Pokazywanie postów oznaczonych etykietą girlanda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą girlanda. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 15 marca 2016

Przeprowadzka

Dziękuję za miłe słowa, co do remontu to w tym momencie pozostał ogrom sprzątania oraz wstawienie drzwi i schodów na co musimy troszkę poczekać. Póki co przeniosłam się do mojej nowej pracowni i jestem niesamowicie szczęśliwa, choć jeszcze żyję na pudłach i oczywiście nic nie mogę znaleźć. Nie mam jeszcze wszystkich regałów, nie mam tego co zaplanowałam, ale póki co mam przestrzeń i jest dobrze. Cały weekend pracowałam rękodzielniczo malując ściany swojej pracowni, jak i pomagając we wciąganiu mebli jak podkreślam wszystko działo się na drabinie budowlanej, a akrobacje moje i męża były w pewnych momentach iście cyrkowe ;)


środa, 2 września 2015

W indiańskim stylu

Bardzo lubię ten niezobowiązujący, dość naturalny styl. Wszelkie piórka, tipi, łapacze snów, geometria we wzorach wszystko co znakomicie można połączyć w jedną całość.

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Girlandy kolorowe do koloru do wyboru

Bardzo lubie girlandy, to szybki sposób na zmianę dekoracji w pokoju. Ostatnio sporo takich girland szyłam, a to niektóre z nich.
W stylu marynistycznym

niedziela, 8 lutego 2015

Walentynkowa gra poduszkowa

Aby Walentynki nie były takie nudne, można pograć w coś co chyba nawet każde dziecko zna, to odmiana gry w kółko i krzyżyk tu: serce i krzyżyk. Powiem szczerze, że mojej Alicji ta gra niesamowicie się spodobała.

Oczywiście w ten wyjątkowy dzień zakochanych polecam zagranie z drugą połową ,no a co będzie wygraną to ustalcie sami ;)

środa, 3 grudnia 2014

Święta klasycznie czyli w czerwieni

Jaki kolor przychodzi Wam na myśl, gdy pomyślicie o Świętach, dla mnie jest to czerwień, kolor stroju Mikołaja, kolor ciepła i miłości. Kolor, który chyba nigdy nie wyjdzie z mody jeśli chodzi o Święta :) Ja uwielbiam go w połączeniu z bielą.

Oto więc moje propozycje na Święta w kolorze czerwonym, zacznę od poduch




poniedziałek, 28 lipca 2014

Bransoletka, płaszczyk a nawet sałatka...

W związku z upałami i gigantycznym słońcem moja wena też odrobinę wyschła, dłubię coś powoli wieczorami ale nie za wiele. Póki co kilka małych drobiazgów zrobionych kiedyś.

Bransoletka z lekkich kolorowych rzemyków bardzo letnia i kolorowa, jest niesamowicie lekka
Coś co szyłam wiosną a mianowicie płaszczyk ze starego swetra, zupełny recykling, w środku podszewka z koszuli, uszycie wcale nie było proste bo musiałam obszywać najpierw wszystko nim skroiłam, alby się nitki nie rozeszły, ale jest to pomysł dla nie umiejących robić na drutach czyli mnie ;)
lubię taki recykling
I na koniec girlanda w kolorze szarości i mięty

Co prawda nikt nie wyraził chęci na moje zdrowe przepisy :(  ale że jakoś tak ostatnio u mnie mocno kulinarnie ze względu na zmianę nawyków żywieniowych na zdrowszą podaje wam przepis na sałatkę

Kurczak z ananasem w sosie czosnkowym
Mięso z kurczaka (u mnie to było udko pieczone w rękawie) kroimy na kawałki, dodajemy pokrojonego ananasa (4 plastry) i posiekaną natkę pietruszki (pietruszki powinno być dużo bo sos będzie z czosnkiem)
Sos: 2 ząbki czosnku, sól, pieprz dodać do jogurtu, dodać łyżeczkę musztardy, miodu i soku z limonki, wymieszać i polać sałatkę.

Naprawdę całkiem smaczne (ja osobiście uwielbiam ananasa) pietruszka niweluje czosnkowy smak, jednak sos jest dość ostry.

No to upalne tyle, mam nadzieję że uda mi się potworzyć coś więcej by was nie zaniedbywać, ściskam kochanych zaglądaczy :)

środa, 23 lipca 2014

Na różowo

Zapisałam się do zabawy u Danusi Artystki-kolorystki i w miesiącu lipcu towarzyszy nam róż.
Zapisałam się i pomyślałam och wspaniale wczoraj zrobiłam cukier różany, nawet wyhaftowałam mu etykietę z różą będzie jak znalazł, jednak po zastanowieniu nie byłoby to do końca rękodzieło (no może rękodzieło kulinarne), a cukier możecie zobaczyć tu

Postanowiłam uszyć worek z hafcikiem, wyhaftowałam słodziutką dziewczynkę w różu, autorką wzorku jest Luli  po wyhaftowaniu jednak stwierdziłam, że jasne kolory nie wyglądają jednak aż tak ładnie na hafcie monotematycznym, no ale dodałam dziewczynce guziczki z koralików, kwiatuszek też wyhaftowałam koralikami a dziewczynce dodałam kokardkę i uszyłam  woreczek.
Zrobiłam zdjęcia i stwierdziłam, że zupełnie nie oddają rzeczywistej urody worka, który jest śliczny i delikatny
Hafcik w zbliżeniu
Przyznam, że nie byłam zadowolona ze zdjęć a nie potrafiłam zrobić lepszych, postanowiłam więc zrobić coś innego różowego, pozostając w temacie szkolnym postawiłam na piórniczki. Powstały dwa oba mają różowe tło.
Mają też miętowe zamki i lamówki, w środku są też różowe
No i stwierdziłam, że różowe rzeczy naprawdę ciężko się fotografuje.
A korzystając z różowej okazji pokażę jeszcze girlandę, widzieliście ją już na zdjęciach z króliczkiem samej natomiast nie
W całej Zabawie kolorami należy też opisać swój stosunek do danego koloru. Tak więc no cóż ja chyba lubię wszystkie kolory, myślę że rolę w danym kolorze gra odcień, a każdy z kolorów ma mnóstwo odcieni. Jeśli chodzi o róż to według mnie bardzo kobiecy i śliczny kolor, szczególnie róż rozmyty, pastelowy, delikatnie brudny, łososiowy. Lubię też róż malinowy, albo głęboki, jedyny rodzaj różu za którym nie przepadam a w którym jest większość ubrań dla dziewczynek to taki cukierkowy róż połączony z cukierkowym, neonowym wręcz różem i posmarowany różowym brokatem (tak wygląda większość ubrań dla małych dziewczynek w sklepach) o ile te róże lubię jako dodatki z bardziej stonowanymi kolorami o tyle róż na różu polany różem to dla mnie za wiele. Moja Ala natomiast zupełnie nie lubi różu i jeśli ma możliwość wyboru to wybierze zupełnie inny kolor.

To byłoby na tyle pozdrawiam was ciepło

niedziela, 6 lipca 2014

Szum fal...

Oj chciałoby się chciało poczuć letnią bryzę na twarzy, a tu ani lata ani bryzy a i na wakacje przyjdzie poczekać do października...

No cóż ale według kalendarza mamy lato (według pogody jesień-właśnie u mnie pada) to ja standardowo marynistycznie działam ;)

Bransoletki kojarzące mi sie tylko i wyłącznie z latem i które uwielbiam




A dodatkowo jeszcze powstała girlanda w ukochanym moim stylu



Nawet Ala jest zarażona tym moim marynizmem dziś zażyczyła sobie rano bluzkę w paski biało-granatowe  (jakie to szczęście że mam takie dla niej ze 3)

A jeśli i wam chodzi po głowie szum fal, swoje prace możecie zgłosić na wyzwanie do KTM

Życzę wam w końcu letniej pogody i tego szumu fal
Diana

sobota, 3 sierpnia 2013

Girlanda

Uszyłam moją pierwsza w życiu girlandę, powiem Wam, że szyje się je naprawdę super, jest to bardzo miła praca i myślę że ta girlanda nie będzie ostatnią, a wygląda tak:

W pokoiku Alicji prezentuje się natomiast tak

Trudno mi zrobić dobre zdjęcia z pokoju Ali gdyż jest on od północy i zawsze jest niedoświetlony ;/

Dziękuję za przemiłe komentarze od Was dodają one mi skrzydeł i sprawiają, że mam ochotę Tworzyć więcej i więcej :)

A ta girlanda to zaproszenie do nowego wyzwania szuflady a mianowicie kolory lata plus kwiaty, u mnie lato jest pastelowe kolorowe i jakoś tak zawsze kojarzy mi się z takimi girlandami.