Świt jest jeszcze jednym poszlakowym dowodem na istnienie zachodów słońca. W pamięci mam metaforyczny obraz z filmu Stanleya Kubricka, gdy o świcie małpy zaczęły stawać się człowiekiem: https://www.youtube.com/watch?v=hP8LfLpAjk0
Mgła jest wciągająca. Zawsze rozglądam się w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego, jak gdyby mgła skrywała jakąś tajemnicę. Gdy już opadnie, to przychodzi małe rozczarowanie...
Lubie mgle.
OdpowiedzUsuńRany, powąchałaś mnie :)
Usuń:-)
UsuńŁadna mgła i ładna jej melodia. To poranek, czy zmierzch?
OdpowiedzUsuńPoranny poranek.
UsuńPodoba nam się. Kto rano wstaje ten ma takie widoki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
A później pije dużo kawy :)
UsuńA później spać nie może:))
UsuńŚwit jest jeszcze jednym poszlakowym dowodem na istnienie zachodów słońca.
OdpowiedzUsuńW pamięci mam metaforyczny obraz z filmu Stanleya Kubricka, gdy o świcie małpy zaczęły stawać się człowiekiem:
https://www.youtube.com/watch?v=hP8LfLpAjk0
Bo zachód słońca to wschód, tylko, że inaczej.
UsuńWłaśnie tak, jak napisałeś. Nie inaczej!
UsuńMgła jest wciągająca. Zawsze rozglądam się w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego, jak gdyby mgła skrywała jakąś tajemnicę. Gdy już opadnie, to przychodzi małe rozczarowanie...
OdpowiedzUsuńTajemnica zawsze kusi
UsuńBardzo lubię takie klimaty. A zdjęcia... Nie mogę przestać się zachwycać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja tez je lubię, dlatego czasem coś wrzucam :)
UsuńVery wonderful pictures !!!
OdpowiedzUsuńThank You my friend.
UsuńUwielbiam mgły, zwłaszcza te fotogeniczne, bo juz np.mgłę-mleko, w której nie widać dalej niż do końca czubka własnego nosa, trochę mniej;)
OdpowiedzUsuńKiedyś nawet nie widziałem czubka własnego nosa, to był koszmar :)
UsuńKlimat jak ze z baśni, cudnie!
OdpowiedzUsuń1001 nocy? :)
Usuńprzepiękne zdjęcia :)))) szkoda, że to tylko chwila, która przemija jak zachód
OdpowiedzUsuńAle wraca następnego dnia. I tak całe życia, za każdym razem inaczej.
Usuńprzepiękne... :)
OdpowiedzUsuńWierzę na słowo :)
Usuńi smutno
OdpowiedzUsuńDlaczego?
Usuńto te dwa? :)
OdpowiedzUsuńTe dwa.
Usuńno, nie ważna ilość, a jakość :)
UsuńJakoś wyszło :)
UsuńTo pierwsze wygląda jak centrum galaktyki. Nie lubię mgły w naturze, ale lubię ją na pięknych zdjęciach. :)
OdpowiedzUsuńTo Melmak :)
Usuńna pewno nie - nie widać żadnego kota!
UsuńJuż nie widać... :)
UsuńDla takiego widoku i zdjęcia warto wstać przed świtem. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto.
UsuńI to jest ten klimat, który najbardziej lubię na Mrocznym blogu :)
OdpowiedzUsuńMroczny wschód słońca... Ależ to brzmi!
UsuńJakie nostalgiczne zdjęcia... Śliczne... Szkoda, że nie było Cię dzisiaj na moim wieczorku... :(...
OdpowiedzUsuńZa późno zjechałem z trasy, nie było szans. Ale mam nadzieję na kolejny wieczorek :)
UsuńCudnej urody te zdjęcia, zwłaszcza te drugie, aż chce się zanurzyć w tej mgle :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ tym zanurzaniem, to trzeba ostrożnie, bo można nie wrócić :)
UsuńPiękne fotki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-))
Miło mi
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńPodoba się mgiełka o poranku ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba cholernie wcześnie wstać by ją złapać.
UsuńWyszło magicznie!
OdpowiedzUsuńStarałem się
Usuńfantastic images
OdpowiedzUsuńhappy sunday