Po raz siódmy przyszło mi prezentować kartki na dwie zabawy organizowane przez Ulę i Anię. Nie rezygnuję z tych zabaw, bo dzięki temu doskonalę swój warsztat karteczkowy. Na początek będzie Ula z http://kulskowo.blogspot.com/2016/07/332-kartki-bn-2016-lipiec-wytyczne.html , która wymyśliła sobie: banerek:
i druga na kanwie 20ct w odwróconych kolorach niebieskiego, w jedną nitkę Ariadny.
Teraz druga kusicielka: Ania z http://iwanna59.blogspot.com/2016/07/kartki-przez-cay-rok-lipiec.html , i znowu banerek na dobry początek :
Wymyśliła sobie kobitka cztery tematy z możliwością zamiany, więc stanęłam na głowie i zamian nie zastosowałam, zrobiłam zamiast trzech wymaganych, cztery karteczki. Pierwsza z dzwonkiem:
druga z baziami. Tu na bazę kartkową, nakleiłam oprócz haftowanego motywu świątecznego, kółeczka z dziurkacza i narysowałam: trzy gałązki witek baziowych mazakiem.
Trzecia z biedronkami
I czwarta z gołąbkami na gałązce, to ślubna oczywiście.
Tak się złożyło, że miałam zamówienie na karteczkę ślubną, bo koleżanka ma iść na wesele . Wzorek wybrałyśmy, ja go troszkę zmodyfikowałam, by móc dołożyć datę i imiona państwa młodych. W trakcie robienia haftu, pomyślałam, że skoro kosztuje mnie to trochę pracy i miałoby wylądować w jakimś pudełku z innymi kopertowymi kartkami, to lepiej będzie oprawić w rameczkę i zrobić stosowne opakowanie, wygodne do wręczenia. Po telefonicznym uzgodnieniu zmian w projekcie, stworzyłam kartko-obrazek ślubny . Zrobiłam też pudełeczko , do którego obrazek powędrował i zaprosiłam koleżankę po odbiór gotowej kartki w formie obrazka.
Zadowolona zamawiająca, a ja szczęśliwa, że się podobało i ozdobi jakąś komodę lub ścianę u obdarowanych.
Jeszcze fotka z opakowaniem i przewrotny kolaż do zabawy u Anulki, bo kartki prezentują się od końca, nie w kolejności, jaką je przedstawiałam.
Ponieważ trochę się namęczyłam ze zrobieniem tego pudełka, a miałam jeszcze metryczkę do zapakowania, co w poprzednim poście pokazałam, mimo podjętych prób skończyło się na materiałowym woreczku dla sówek.
Myślę, że wywiązałam się z obydwu zadań z nawiązką i dziewczyny nie będą narzekać.
Wszystkim Aniom, Haniom z racji ich Imienin w dniu 26 lipca, składam najserdeczniejsze życzenia, szczęścia, zdrowia, pomyślności, oraz trwania w blogowym świecie do końca świata i jeden dzień dłużej.
Przyjmijcie proszę ten bukiet od małej dziewczynki
foto znalezione w necie.
Sto lat Kochanieńkie.
Do następnego poczytania, oglądania, baj, baj.)