Marzec był dla mnie miesiącem bardzo pracowitym, gdyż jak pamiętacie odbył się gigantyczny remont z przeniesieniem mojej pracowni. Oprócz pracy rękodzielniczej pracowałam jako malarz, tynkarz a często też akrobata na drabinie ;)
A co zrobiłam w marcu?
Uszyłam kilka małych słodkich zajączków wielkanocnych, możecie je zobaczyć TU
Uszyłam też kilka różnych worków z aplikacją, małe słodkie dziewczynki zbierały do nich jajka ukryte w ogrodzie.