Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poduszka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poduszka. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 24 października 2023

Jesienna nerka, wiewióra i coś dla miłośników książek

 Dziś nerka w jesienne liście.

Bardzo kojarzy mi się z jesienią i jej pięknymi kolorami. Muszę jednak przyznać, że coraz częściej myślę o świętach 😁 wiem, że Wy też bo widzę to po zamówieniach ❤️
🍁🍁🍁🍁🍁
Życzę Ci dobrego tygodnia. U mnie sporo planów i mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować. 


Mam świetną propozycję dla wszystkich kochających książki. Nie jest to książka, tylko dziennik z miejscami na własne notatki i książkowymi pomysłami. Możesz w nim oceniać ulubione książki, zastanowić się nad ulubionymi bohaterami literackimi, ulubionymi autorami. Postarać się wygrać w książkowe bingo, rozwiązać quizy, wybierać książkę miesiąca bądź roku. Wszystko to ubrane w bardzo przyjemne wizualnie grafiki. Muszę przyznać że ilość pomysłów książkowych mnie zaskakuje. Moja Ala kocha czytać i przyznaję, że od razu zabrała się za wypełnienie tej książki. To idealna pozycja na prezent dla każdej książkary. A zbliżają się mikołajki.
Czy ucieszyła bym się z takiego prezentu, zdecydowanie tak, a moja Ala wręcz skakała z radości. Także miłego kreatywnego czasu z tym dziennikiem Ci życzę. Książkę kupisz TU


I jeszcze wiewióra, aby dodać Ci trochę energii w te jesienne dni.


 I na koniec nie mogę się powstrzymać i dzielę się kolejnym bezpłatnym wzorem haftu.

Znajdziesz go do ściągnięcia TU.

Pozdrawiam

Diana


 

wtorek, 10 października 2023

Jesień dynie niesie

 Ja nie wiem co się dzieje ale mam poczucie, że przeszliśmy z lata w zimę. U nas był dziś przymrozek.

Gdzie nasza piękna polska jesień?
🍁🍂🎃🍁🍂🎃
Na poprawę nastroju poszewka z aplikacją. Szyję się ją bardzo prosto, a mój tutorial możesz znaleźć w gazecie Po prostu żyj. Od razu ociepla wnętrze 🔥 z drugiej strony gorąca kawa ☕ nigdy nie smakuje tak dobrze jak w chłodny poranek.
A Ty dekorujesz dom na jesień 🍂? 

Pochwalę się jeszcze karteczką jaką dostałam w prezencie od Moje Kartkowanie mam wrażenie, że bardzo wpisuje się w moje obecne potrzeby.

A na koniec książkowo, wiecie, że kocham czytać.

Gdybym miała określić jaka jest to książka powiedziałabym, że to książka akcji. Bohaterowie wpadają z jednej przygody w drugą, szybko muszą przeorganizowywać swoje plany i często kreatywnie kombinować, by wyjść z różnych opresji cało. A wracając do bohaterów, buntownicza i zaradna Scarlet oraz ciamajdowaty Browne. Na pierwszy rzut oka duet totalnie do siebie nie pasujący, jednak w wirze przygód okazuje się, że potrafią się świetnie dopełniać. A musisz wiedzieć, że nie mają łatwo gdyż żyją w świecie po katastrofie. Każda ich przygoda jest ryzykowna, muszą kombinować jak uniknąć złapania przez organy ścigania, dać sobie radę zamieszkującymi kraj potworami i wyjść z tego cało. Okazuje się że Browne skrywa pewien sekret, który jeszcze bardziej wszystko utrudnia.
Jeśli kochasz książki akcji, ciekawych i niebanalnych bohaterów to ta książka jest dla Ciebie.
Polecam nastolatkom 12+ gdyż bywa odrobinę mroczna.
Premiera książki to 26 września 🍁 Wydawnictwo Poradnia K.


 Dziś dzień Zdrowia psychicznego, więc dbaj o siebie, dużo odpoczywaj, uśmiechaj się, a czasem zamiast walczyć i się frustrować puść tę negatywną energię wolno. 

Pozdrawiam

Diana


 
 

wtorek, 5 kwietnia 2022

Wiosennie pomimo śniegu

 Kwiecień plecień bo przeplata, trochę zimy, trochę lata...

Tak u nas kwiecień rozpoczął się śnieżnie i zimowo, czego nie omieszkaliśmy wykorzystać, była więc bitwa na śnieżki, budowa fortu i bałwana. Bo w sumie czemu nie cieszyć się tym niesamowicie lepkim śniegiem :) Ja bardzo lubię śnieg, choć myślę, że moje ogrodowe żonkile mogły mieć nieco odmienne zdanie.


Aby więc przywołać wiosnę pokazuję moje prace, które wniosą do Twego domu dużo energii, koloru i słońca. Przedstawiam urocze małe króliczki, jakie można powiesić na bukiecie bazi, dołączyć do prezentu czy powiesić w różnych miejscach w domu. 


Jeśli natomiast potrzebujesz odrobiny odwagi lwa, to taka poduszka będzie w sam raz :)


Jeśli nawet lew nie da rady trudnym sprawom, to polecam maleńką wróżkę, niby mała a spełnia życzenia.


Jeśli natomiast lubisz użytkowe piękne przedmioty, to taka patchworkowa kosmetyczka będzie idealna dla Ciebie. 


Aby wprowadzić trochę słońca mój kwietniowy bullet journal również jest w słonecznych kolorach. A jak powstawał krok po kroku możesz zobaczyć tu.


Mam nadzieję, że masz wszystko czego potrzebujesz, a moje słoneczne prace wprawiły Cię w ciut lepszy nastrój. W tych trudnych czasach jak widzisz nawet ja nie przepadająca za żółtym czerpię z niego energię. Gdybyś miał natomiast trochę wolnego czasu to chętnie pożyczę, bo mi jakoś ciągle brak.

Pozdrawiam

Diana

wtorek, 25 stycznia 2022

Mini mysz i patchwork czyli ostatnie projekty

 Dawno nie pokazywałam Ci co też dzieje się u mnie w pracowni. 

Ostatnio zaszyłam się w miniaturach, powstają u mnie malutkie myszki, jak ta.


Oczywiście cały czas szyję poduchy, pewnie pamiętasz je jeszcze sprzed wielu lat. Tym razem powstały rybki.


No i oczywiście patchwork. Po pierwsze wzór króliczka, z którego zrobiłam podkładkę pod kubek. 

Udało mi się też uszyć 3 panele z Wyzwania #RBDblockchallenge




 

Blok z serduszkiem był trudny, natomiast zakochałam się w tym bloku z liściem i z pewnością jesienią zrobię jakąś poduchę z tym wzorem. 

Trzymajcie się zdrowo.

Pozdrawiam

Diana

niedziela, 7 lipca 2019

Różowo mi

Bardzo Wam dziękuję za tyle przemiłych komentarzy pod ostatnim postem, niezmiernię się cieszę, że tyle osób chce nauczyć się szyć zabawki, lub po prostu mnie wspiera w moim pomyśle. Te wszystkie komentarze dodają mi skrzydeł i chęci do pracy ;) 


Dziś pokażę Wam moje oststnie prace, jakoś tak różowo u mnie, ale ja uwielbiam ten kolor. Na początek moja poduszka szop indianin, jest ona rysowana markerem do tkanin, no i poszewka na poduszkę z łabędziami. 


Cały czas szyję też worki na kapcie, idealne dla małych baletnic, małych księżniczek lub po prostu małych dziewczynek. Oczywiście mogą one być personalizowane i w innych kolorach. 


Jeszcze poducha z kotem, uszyta na życzenie mojej Ali. Był to prezent dla jej przyjacółki. I zapowiedź tego co będę tworzyć jutro i co niebawem pojawi się na moim blogu oraz na blogu DIY. Ja uwielbiam recyklingowe projekty, a Wy?

 Jeśli jeszcze ktoś z Was chce dołączyć do wyzwania i nauczyć się szyć zabawki, zapraszam ;)


Pozdrawiam Was cieplutko
Diana

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Bo Święta kończą się za szybko...

Od jakiegoś czasu mam poczucie, że Święta kończą się zdecydowanie za szybko. Wy co prawda wiecie, że ja jakoś szczególnych Świątecznych przygotowań nie robiłam, ale pisanki widziałam już na blogach zaraz po Gwiazdce. Tyle przygotowań, tyle jedzenia (co prawda nie u mnie, bo ja nie lubię gotować, no dobra piec ciasta lubię) a to wszystko tak szybko się kończy.

Z okazji tych już prawie na finiszu Świąt Wielkanocnych już standardowo życzę Wam zdrowia, bo to najważniejsze, resztę da się jakoś zorganizować. Życzę Wam miłości, bo samemu czasem przez życie jest ciężko, a gdy wtulasz się w ukochaną osobą wieczorem to jest już zdecydowanie lepiej. Życzę kreatywności i pomysłów, oraz spełnienia marzeń bo te każdy ma inne ;)

czwartek, 3 sierpnia 2017

Żar tropików

Witajcie ;)
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest żar tropików. Nie ma mowy o wyjściu z domu bez nakrycia głowy. Człowiek ma ochotę jedynie na wodę i arbuzy (no dobra ja na arbuzy mam zawsze ochotę, niezależnie od pogody). Mamy w sumie wczasy jak na tropikach, tylko żeby te krwiożercze komary wieczorami nie dawały się we znaki (choć w tropikach też zapewne są komary, chyba. Czy ktoś był w tropikach i wie?) W Szufladzie bardzo tematyczne wyzwanie, bo właśnie tropikalne. Kto ma jakis pomysł to zapraszam do prezentacji. Ja uszyłam torbę z flamingami. Między palmami jest hamak, na którym może się bujać jakaś mała lalka. Ala sprawdzała, że ludziki od lego też dają radę.

środa, 12 kwietnia 2017

Kolorowe poduchy - pufy na wiosnę

Niewątpliwie idzie wiosna, co prawda u mnie dość deszczowo i zimno. Aura płata figle i mocno przeplata jak w przysłowiu. Mam dla Was więc trochę koloru i kwiatów, co by ta cieplejsza strona wiosny szybciej przyszła.

Nie wiem też czy byście chcieli bym pokazała możliwość przekształcenia dziecięcego pokoju. W większości byłby to recyklibg i DIY. Właśnie postanowiłyśmy z Alą zmienić wystrój jej pokoju i mogę to pokazywać na bieżąco krok po kroku ;)

Ale wracając do poduch, które nie są maleńkie bo mają 50cm średnicy. To nie igielniki ;)

piątek, 26 sierpnia 2016

Literki poduchy

Jak już wiecie my z Alą jesteśmy prawie przygotowane na rok szkolny, w te wakacje pouczyłyśmy się troszkę literek, z pomocą przyły nam literowe poduchy ;)

wtorek, 14 czerwca 2016

Słodkie poduchy

Lubicie słodkości - ja uwielbiam. Dzień bez czekolady jest dniem straconym ;)
Kiedyś już pokazywałam Wam poduchy lody, teraz z nową wersją wiśnową i innymi poduchami w mocno słodkich pastelowych kolorach.


czwartek, 31 marca 2016

Podsumowanie marca, march OPAM

Marzec był dla mnie miesiącem bardzo pracowitym, gdyż jak pamiętacie odbył się gigantyczny remont z przeniesieniem mojej pracowni. Oprócz pracy rękodzielniczej pracowałam jako malarz, tynkarz a często też akrobata na drabinie ;)

A co zrobiłam w marcu?
Uszyłam kilka  małych słodkich zajączków wielkanocnych, możecie je zobaczyć TU
Uszyłam też kilka różnych worków z aplikacją, małe słodkie dziewczynki zbierały do nich jajka ukryte w ogrodzie.


wtorek, 15 marca 2016

Przeprowadzka

Dziękuję za miłe słowa, co do remontu to w tym momencie pozostał ogrom sprzątania oraz wstawienie drzwi i schodów na co musimy troszkę poczekać. Póki co przeniosłam się do mojej nowej pracowni i jestem niesamowicie szczęśliwa, choć jeszcze żyję na pudłach i oczywiście nic nie mogę znaleźć. Nie mam jeszcze wszystkich regałów, nie mam tego co zaplanowałam, ale póki co mam przestrzeń i jest dobrze. Cały weekend pracowałam rękodzielniczo malując ściany swojej pracowni, jak i pomagając we wciąganiu mebli jak podkreślam wszystko działo się na drabinie budowlanej, a akrobacje moje i męża były w pewnych momentach iście cyrkowe ;)


piątek, 11 marca 2016

Biel z czernią, kolejne bloki i prezenty

Klasyka gatunku czyli bardzo modna ciagle biel z czernią. Szczerze mówiąc ciągle szyję mnóstwo biało- czarnych rzeczy. Ostatnio pierwszy raz szyłam też biało-czarne litery i przyznam że bardzo mi się takie podobają.


poniedziałek, 29 lutego 2016

Co udało mi się uszyć w lutym - OPAM

Mamy ostatni lutego, więc jak to w zasadach zabawy OPAM podsumowuję co takiego uszyłam w tym miesiącu. Ponieważ szyłam dużo, pokażę tylko nowości jakie powstały. Te osoby, które zaglądają do mnie na Instagramie i FB zapewne wiedzą, że właśnie w lutym zaczął sie u mnie remont. Przy remoncie nie jest wcale łatwo szyć i pracować, po pierwsze wszędobylski kurz budowlany, a po drugie ciągle mnie gdzieś ganiają z moimi tkaninami, bo np muszą wiercić dziurę w suficie by puścić nią kable i przewody. Wszystkie te niedogodności dzielnie znoszę, by w przyszłości mieć pracownię. Prawdziwą pracownię.


poniedziałek, 2 listopada 2015

Jesiennie

Jesień pokolorowała już drzewa, piękne liście zasypują kolorami ulice i ścieżki. W promieniach słońca wygrzewają się owoce dzikiej róży czy głogu. Piękna jesień przyszła i trwa kolorując nasz świat i dając radość dzieciom. Czy wy tez uwielbiacie ten chrobot liści pod stopami? I zbieranie bukietów z kolorowych liści?

niedziela, 27 września 2015

Biało-czarne poduchy

To, że jestem maniaczką poduszek wiadomo nie od dziś. To, że lubię połączenie bieli i czerni to też oczywista oczywistość. Ale naprawdę myślę, że nie wecie jak dużo takich poduszek uszyłam i posiadam. Uwielbiam je gdyż dzięki połączeniu tych dwóch kolorów można dowolnie łączyć różne motywy a zawsze wyglądają rewelacyjnie.

środa, 2 września 2015

W indiańskim stylu

Bardzo lubię ten niezobowiązujący, dość naturalny styl. Wszelkie piórka, tipi, łapacze snów, geometria we wzorach wszystko co znakomicie można połączyć w jedną całość.

piątek, 28 sierpnia 2015

Lody brzoskwiniowe

Danusia znów napędza moją kreatywność, każdy z kolorów przywodzi mi na myśl nowe pomysły a w sierpniu króluje brzoskiwniowy.
Czy lubię brzoskwiniowy oj tak lubię, to chyba jedyna forma pomarańczu jaka jest dla mnie akceptowalna aczkolwiek, gdy Danusia ogłosiła to wyzwanie poszłam do swojej półki z tkaninami i okazało się że nie mam nawet brzoskwiniowego skrawka, musiałam więc zamówić tkaniny i tak powstały lody brzoskwiniowe.

niedziela, 12 lipca 2015

Literowe szaleństwo

Ogarnęło mnie ostatnio literowe szaleństwo, jak widać nawet Alicja nie wie co się dzieje, ale zna już każdą literę jaką uszyłam ;) Literowe poduchy mają więc też funkcję edukacyjną :)

piątek, 3 lipca 2015

Tipi do pokoju dziecka

Mamy lato, w końcu nawet temperatury letnie, postanowiłam więc odrobinkę zmienić wystrój pokoju mojej Ali, kolorystyka ciągle taka sama czerń i biel dominują a do tego mała odrobinka mięty i różu.
Tipi wyszło naprawdę sporych rozmiarów, Ala może się spokojnie w nim położyć, powstał wiec problem przemeblowania jej pokoju i nie został on całkowiecie rozwiązany-jeszcze.