Z jednej strony nie wiem, co w obecnej sytuacji napisać, a z drugiej ciągnie mnie do bloga. Mój zawód obecnie przeżywa tornado zawirowań, więc czasu na szydełko praktycznie nie ma. Podczas ostatnich porządków w Ady pokoju trafiłam na maskotkę, którą zrobiłam z okazji premiery nowej części "Star Wars".
Baby Yoda był marzeniem młodej fanki, dlatego znalazłam darmowy wzór TUTAJ i szybko zabrałam się do pracy. Kolor zupełnie nie mój, ale czego się nie robi, dla dziecięcego zachwytu.
A co słychać w kwestii domowych zawirowań?
Tuż przed pandemią rozpoczęło się kafelkowanie kuchni i jadalni. Finał jest taki, że mam trochę płytek w jednym i trochę w drugim pomieszczeniu :) I końca nie widać.
Kwarantanna w tym domowym rozgardiaszu boli podwójnie, hehe.
Pozdrowienia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz