Menu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą agar agar. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą agar agar. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 6 sierpnia 2015

Galaretki owocowe




Kiedy ostatnio robiłam sernik na zimno to zostało mi trochę polewy-galaretki, przelałam ją do foremek na czekoladki i odstawiłam do lodówki. Tak oto powstały małe galaretki owocowe - orzeźwiająca letnia przekąska. Można je zrobić w prosty sposób z właściwie każdych owoców. Jeśli użyjecie np. słodkich truskawek i banana nie będzie potrzeby dodawania już miodu. Galaretki można też przelać do silikonowych foremek na ciastka czy muffinki, będą po prostu większe. Nie polecam foremek na lód, gdyż gorzej się z nich wyjmuje żelki. Można też całość przelać do formy wyłożonej folią spożywczą i potem pokroić galaretkę w kostkę :)

Składniki:
  1szklanka czarnej porzeczki
1 banan
  3 łyżeczki miodu
  1 łyżeczka agaru

Czarną porzeczkę blendujemy w rondelku z bananem, następnie masę wstawiamy na kuchenkę i dodajemy do niej agar agar. Całość zagotowujemy mieszając od czasu do czasu, żeby nie powstały grudki. Po około 5 minutach gotowania zdejmujemy rondelek i odstawiamy do przestygnięcia. Po około 10-15 minutach, gdy mus trochę przestygnie dodajemy do niego miód i dokładnie mieszamy. Całość przelewamy do foremek na czekoladki i odstawiamy do lodówki do ostatecznego stężenia.

Smacznego :)




Uczta pod gołym niebem


Letnie owoceZ dziećmi i dla dzieci

wtorek, 4 sierpnia 2015

Sernik na zimno na cynamonowym surowym spodzie


W taki upał nie bardzo mi się chce rozgrzewać piekarnik. Dlatego dzisiejszy sernik cały jest "zimny" ;) do surowego spodu dodałam trochę cynamonu, który świetnie się wkomponował w smak całego ciasta. Ta na pozór zimowa przyprawa zmieniła smak zwykłego letniego deseru w coś naprawdę niepowtarzalnego. Ja do galaretki użyłam czarnej porzeczki, a ponieważ była dość kwaśna stąd taka ilość miodu. Jeśli zdecydujecie się na inne owoce miód będzie można pominąć lub użyć w mniejszej ilości.

Składniki
Spód:
150g orzechów włoskich
garść (około dwóch łyżek ;)) daktyli
1 łyżeczka cynamonu

Daktyle zalewamy wrzątkiem na 3-5 minut (chyba że mamy mikser wysokoobrotowy, to pomijamy tę czynność). Orzechy blendujemy dość drobno, dodajemy do nich odsączone daktyle i razem blendujemy na masę. Dodajemy cynamon i całość mieszamy. Zagniatamy chwilę ciasto, następnie wykładamy je na spód tortownicy i umieszczamy w lodówce.

Masa serowa:
0,5kg sera twarogowego do sernika
250g serka mascarpone
4 łyżki syropu klonowego 
3 łyżeczki agaru
1 szklanka mleka

Twaróg miksujemy z mascarpone i syropem klonowym. Agar agar rozpuszczamy w mleku i zagotowujemy, gotujemy około 5 minut nie doprowadzając do wrzenia.Następnie łączymy powili z masą serową i całość blendujemy. Gładką masę przelewamy na wcześniej przygotowany spód i odstawiamy ponownie do lodówki.

Galaretka owocowa:
2 szklanki czarnej porzeczki
1 banan
4-5 łyżeczek miodu
2 łyżeczki agaru

Czarną porzeczkę blendujemy w rondelku z bananem, następnie masę wstawiamy na kuchenkę i dodajemy do niej agar agar. Całość zagotowujemy mieszając od czasu do czasu, żeby nie powstały grudki. Po około 5 minutach gotowania zdejmujemy rondelek i odstawiamy do przestygnięcia. Po około 10-15 minutach, gdy mus trochę przestygnie dodajemy do niego miód i dokładnie mieszamy. Całość przelewamy do tortownicy z sernikiem i odstawiamy do lodówki do ostatecznego stężenia.

Smacznego :)





Uczta pod gołym niebemZ dziećmi i dla dzieciLetnie owoce

niedziela, 26 lipca 2015

Chałwowy sernik na zimno


Sernik na zimno jest świetnym ciastem na lato i upalne dni. Ja swój zrobiłam delikatnie chałwowy z owocową galaretką, do której wykorzystałam czarną porzeczkę i nektarynki ale można użyć oczywiście innych wybranych owoców. Spód tym razem z kupnych biszkoptów ale jeśli macie więcej czasu to polecam zrobić go samemu. Może być biszkoptowy lub kruchy, dobrze żeby nie miał zbyt intensywnego smaku, a tylko był dodatkiem do masy serowej i galaretki.

Składniki
Spód:
biszkopty
chłodna herbata karmelowa

Biszkopty wykładamy na dno tortownicy i nasączamy je delikatnie herbatą.

Masa serowa:
500 g sera twarogowego do sernika
330 ml śmietanki 30%
2 łyżki tahini
3-4 łyżki syropu klonowego
2 łyżeczki agaru
100 ml mleka lub wody (lub pół na pół)

Śmietankę ubijamy. Ser blendujemy z tahini i syropem klonowym. Agar agar rozpuszczamy w mleku i zagotowujemy, gotujemy około 5 minut nie doprowadzając do wrzenia. Następnie łączymy masę serową ze śmietanką i do powstałej masy powoli wlewamy agar cały czas mieszając, żeby nie zrobiły się grudki. Masę przelewamy na biszkopt i wstawiamy do lodówki, żeby stężała.

Galaretka:
1 szklanka czarnej porzeczki
3 nektarynki
200 ml 100% soku owocowego (u mnie jabłko-granat)
syrop klonowy do smaku w zależności jak słodką galaretkę chcemy zrobić, około 3-4 łyżek (można pominąć ale trzeba uważać bo porzeczki są dość kwaśne)
2 płaskie łyżeczki agaru

W garnku łączymy porzeczki i pokrojone w kostkę nektarynki. Dodajemy sok i syrop (próbujemy czy jest dość słodki). Następnie wsypujemy agar i dokładnie mieszamy. Gdy agar się rozpuści całość zagotowujemy i cały czas mieszając gotujemy 5 minut. Następnie odstawiamy na około 15 minut by lekko stężało. Po tym czasie wylewamy na masę serową i odstawiamy do całkowitego stężenia, najlepiej do lodówki.

Smacznego :)




Letnie owoceUczta pod gołym niebemZ dziećmi i dla dzieci

wtorek, 28 kwietnia 2015

Galaratka liliana

Nazwa tego deseru przyjęła się u nas od nazwy formy, w której go robię. Galaretkę można oczywiście robić w każdej foremce, misce, pojemniku... Na górną część możemy użyć takie owoce jakie lubimy, ja tym razem wybrałam mieszankę owoców leśnych. W zależności od tego jak słodkie desery lubimy, owoce można dosłodzić, ja jednak nie zawsze to robię. Kwaskowy smak owoców fajnie się uzupełnia ze słodkim kokosowym dołem.

Składniki:
mleko kokosowe
owoce mrożone 1 opakowanie
stewia - ilość wg uznania
agar agar 4-6 łyżeczek

Mleko kokosowe wlewamy do rondelka, dodajemy 1-2 łyżeczki stewii i 2-3 łyżeczki agaru. Mieszamy dokładnie by nie było grudek. Zagotowujemy i gotujemy chwilę cały czas mieszając. Przelewamy do foremki i odstawiamy do wystygnięcia i stężenia. Agar tężeje dużo szybciej niż żelatyna, już w 30 stopniach. 
Owoce rozmrażamy wcześniej. Gdy kokosowa galaretka będzie tężała, robimy to samo z owocami. Przelewamy je razem z sokiem, jaki się zrobił po rozmrożeniu owoców. Dodajemy agar i stewię (lub inny słodzik, może być syrop daktylowy lub klonowy). Mieszamy dokładnie by nie było grudek. Zagotowujemy i gotujemy chwilę cały czas mieszając. Przelewamy na stężałą masę kokosową. Całość schładzamy przed podaniem.

Smacznego :)






Wiosenne słodkości!

niedziela, 1 marca 2015

Ciasto bananowe bezglutenowe

Chciałam zrobić szybkie ciasteczka jaglane ale w trakcie wyrabiania ciasta pomyślałam, że może upiekę coś większego. W końcu mamy weekend, to można pokusić się na ciasto ;) tak więc zapraszam do spróbowania tej niby tarty o jaglanym spodzie. Ciasto można zrobić również w prostokątnej formie, keksówka jednak może być za mała.

Składniki:
100g kaszy jaglanej
100g rodzynek
60g mielonych migdałów
100g miękkiego masła
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki cynamonu
300ml mleka (u mnie ryżowe)
2 dojrzałe banany
sok z 1/3 cytryny
1 łyżeczka agaru
2 łyżki miodu
1 łyżeczka karobu/kakao

Kaszę jaglaną przelewamy wrzątkiem, płuczemy na sitku zimną wodą i gotujemy. Rodzynki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na min 15 minut. Gdy kasza wystygnie (dobrze jest ugotować ją sobie np. dzień wcześniej, to przyspiesza cały proces) to łączymy ją z rodzynkami i blendujemy na gładką masę. Do masy dodajemy migdały, mąkę, cynamon i wkrajamy masło. Łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto. Gdy będzie gotowe wykładamy nim formę i wkładamy do lodówki na 20-30min. Nastawiamy piekarnik na 180 stopni, pieczemy około 40 min, aż ciasto się lekko przyrumieni. Ja na ostatnie 10 min jeszcze zmniejszyłam moc do 170 stopni. Gdy ciasto będzie gotowe wyjmujemy je z piekarnika, żeby trochę przestygło.
W tym czasie do garnka wlewamy mleko, dodajemy banany i sok z cytryny. Wszystko blendujemy na koktajl ;) dodajemy agar agar i mieszamy, żeby nie było grudek. Całość gotujemy 2-3 minuty mieszając od czasu do czasu, następnie wylewamy na ciasto i zostawiamy do stężenia.
Ciasto podajemy z polewą czekoladową, czyli zmieszanym miodem z kakao/karobem.

Smacznego :)



czwartek, 12 lutego 2015

"Ptasie mleczko"

Przepis na tak zwane "ptasie mleczko". Ja zrobiłam dziś dwa rodzaje, jedno białe kokosowe a drugie daktylowe. To pierwsze robiłam z myślą, by jak najbardziej przypominało to oryginalne. Moje jednak nie jest aż takie słodkie, jednak to kwestia dodania większej ilości słodziwa. Za to drugie daktylowe jest według mnie lepsze. Jeśli więc chcecie wypróbować na początek jedno, to polecam to daktylowe. No a jak już Wam zasmakuje i zobaczycie jakie to proste, to będzie można kombinować z innymi smakami ;)

Kokosowe:
1 puszka mleka kokosowego
2 płaskie łyżeczki ksylitolu/stewii (lub innego białego słodziwa)
2 płaskie łyżeczki agaru

Daktylowe:
1 puszka mleka kokosowego
4 łyżki syropu daktylowego (dałam takie spore, bo lubimy słodkości) TUTAJ
2 płaskie łyżeczki agaru

Mleko wlewamy do garnka, dodajemy słodziwo i agar agar. Wszystko zagotowujemy cały czas mieszając, żeby agar się rozpuścił i żeby nie było grudek. Przelewamy do foremek i odstawiamy do wystygnięcia i stężenia do lodówki.

Smacznego :)