Pokazywanie postów oznaczonych etykietą trzy pytania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą trzy pytania. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Mam mapkę... i co teraz?

Wygląda na to, że niektóre z nas zabrały się już za kartograficzną działalność, jaką zaproponowałyśmy początkiem zeszłego tygodnia. Na wypadek, gdyby ta najnowsza misja napawała kogoś strachem, postanowiłyśmy poprosić o wskazówki znaną zapewne niejednej z nas RUDLIS z bloga Papierowa Obsesja. Zadałyśmy naszemu Gościowi trzy pytania, żeby uzyskać pomoc - na nasze kwietniowe wyzwanie i zapewne na przyszłość. 

Bez dalszego gawędzenia przechodzimy do wywiadu, za który serdecznie Rudlis dziękujemy! Dodam jedynie, że dziś prezentujemy pierwszą część, a jutro będzie druga.

Rudlis powiada: "Ojej, nie jestem ekspertem. Lubię brać udział w wyzwaniach, bo mnie inspirują, w pewnym stopniu uczą mnie kreatywności. Nie lubię pracować, działać według schematów dłużej niż 1-2 dni.

Aby nie wpaść w rutynę, monotonię, potrzebuję odmiany. Nie wyobrażam sobie zrobienia 10, 20 czy 50 jednakowych prac. Nawet jak już muszę wykonać to staram się coś dodać, zmienić (np. kolor wstążki, ćwieka). 


A oto i pytania:


1 - Jak ugryźć mapkę? Jakie są Twoje pierwsze kroki, kiedy zabierasz się do zrobienia czegoś według mapki?

Wbrew pozorom praca z mapką/szkicem nie jest taka trudna. Osobiście wolę wykonać coś według mapki, aniżeli wziąć udział w wyzwaniu kolorystycznym. Jakoś palety barw do mnie nie przemawiają, zawsze mam problem z wyborem i dopasowanie papierów :)
To nie jest tak, że jak tylko zobaczę szkic, to od razu biorę się do wykonania kartki. Mapka dla mnie musi mieć wiele możliwości. Lubię proste, przejrzyste i z możliwościami modyfikacji.
Chyba najtrudniejsza dla mnie była ta mapka i jej interpretacja:


Miałam problemy z umieszczeniem tylu elementów w jednym miejscu, a zarazem reszta karty miała pozostać wolna.
2 - Mapkowa etykieta - co można, co należy, czego lepiej unikać? 
Ciekawe pytanie :)  Nie znam jakieś konkretnej mapkowej etykiety.
Najczęściej można modyfikować swoją pracę w stosunku do mapki. Z reguły można szkic/mapkę odwracać, dokonywać niewielkich zmian w kształtach. Wszystko jest możliwe, dopóki nasza praca jest w pewnym stopniu podobna do mapki/szkicu.
Czego należy unikać?  Chyba dodawania czegoś istotnego, większego ponad przygotowany szkic.

Tutaj przykład kartki, w której dodałam odrobinę od siebie - ale ogólnie praca 'trzyma' się szkicu:


 
3 - Skąd wziąć mapkę? Czy masz ulubione strony z mapkami?
Jeśli nie ma się gotowego szkicu/mapki, można je samemu wykonać. Ja tak robię w wyzwaniach przygotowanych dla Scrapgalerii.
Czasami najpierw zdarza mi się zrobić kartkę, a potem narysować  mapkę do kartki :)
Można posłużyć się wyszukiwarką google. Wystarczy wpisać: card sketches i wybrać takie, które nas zaciekawią. Proponuję dla początkujących wybranie mapki z małą ilością szczegółów, a z czasem przejście do bardziej warstwowych, skomplikowanych.

Mam kilka ulubionych blogów wyzwaniowych, oczywiście Unscripted Sketches,  z którym się rozstaję jako DT po roku współpracy. (ostatnie wyzwanie, w którym biorę udział to 14 kwietnia). Kolejne to:


wtorek, 15 lutego 2011

szpikulcologia stosowana - Dawid kontynuuje opowieść

Zgodnie z wczorajszą obietnicą, zapraszamy dziś na zajęcia w Szkole Pergaminartu, gdzie zajęcia prowadzi Dawid - Tengel27, nasz specjalny Gość. Bez zbędnych wstępów przechodzimy, proszę Czytelniczek, do wykładu.

Prace powstają przy dobrze oświetlonym blacie biurka (które to biurko oglądaliśmy wczoraj). Podczas pracy należy zwrócić uwagę na zabezpieczenie dłoni trzymającej kalkę – ja podkładam pod nią ręcznik papierowy – ponieważ kalka jest bardzo wrażliwa na pot i łatwo zabrudzić pracę odciskami palców. Podobnie należy uważać na wilgoć.
Wykorzystuję narzędzia, które obecnie można nabyć bez kłopotów.

Do tłoczenia i cieniowania używa się narzędzi kulkowych o różnych grubościach...

...oraz cieniowacza pętelkowego:

Cieniowanie i tłoczenie wykonuje się na podkładce przeznaczonej do tego celu. Przy różnym nacisku na kalkę można uzyskać różne odcienie bieli, przy czym należy uważać, aby nie przerwać papieru.

Do perforowania służą narzędzia igłowe o różnej grubości oraz o różnej ilości igieł:

Przy tej części pracy bardzo pomocne są siatki i płytki do perforacji:

Ułożone pomiędzy podkładką do perforowania a kalką pozwalają na równomierne dziurkowanie papieru, dzięki czemu wycinane ażurki są równe, a ząbki, które wówczas powstają, są regularne. Osobiście preferuję płytki, ponieważ siatki są robione z plecionego drutu i ich równość pozostawia wiele do życzenia. Najczęściej używane płytki to prosta i diagonalna, które różni tylko rozstaw oczek. Można kupić również płytki z gotowymi wzorami koronek i wtedy pozostaje już tylko wytłoczenie odpowiednich miejsc z płytki i dziurkowanie pozostałych.

===

Prace wykonane techniką pergaminową możemy podzielić na białe i kolorowe. Zależy to już tylko od tego co nam się bardziej podoba.

Przy pracach białych zaczynamy od odrysowania wzoru na kalce (białą kredką lub tuszem) i wytłoczenie oraz wycieniowanie motywu po lewej stronie kalki:

Da nam to piękny, wypukły obrazek po prawej stronie. Następnie pracę się odwraca i dziurkuje po stronie prawej. Po ukończeniu dziurkowania można już wyciąć obrazek za pomocą nożyczek o cienkich i ostrych czubkach:

Robimy to po kolei i bez pośpiechu, tak by ząbki były równe i dobrze widoczne.

W pracy kolorowej motyw barwimy za pomocą różnych mediów: kredek, pisaków, tuszy, pasteli itp. Robi to się po prawej lub po lewej stronie, w zależności od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć. Kolorowanie po lewej stronie daje nam barwy „przytłumione”. Ja zrobiłem motyw taki sam, jak przy białym cieniowaniu. Pokolorowałem go po prawej stronie za pomocą kredek akwarelowych i tylko lekko wytłoczyłem po stronie lewej. Oba motywy wyglądają tak:

Poza obrazkami w technice pergaminowej wzrok przyciągają zawsze koronki. Są bardzo delikatne i ich wykonanie wymaga trochę czasu i cierpliwości. Jednak efekty zawsze zachwycają. Chciałem pokazać dwa rodzaje koronki wykonanej na płytce prostej, na której otworki są ułożone równolegle. Zacząłem od dziurkowania kalki dookoła:

Następnie podzieliłem kwadrat po przekątnej, aby pokazać, że perforacja w szachownicę może dać różne efekty, w zależności od tego, co się wytnie:

Po ukończeniu dziurkowania, po lewej stronie wytłoczyłem jeszcze kilka dodatkowych punktów, które mają zdobić koronkę. Potem zostaje już tylko wycięcie wybranych części i tak mam dwa rodzaje ażurków:

Kolejna koronka powstała na płytce diagonalnej. Jest to płytka, której otworki są przesunięte względem siebie – dziurki drugiego rzędu znajdują się pomiędzy tymi z rzędu niżej. Na tej płytce zacząłem od wytłoczenia punktów – jeśli używamy do tego celu płytki, wytłoczone elementy mają równy i okrągły kształt.

Następnie pergamin odwróciłem na drugą stronę, dopasowałem wytłoczone elementy do otworów i po przymocowaniu kalki narzędziem igłowym perforowałem odpowiednie miejsca. Zostały one następnie wycięte.

Obie koronki prezentują się następująco:

Do przyklejania prac pergaminowych na kartonik używam kleju Magic. Jednak należy robić to bardzo ostrożnie i tylko na brzegach oraz wytłoczonych elementach, gdyż miejsce klejenia w innym przypadku jest mocno widoczne. Może to zepsuć całą estetykę pracy.

Pokazane przeze mnie elementy posłużyły mi do wykonania dwóch zakładek:

Koniec wycieczki, proszę Państwa! Pergaminowe prace na pewno będą od dzisiaj mniej tajemnicze i choć z pewnością wymagają wielkiej cierpliwości, może któraś z Was się odważy? Chętnie zobaczymy ewentualne rezultaty.

W tym miejscu również dziękujemy serdecznie Dawidowi za wyczerpujący wykład - nie spodziewałyśmy się, że włoży w to aż tyle wysiłku :) Teraz mamy jednak cenny materiał, do którego będzie można w razie potrzeby wracać po informacje.

poniedziałek, 14 lutego 2011

walentynkowy gość specjalny, czyli Dawidowe opowieści o pergaminie

Z okazji walentynek postanowiłyśmy przeprowadzić wywiad z ewenementem, jaki w sfeminizowanym dogłębnie świecie kraftowym stanowi Dawid - Tengel27, którego prace pergaminowe i nie tylko zapewne niejedna z nas już widziała. Zaczęło się od trzech małych pytanek, ale nasz Gość odpowiedział na nie dość obszernie, a na dodatek podesłał sporo zdjęć, ilustrujących tajemnice jego warsztatu - tak więc dziś poznamy jego samego i jego ulubione prace, a jutro dowiemy się conieco o szczegółach bardziej technicznych. Kto wie - może i którąś z czytelniczek zachęci to do pergaminowych prób? Muszę powiedzieć, że mnie samą to kusi :)

Dawid opowiedział nam najpierw trochę o sobie:

"W internecie pojawiłem się w 2007 roku pod nickiem Tengel 27. Zaczęło się od forów ogrodniczych, a potem powędrowałem również na fora robótkowe. Pierwsze podejście do pisania bloga miałem ok. 2 lata temu na serwisie blox, jednak jakoś mi to nie leżało, więc blog upadł. Wiosną 2010 zostałem namówiony do powrotu i w ten sposób na serwisie blogspot jestem już prawie rok.
W świecie realnym nazywam się Dawid Trzepizor i pojawiłem się na nim 11.03.1980. Jestem trochę postrzelonym facetem, który lubi rękodzieło i próbuje swych sił we wszystkim. Pierwsze moje kroki w dziedzinie rękodzieła były jeszcze w podstawówce, na zajęciach ZPT. Potem już kilka lekcji u mamy i tak przez długi czas było szydełko i haft krzyżykowy. Następnie w świecie internetowm odkryłem wiele innych technik. Jedną z nich jest technika pergaminowa, którą zgłębiam od października 2008 roku. Chciałbym Wam pokazać na czym ona polega i jak powstają moje prace."

Podzielił się również podstawowymi informacjami o technice pergaminowej:

"Technika pergaminowa to zdobienie pergaminu (kalki) poprzez wytłaczanie i perforowanie. Pod wpływem nacisku kalka przybiera różne odcienie bieli, natomiast perforowane miejsca wycina się, tworząc misterne koronki. Z tak zdobionego papieru wykonuje się obecnie kartki, obrazki, ramki do zdjęć itp. Ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Co do nazewnictwa, to przez długi czas, a nawet dziś mylnie określa się tą technikę jako pergamano; jest to jednak nazwa firmy Pergamano International, a nie samej techniki. Nazwę pergamano można używać tylko w odniesieniu do prac wykonanych narzędziami tej firmy i według jej wzorów.
Największym forum polskojęzycznym zajmującym się techniką pergaminową jest forum na portalu Pergaminart.pl. Tam też odkryłem tą technikę i zacząłem się jej uczyć."

Poprosiłyśmy Dawida o kilka zdjęć jego ulubionych prac. O wachlarzu na początku niniejszego postu napisał:

"Pierwszy wachlarz ze złotem powstawał dość długo. Jest to praca, której elementy były wykonywane oddzielnie i monotonia pracy była dla mnie nużąca. Jednak czasem trzeba się przełamać. Teraz gdy czasem mam dość powtarzających się motywów zawsze patrzę na tą pracę i wiem, że jednak warto się pomęczyć :)"

Poniżej widzimy drugi wachlarz - nie tylko z pergaminu:

"Wachlarz przestrzenny powstał z okazji rocznicy powstania serwisu Pergaminart i którego inspiracją było logo serwisu. Jedna z tych prac, przy których czasem po prostu muszę połączyć różne techniki – w tym przypadku z papierową wikliną."

I praca trzecia - choinka:

"Choinka – pergamin w 3D. Ozdoba świąteczna, która powstała na wyzwanie blogu Craftypantki. Powstała pod wpływem impulsu i bez sensownego schematu, a jednak się udała."

Na zakończenie - jako zajawkę drugiej części wywiadu z Dawidem - przedstawiamy jego biurko. Osobiście jestem ciekawska i bardzo lubię wsadzać nos na cudze stoły - to trochę jak zajrzenie do pracowni alchemika, gdzie w tajemniczy sposób powstają niezwykłe specyfiki:

niedziela, 19 grudnia 2010

W trzy pytania dookoła świata | Around the World in Three Questions

Dziś mamy dwie bardzo radosne wiadomości. Po pierwsze dołącza do nas znana już zapewne wielu Czytelniczkom Michelle - witamy serdecznie i wyjawiamy, że cała nasza czwórka pracuje już nad wyzwaniem z cyklu skrapowania codziennością, jakie ogłosimy na początku stycznia.

Today we have two joyful things to announce. Firstly, we are joined by Michelle, a wonderful crafter, undoubtedly well known to some of our Readers already. We welcome her with open arms, and are glad to mention that all four of us are working on the next "scrapping with the everyday" challenge, to be announce in the first days of January.

Druga miła sprawa - zaczynamy nowy cykl pod hasłem "W trzy pytania dookoła świata": będziemy szukać ciekawych osobistości kraftowych z różnych krajów i przeprowadzać z nimi miniwywiady, z trzech pytań właśnie.
Na początek, jako pierwszego gościa, przedstawiamy Janę ze Słowacji. Na jej blog "Scrapbook Abundance" natknęłyśmy się przy okazji choinek bez choinki - kilka przykładów poniżej. Oprócz choinek Jana tworzy rozmaite inne cudeńka z mniej i bardziej standardowych materiałów. Koniecznie zajrzyjcie!

The other pleasant news - we are starting a new cycle titled "Around the World in Three Questions": we will be looking for interesting crafty personalities from different countries and conducting short, three-question interviews with them.
Our first guest who kindly agreed to participate is Jana from Slovenia. We came across her blog "Scrapbook Abundance" in connection with the cycle "Christmas tree without the tree" - some great samples are shown below. Apart from the trees, Jana creates a multitude of items, sometimes from quite unexpected materials. Be sure to visit her blog!




A oto mini-wywiad - and here is the mini-interview:

1. Co jest Twoim ulubionym materiałem i z jakiego narzędzia najbardziej lubisz korzystać? What is your favorite material and favorite tool?

Mój ulubiony materiał to tektura, a ulubionym narzędziem jest pistolet na gorący klej; w moich pracach często łączę różne materiały i dzięki pistoletowi mogę nadać im taki kształt, jak chcę.
My favorite material is chipboard and my favorite tool is the glue gun because my projects are often a combined with different materials and with the glue gun I give them the shape I want.

2. Czy skrapowanie jest popularne w Słowenii? Jakie słoweńskie blogi najbardziej lubisz? Czy istnieją jakieś słoweńskie sklepy internetowe z materiałami skrapowymi?
Is scrapbooking popular in Slovenia? What are your favorite Slovenian craft blogs (in Slovenian or English)? Are there any online stores in Slovenia?

Skrapowanie staje się w Słowenii coraz popularniejsze, ale muszę powiedzieć, że jest nas jeszcze niewiele i jesteśmy swego rodzaju pionierami. Z drugiej strony - jest wiele osób robiących kartki. Oto moje ulubione słoweńskie blogi:

http://ustvarjalnaskrinja.blogspot.com/
http://polipap.blogspot.com/
http://zivetiustvarjalno.blogspot.com/

Scrapbooking is getting popular in Slovenia but I have to say we are just a few and some kind of pioneers. On the other hand there are many cardmakers. My favorite Slovenian craftblogs are:

http://ustvarjalnaskrinja.blogspot.com/
http://polipap.blogspot.com/
http://zivetiustvarjalno.blogspot.com/

Mamy też sklep internetowy (http://www.memories.si/modules/trgovina/), ale zwykle robię zakupy za granicą (Anglia, USA), bo jest tam o wiele większy wybór.

We have have an online store (http://www.memories.si/modules/trgovina/) but I usually make my scrapbook shopping abroad (UK, USA) because of the bigger selection.

3. Ponieważ bardzo lubimy języki i zawsze ciekawią nas obcojęzyczne słowa, czy mogłabyś napisać typowe słoweńskie życzenia świąteczne i noworoczne?
Since we love languages and are always curious to see foreign words, could you please share typical Christmas/New Year wishes in your native language?

Vesel Božič in srečno novo leto!

----------

To tyle na dzisiaj - dziękujemy Janie za wywiad, a Czytelniczki zachęcamy jeszcze do prezentowania choinek bez choinki, oraz do zaglądania, bo zbliża się losowanie nagród i inne ciekawostki!
This is it for today - a big Thank You to Jana, and a reminder to the Readers that there's still time to enter your Christmas tree without the tree into our contest. And the time to draw the prize is coming up soon!