkowo na ręczniku przed powieszeniem.

HA! I tutaj py-tan-ko.


Jak wysuszyc peruka?

Najlepsze sa patenty na sztucznej główce. Panie kupują sobie styropianowe głowy a potem się dziwią iż znajdują swoja fryzurę pod stołem podczas gdy głowa leży obok. Dekapitacja w stylu średniowiecznej Francji :'/ Wzruszyłam się normalnie z tego wszystkiego :'/

Ja wieszam swoją na uschniętej juce. Został mnie tylko gruby badyl. I jest git! Mam również drugą opcję klasztorną oraz trzecią - podkładka pod kota. Znaczy półka-drapak co jej się półka ułamała i tak został jeno drapak. Cud malina! Do rana wytrzyma! Dobra.



Ostatnim imoim ukochanym kremem jest Fiancee. Mega produkt do włosów prostych i body wave / używam niemal codziennie/ To dlatego juz go nie mam i niestety moje znajome dla których kupiłam peruki muszą zaczekać około 3 tygodni :) Krem jest biały a zawiera wyciąg z migdałów, rzeżuchy /rukwi/ wodnej, wyciąg z marchewk olej z czarnuszki, olej z kokosa czyli mega zestaw, który jest niemal niemożliwy do znalezienia w polskich sklepach w tym zielarskich. Najlepiej stosować go po całym dniu na końce - na suche włosy celem rozczesania bez połamania :) Słów mi brak po prostu jak pięknie wyglądają po nim nie tylko peruki ale i włosy własne. O rozdwajaniu i sianie możeta zapomnieć na wieki.


Ponieważ mój szanowny fotograf Ikarus właśnie przechodzi kurs zielarski mam nadzieję, że stworzy kiedyś mazidło, które podbije świat kosmetyczny a będzie wymieszane w talerzu po grochówce.
To tyle moje drogie duszki o tajemnicach zachowania życia lace wig. W razie pytań, pisać e'maile a dla leniwych - kliknąć tytuł posta gdzie link do komentarzy siedzi na dole.

Uszanowania
GrossBoss.

P/S pytania o ceny oraz zamówienia proszę wysyłać na e'mail