Dziś poniedziałek, a więc - na pocieszenie - kolejny kwiatowy bukiet ode mnie :)
Potrzebne będą nam papier, nożyczki i klej, nici oraz drobne ozdóbki do dekoracji środka kwiatu (guziczki, ćwieki itd). Przydać może się nam także dziurkacz w kształcie koła.
Z papieru wycinamy szeroki pasek (o krótszym boku długości średnicy naszego kwiatka).
Teraz zaczynamy składać papier w harmonijkę - wzdłuż krótszego boku paska papieru.
W ten sposób składamy cały papier.
Gotową harmonijkę składamy i kilkakrotnie ściśle owijamy ją nicią w połowie (aby łatwiej wyznaczyć środek możemy złożyć ją na pół). Zawiązujemy i obcinamy końcówki nici.
Nasza harmonijka przypomina teraz kokardę - smarujemy klejem jeden z brzegów papieru i ponownie składamy harmonijkę w połowie, tak by obie części sklepiły się ze sobą (a nasz projekt przybrał kształt półkola).
Jest to dość niewygodne - ważne jednak, aby oba brzegi papieru sklejone zostały dokładnie - szczególnie tuż przy nitce. Możemy sobie ułatwić pracę spinając klejone miejsca spinaczem lub małą klamerką. Następnie powtarzamy to samo z drugiej strony...
...i w ten sposób uzyskamy pełne koło.
Baza naszego kwiatu jest już gotowa - teraz pozostaje nam już tylko zamaskować miejsce obwiązane nitką i ozdobić środek naszego kwiatuszka. Ja przykleiłam potuszowane lekko kółka wycięte dziurkaczem i guzik. Zawiązany na nim cienki sznureczek dodaje dodatkowego smaczku :)
Możemy też użyć ozdobnych ćwieków lub korali.
W zeszłym tygodniu za kwiatowe kwiaciarstwo wzięła się Witaminkaa:
i Alojek:
poniedziałek, 27 czerwca 2011
niedziela, 26 czerwca 2011
Projekt Motyl
Spieszę uspokoić wszystkich, którym nie starczyło czasu na wykonanie lub wysłanie motyli (niezorientowanym polecam ten post).
W związku z dużym zainteresowaniem naszą wspólną akcją - przedłużamy termin wysyłania Waszych prac do 10 lipca. Potem odczekam jeszcze tydzień, aby wszystkie zdążyły do mnie sfrunąć i 18 lipca wyślę paczkę.
Mam nadzieję, że dzięki temu zdążycie stworzyć wiele wspaniałych, skrzydlatych kreacji!
Gdybyście z jakiegoś powodu potrzebowały jeszcze więcej czasu, prosimy o sygnał :) Ponieważ do wystawy zostało mnóstwo czasu, nie ma problemu z opóźnieniem wysyłki :)
Pamiętajcie proszę o podpisaniu Waszych motyli na odwrocie :)
Powoli robi się z nich cały rój! Zerknijmy więc jeszcze na te, które już się wykluły...
Pierwszy ujrzał światło dzienne motyl Martyny:
Spójrzcie tutaj, jak przepoczwarzał się, by osiągnąć pełnię piękna.
Chwilę potem dołączył do niego pełen radości motyl Grubcia:
Potem trzepot skrzydeł rozbrzmiał u Kasi:
u Damurka:
i Mrouh:
Dwa motyle zrobiła też Habka:
a kolejne dwa wyfrunęły od Arte Banale:
i Annar:
W powietrze wzbiły się tez motyle Brydzi:
Asjah:
i Timboctou:
Iwy:
i Dorota_mk:
Czekam na pozostałe motyle i zachęcam do wzięcia udziału w tym ciekawym projekcie!
W związku z dużym zainteresowaniem naszą wspólną akcją - przedłużamy termin wysyłania Waszych prac do 10 lipca. Potem odczekam jeszcze tydzień, aby wszystkie zdążyły do mnie sfrunąć i 18 lipca wyślę paczkę.
Mam nadzieję, że dzięki temu zdążycie stworzyć wiele wspaniałych, skrzydlatych kreacji!
Gdybyście z jakiegoś powodu potrzebowały jeszcze więcej czasu, prosimy o sygnał :) Ponieważ do wystawy zostało mnóstwo czasu, nie ma problemu z opóźnieniem wysyłki :)
Pamiętajcie proszę o podpisaniu Waszych motyli na odwrocie :)
Powoli robi się z nich cały rój! Zerknijmy więc jeszcze na te, które już się wykluły...
Pierwszy ujrzał światło dzienne motyl Martyny:
Spójrzcie tutaj, jak przepoczwarzał się, by osiągnąć pełnię piękna.
Chwilę potem dołączył do niego pełen radości motyl Grubcia:
Potem trzepot skrzydeł rozbrzmiał u Kasi:
u Damurka:
i Mrouh:
Dwa motyle zrobiła też Habka:
a kolejne dwa wyfrunęły od Arte Banale:
i Annar:
W powietrze wzbiły się tez motyle Brydzi:
Asjah:
i Timboctou:
Iwy:
i Dorota_mk:
Czekam na pozostałe motyle i zachęcam do wzięcia udziału w tym ciekawym projekcie!
sobota, 25 czerwca 2011
Podszywając się pod Michelle...
...chciałam tylko napisać kilka słów o tym, że rozważamy przedłużenie terminu przysyłania motyli - zdaje się, że odzew przerósł nasze oczekiwania, za co serdecznie dziękujemy wszystkim uczestniczkom!
Michelle, jako kierowniczka tego projektu na naszym blogu, zapewne napisze coś bardziej oficjalnie :)
A z innej beczki - do końca miesiąca trwa wyzwanie puszkinowe; Niekiedy podrzuciła mi link do kapitalnej strony. Zachęcamy do zabawy metalem :)
poniedziałek, 20 czerwca 2011
Papierowe kwiaciarstwo
Kwiaty są jednym z bardziej lubianych scrapowych dodatków. Przydają się i w layoutach i w kartkach, można je wpasować w blejtramy czy kolaże. Szczególnie wykonane własnoręcznie kwiaty nadają pracy indywidualny charakter i specyficzny urok. Jako że za oknem, w moim ogrodzie kwiatowe szaleństwo w pełni, część tego kwitnącego bogactwa wpuszczam więc do swoich projektów. A przy okazji - podzielę się kilkoma pomysłami na ręcznie robione stokrotki i róże.
Zaczniemy od prostego ale atrakcyjnego sposobu na ozdobne, kwiatowe motywy. Potrzebne będą nam: papier ( w moim przypadku strona ze starej książki), klej i nożyczki, igła i nitka, kilka guzików.
Papier tniemy na równe paski, o długości równej mniej więcej polowie srednicy naszego przyszłego kwiatu. Wąskie paski dają ładniejszy efekt, ale wymagają więcej pracy przy późniejszym klejeniu.
Przygotowane paski łączymy i sklejamy końcówkami, ale tak, by nie składać papieru w połowie. Otrzymujemy przestrzenną formę w kształcie łezki.
Następnie gotowe "łezki", które będą płatkami, sklejamy razem - najpierw 2, łącząc je złożoną, sklejoną stroną. Te miejsca nakładamy jedno na drugie, tak by razem utworzyły ósemkę.
Do ósemki dodajemy kolejne elementy, doklejając je w środku, tak by utworzyły najpierw krzyż...
...a następnie wklejamy następne płatki pomiędzy już istniejące. Miejsce sklejenia wszystkich płatków - czyli środek kwiatu maskujemy następnie przy użyciu guzika. Teraz nasz bazowy kwiatek jest już gotowy.
W zależności od grubości użytych pasków uzyskujemy różne efekty: wąskie i długie dają filigranowe, a szersze i krótsze - bardziej "korpulentne" kwiatki. Środek także możemy ozdobić na różne sposoby - guzikami, ozdobnym ćwiekiem, papierowym kółkiem lub kilkoma, czy innego rodzaju ozdobami.
Możemy także użyć kolorowych papierów...
...lub wstążki.
Nadają się także paski wycięte z materiału czy koronki.
Gotowe ozdoby służyć mogą jako broszki czy zawieszki, elementy biżuterii, a także jako dodatki do naszych scrapów, ATC, tagów i innych prac.
Ciekawa jestem, czy i Wam uda się wyhodować takie kwiaty?
Zaczniemy od prostego ale atrakcyjnego sposobu na ozdobne, kwiatowe motywy. Potrzebne będą nam: papier ( w moim przypadku strona ze starej książki), klej i nożyczki, igła i nitka, kilka guzików.
Papier tniemy na równe paski, o długości równej mniej więcej polowie srednicy naszego przyszłego kwiatu. Wąskie paski dają ładniejszy efekt, ale wymagają więcej pracy przy późniejszym klejeniu.
Przygotowane paski łączymy i sklejamy końcówkami, ale tak, by nie składać papieru w połowie. Otrzymujemy przestrzenną formę w kształcie łezki.
Następnie gotowe "łezki", które będą płatkami, sklejamy razem - najpierw 2, łącząc je złożoną, sklejoną stroną. Te miejsca nakładamy jedno na drugie, tak by razem utworzyły ósemkę.
Do ósemki dodajemy kolejne elementy, doklejając je w środku, tak by utworzyły najpierw krzyż...
...a następnie wklejamy następne płatki pomiędzy już istniejące. Miejsce sklejenia wszystkich płatków - czyli środek kwiatu maskujemy następnie przy użyciu guzika. Teraz nasz bazowy kwiatek jest już gotowy.
W zależności od grubości użytych pasków uzyskujemy różne efekty: wąskie i długie dają filigranowe, a szersze i krótsze - bardziej "korpulentne" kwiatki. Środek także możemy ozdobić na różne sposoby - guzikami, ozdobnym ćwiekiem, papierowym kółkiem lub kilkoma, czy innego rodzaju ozdobami.
Możemy także użyć kolorowych papierów...
...lub wstążki.
Nadają się także paski wycięte z materiału czy koronki.
Gotowe ozdoby służyć mogą jako broszki czy zawieszki, elementy biżuterii, a także jako dodatki do naszych scrapów, ATC, tagów i innych prac.
Ciekawa jestem, czy i Wam uda się wyhodować takie kwiaty?
piątek, 10 czerwca 2011
Projekt Motyl
Dziś chciałybyśmy zaprosić Was do udziału w pewnym ciekawym projekcie - a jednocześnie rzucić motylowe wyzwanie.
Muzeum Holocaustu w Houston organizuje zbiórkę ręcznie wykonanych motyli, z których powstanie wielka wystawa. Plan jest ambitny - zebranie 1 500 000 ręcznie wykonanych motyli. Ma to odpowiadać liczbie dzieci, jakie zginęły w Holocauście.
Dlaczego motyl?
"Motyl" to wiersz napisany przez Pavla Friedmana, żydowskiego i czeskiego poetę, zamordowanego w Auschwitz.
Wiersz odnaleziony został w ghetcie w którym przebywał Pavel Friednam, już po wyzwoleniu ghetta.
I my postanowiłyśmy zrobić i wysłać swoje motyle. Wcześniej kilka powstało już na spotkaniu scrapujących Poznanianek.
Zbiórka motyli
Zatem zachęcam do zrobienia swoich motyli. Swoje prace linkujcie w komentarzach - czekamy na nie do 25 czerwca.
Osoby zainteresowane przyłączeniem się do wysyłki jaką organizuję, proszę o sygnał w komentarzu. Prześlę Wam swój adres prywatny, a zebrane motyle wyślę jedną paczką do Stanów. Oczywiście, możecie wysyłać swoje motyle do muzeum indywidualnie.
Zasady:
* Motyle nie mogą mierzyć więcej niż 8 na 10 cali (czyli 20,32x25,4 cm)
* Motyle mogą być zrobione z jakiegokolwiek materiału, jednak powinny być raczej płaskie.
* Nie używajcie brokatu do ozdabiania swoich motyli.
* Nie używajcie produktów spożywczych do ozdabiania motyli (produkty zbożowe, makaron, cukierki i inne odpadają)
* Dodatkowo fotografia motyla może zostać wysłana na adres: butterflyproject@hmh.org.
Informacja dla osób które chcą samodzielnie wysłać motyle.
Muzeum zbiera motyle do 30 czerwca 2012 roku, wysyłając swoje prace pamiętajcie o dodaniu następujących informacji:
* Imię i nazwisko,
* organizacja (w tym wypadku osoba indywidualna, przy wysyłce zebranych motyli wpiszę tu nasz i Wasze blogi),
* Adres,
* e-mail
* całkowita liczba wysłanych motyli
Adres muzeum:
Holocaust Museum Houston
Butterfly Project
Education Department
5401 Caroline St.
Houston, TX 77004
USA
Szczegółowe informacje: butterflyproject@hmh.org
Przy okazji - rzucam wyzwanie koleżankom z House of Art, Collage Cafe, Craft Artwork, bloga Scrappassion i Art-Piaskownicy. Podejmiecie rękawicę?
Muzeum Holocaustu w Houston organizuje zbiórkę ręcznie wykonanych motyli, z których powstanie wielka wystawa. Plan jest ambitny - zebranie 1 500 000 ręcznie wykonanych motyli. Ma to odpowiadać liczbie dzieci, jakie zginęły w Holocauście.
Dlaczego motyl?
"Motyl" to wiersz napisany przez Pavla Friedmana, żydowskiego i czeskiego poetę, zamordowanego w Auschwitz.
Wiersz odnaleziony został w ghetcie w którym przebywał Pavel Friednam, już po wyzwoleniu ghetta.
I my postanowiłyśmy zrobić i wysłać swoje motyle. Wcześniej kilka powstało już na spotkaniu scrapujących Poznanianek.
Zbiórka motyli
Zatem zachęcam do zrobienia swoich motyli. Swoje prace linkujcie w komentarzach - czekamy na nie do 25 czerwca.
Osoby zainteresowane przyłączeniem się do wysyłki jaką organizuję, proszę o sygnał w komentarzu. Prześlę Wam swój adres prywatny, a zebrane motyle wyślę jedną paczką do Stanów. Oczywiście, możecie wysyłać swoje motyle do muzeum indywidualnie.
Zasady:
* Motyle nie mogą mierzyć więcej niż 8 na 10 cali (czyli 20,32x25,4 cm)
* Motyle mogą być zrobione z jakiegokolwiek materiału, jednak powinny być raczej płaskie.
* Nie używajcie brokatu do ozdabiania swoich motyli.
* Nie używajcie produktów spożywczych do ozdabiania motyli (produkty zbożowe, makaron, cukierki i inne odpadają)
* Dodatkowo fotografia motyla może zostać wysłana na adres: butterflyproject@hmh.org.
Informacja dla osób które chcą samodzielnie wysłać motyle.
Muzeum zbiera motyle do 30 czerwca 2012 roku, wysyłając swoje prace pamiętajcie o dodaniu następujących informacji:
* Imię i nazwisko,
* organizacja (w tym wypadku osoba indywidualna, przy wysyłce zebranych motyli wpiszę tu nasz i Wasze blogi),
* Adres,
* całkowita liczba wysłanych motyli
Adres muzeum:
Holocaust Museum Houston
Butterfly Project
Education Department
5401 Caroline St.
Houston, TX 77004
USA
Szczegółowe informacje: butterflyproject@hmh.org
Przy okazji - rzucam wyzwanie koleżankom z House of Art, Collage Cafe, Craft Artwork, bloga Scrappassion i Art-Piaskownicy. Podejmiecie rękawicę?
sobota, 4 czerwca 2011
być jak puszkin
W czerwcu będziemy się bawić w puszkina:-) Zabawa polega na tym, żeby zdybać jakąś puszkę (od napoju, konserwy, nada się nawet nie całkiem puszka, taka jak metaliczne naczynko od świeczek do podgrzewaczy, zwanych obco tea-lights, krótko mówiąc, jakieś metalowe opakowanie)- i przerobić na coś pięknego!
Możecie je ozdobić w całości albo wykorzystać fragmenty, wieczka, brzegi, zawleczki do otwierania.
Habka użyła wieczek, żeby zrobić magnesy z przepisami na lodówkę:
U mnie jest embossowany obrazek na lewej stronie puszki od coli, potraktowanej uprzednio tuszem alkoholowym:
Oraz z denka tej samej puszki kartka "aparacikowa" - chociaż nie jestem pewna, czy wszyscy by to odgadli, gdybym nie napisała:-) jakoś mi się wizja z efektem rozjechała, ale może Wy będziecie mieli więcej szczęścia:-)
Liczymy na Wasze pomysły również w tym miesiącu, odnajdźcie nutkę poezji w metalowych opakowaniach:-)
Możecie je ozdobić w całości albo wykorzystać fragmenty, wieczka, brzegi, zawleczki do otwierania.
Habka użyła wieczek, żeby zrobić magnesy z przepisami na lodówkę:
Kasia/szkieuka rozmontowała wspomniana wyżej świeczkę do podgrzewaczy i zrobiła z niej kwiatek na tej kartce oraz "metalowy" napis:
Oraz z denka tej samej puszki kartka "aparacikowa" - chociaż nie jestem pewna, czy wszyscy by to odgadli, gdybym nie napisała:-) jakoś mi się wizja z efektem rozjechała, ale może Wy będziecie mieli więcej szczęścia:-)
Prace można zgłaszać do godz. 23:59 30 czerwca 2011.
piątek, 3 czerwca 2011
Bioplony
Plony naszego wyzwania majowego przedstawiają się następująco:
Kartka hybrydowa (zwróćcie uwagę na połączenie roślinności papierowej z roślinnością naturalną!) Karaluszka:
karteczka wiernej Asi:
i równie wierna Kasia i jej cudowny albumik (więcej można podejrzeć tu):
oraz bujnie roślinna kartka Rachel:
Pięknie dziękujemy za Wasz udział. Wielkim zaszczytem jest dla nas fakt, że dorobiłyśmy się jako craftypantki niewielkiej, ale jakże wiernej publiczności! Cieszy nas, że kogoś prócz nas nie męczy szukanie materiałów do scrapowania nie tylko w sklepach, ale po świecie bliższym i dalszym oraz wynajdywanie w głowach pomysłów na znaleziska :-)
Tradycyjnie już znienacka losujemy jedną osóbkę, żeby wysłać małe co nieco od nas:-)
Gratulujemy Karaluszkowi i prosimy o kontakt tym razem z Mrouh ( małpa gazeta.pl)
Już jutro możecie liczyć na kolejne wyzwanie rzucone Waszej kreatywności. Zapraszamy:-)
Kartka hybrydowa (zwróćcie uwagę na połączenie roślinności papierowej z roślinnością naturalną!) Karaluszka:
karteczka wiernej Asi:
i równie wierna Kasia i jej cudowny albumik (więcej można podejrzeć tu):
oraz bujnie roślinna kartka Rachel:
Pięknie dziękujemy za Wasz udział. Wielkim zaszczytem jest dla nas fakt, że dorobiłyśmy się jako craftypantki niewielkiej, ale jakże wiernej publiczności! Cieszy nas, że kogoś prócz nas nie męczy szukanie materiałów do scrapowania nie tylko w sklepach, ale po świecie bliższym i dalszym oraz wynajdywanie w głowach pomysłów na znaleziska :-)
Tradycyjnie już znienacka losujemy jedną osóbkę, żeby wysłać małe co nieco od nas:-)
Gratulujemy Karaluszkowi i prosimy o kontakt tym razem z Mrouh ( małpa gazeta.pl)
Już jutro możecie liczyć na kolejne wyzwanie rzucone Waszej kreatywności. Zapraszamy:-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)