Pokazywanie postów oznaczonych etykietą manga. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą manga. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 września 2017

fan art do anime Mirai Nikki - Yuno Gasai


Hej wszystkim :) Dawno nic nie pisałam, naiwnie sądziłam, że mając wolne zyskam więcej czasu na blogowanie, ale życie jak zwykle zaskakuje. Szkoła, dom, załatwianie spraw zajmują mnóstwo czasu, który pędzi jak szalony. Też tak macie?:)

Ostatnio były same posty związane z Harrym Potterem, więc dla odmiany pokażę Wam mój fan art. do anime, które mozolnie oglądam. Serial jest fajny, troszkę krwawy i mroczny, czyli taki jak lubię. Mocne sceny mnie zawsze inspirują, także będzie troszkę krwi na arcie ^^

Postać, którą narysowałam, to Yuno Gasai, słodka, aczkolwiek mega niebezpieczna dziewczynka. Moim zdaniem jest bardzo udanie wymyśloną osobowością:)
Rysunek wykonałam wyłącznie markerami i białym żelopisem. To czarne tło jest koszmarne, ale to dlatego, że nie mam czarnego Promarkera tylko jakiś zwykły, który nie pokrywa równomiernie powierzchni:/



Wzorowałam się na tym:



Nie ma to jak narysować od czasu do czasu coś w stylu anime, to takie...odświerzające ^^ Dajcie znać co tam u was! Pozdrawiam:*

czwartek, 7 września 2017

fan art Cho Chang i scena z filmu

Hej wszystkim ^^ Zdradzę Wam, że mam ostatnio wolne, więc mam też więcej czasu, aby odwiedzaj blogosferę, co bardzo mnie cieszy :D Niestety jeśli chodzi o rysowanie, to dopadł mnie mały leń i nie chce mi się nawet sięgać po kartkę. Na szczęście posiadam sporo rysunków, których jeszcze nie publikowałam, więc będę Was nimi częstować co jakiś czas:)

Postanowiłam w ramach ćwiczeń zrobić małe wyzwanie. Wpisałam w wyszukiwarkę hasło "Harry Potter scene" i narysowałam pierwszy obraz, który zobaczyłam, oczywiście zmieniając go na własny styl. Padło na taką grafikę: KLIK

A tak wyszedł rysunek. Użyłam do niego wyłącznie markerów.



Kolejny rysunek to moje wyobrażenie Cho Chang, Krukonki, w której zakochał się Harry Potter. Przez ten mundurek kojarzy mi trochę z mangową czarodziejką :P Wykonałam również markerami.


Na dzisiaj to tyle. Podzielę się z Wami jeszcze, że po długiej przerwie pochłonęło mnie kolejne anime, nosi tytuł: "Nikki Mirai". Znacie? Obejrzałam na razie 7 odcinków, ale już mam ochotę rysować jej postaci ^^

Co sądzicie o rysunkach? Jak Wam mijają pierwsze dni szkoły? Pozdrawiam :*




piątek, 23 czerwca 2017

Sol Angelika w stylu Chibi

Cześć wszystkim, w końcu się wyspałam i od razu mam lepszy humor;)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moja druga postać w słodkim stylu Chiby^^ Ponownie jest to kobieta z Sagi o Ludziach Lodu i ponownie czarownica, ale tym razem ciemnowłosa i z ładniejszym tłem;) Bohaterka nazywa się Sol Angelika i jest chyba jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Sagi. Charakteryzowała się szczególna urodą, oraz charakterem, które były dla niej równocześnie atutem, jak i zgubą.


Rysunek wykonałam cienkopisem Micron, Promarkerami i kredkami akwarelowymi FC.

Jaką postać narysować w następnej kolejności? Dajcie znać:)

sobota, 3 czerwca 2017

Ingrid w stylu Chibi :)

   Witajcie kochani:) Pewnie na każdym kroku czytacie o pięknej pogodzie, ale mimo to i ja Wam napiszę, że jest pięknie i słonecznie ^^
Dzisiaj cały dzień spędziłam w Ustroniu, gdzie zdobyłam o własnych siłach Czantorię:) Niestety, moje zdrowie ostatnio podupadło i wysiłek tego typu jest dla mnie tragiczny:/ Na szczęście dzięki licznym postojom udało mi się wejść na szczyt i na wieżę widokową, z której rozciągał się piękny widok. Na pewno zdjęcia z tej wycieczki umieszczę na moim drugim blogu, tymczasem dzisiaj pokażę Wam mój pierwszy rysunek w stylu Chibi:)
Przedstawia on jedną z bohaterek Sagi o Ludziach Lodu - Ingrid, która trzyma w ręce korzeń mandragory:)


Co myślicie o takich słodkich rysuneczkach? Pozdrawiam Was ciepło i do następnego razu:*

czwartek, 4 maja 2017

Recenzja anime pt.: Death Note

Hej😜 Dzisiaj zapraszam Was na recenzję anime, które podbiło moje serce i znalazło się u mnie na pierwszym miejscu pod wieloma względami. Jeżeli interesuje Was akcja połączona z horrorem, kryminałem i humorem, to czytajcie dalej:)


Death Note opowiada historię Lighta, nastolatka-geniusza, który pewnego dnia widzi spadającą z nieba czarną książkę i postanawia ją podnieść. Na jej okładce wyczytuje, że jest to Dziennik Śmierci ( Death Note). Od tego momentu, życie licealisty zmienia się na zawsze.

Death Note to dziennik, dzięki któremu można zabić każdego...wystarczy zapisać imię i nazwisko tego, kogo chcemy się pozbyć i wiedzieć jak ktoś wygląda. Po 40 sekundach od ich zapisania dana osoba umiera na zawał serca, chyba, że do dziennika wpisze się szczegóły śmierci.


Nie trudno zgadnąć jak wykorzysta go Light, który pragnie pozbyć się ze świata wszelkich złoczyńców i stać się...Bogiem. Light nazywa siebie Kirą i wbrew temu co robi zyskuje sobie wielu sprzymierzeńców-wyznawców. Jednak czy można bezkarnie zabijać ludzi, nawet jeśli byli przestępcami?

Grupa policjantów postanawia pochwycić sprawcę tajemniczych, masowych morderstw, które przelały się przez więzienia. Pomaga im w tym tajemniczy "L", zdający się być geniuszem w każdym calu. Bardzo szybko natrafia na trop Kiry i depcze mu po piętach sprawiając, że ten nie jest już tak pewny siebie. Light zdaje sobie sprawę, że natrafił na godnego przeciwnika i z ochotą podejmuje wyzwanie...który geniusz będzie górą?



Całe anime utrzymuje bardzo wysokie napięcie akcji. Scenariusz jest napisany jak jedna wielka zagadka, w której poruszamy się od wskazówki, do wskazówki. Bohaterowie wciąż coś kombinują, nie zdradzając nam swoich zamiarów, a potem zaskakują tym, co mieli na myśli, moim zdaniem jest to genialne podejście do widza. Nie sposób się nudzić.

Bohaterowie występujący w Death Note są świetnie wykreowani, mają fajne charaktery i można polubić każdego, nawet tego złego. Light jest tutaj najbardziej kontrowersyjną postacią. Jest zły - nie ma co do tego wątpliwości, a jednak...da się lubić, a nawet żałować. To pokazuje jak Death Note gra na uczuciach odbiorcy ;)

Nie mogę nie wspomnieć o jeszcze jednym elemencie tego anime, mianowicie świecie Bogów. To właśnie one są autorami Notatników Śmierci, dzięki czemu mają często z ludzi niezły ubaw. Wystarczy, że jeden z Bogów Śmierci upuści (niby niechcący) do świata ludzi swój notatnik i już "zabawa" się zaczyna, czy to nie proste?


O Death Note można pisać dużo, ale na koniec wspomnę tylko o genialnej kresce, animacji z efektami specjalnymi, oraz fajnej muzyce...czego chcieć więcej? Może lepszego zakończenia, chociaż w sumie jak inaczej miałoby się to skończyć...nie wiem, żałuję tylko śmierci jednego bohatera, ale oczywiście nie zdradzę jakiego:P

Powyższe obrazki to sceny z anime, a poniżej moje fanarty do tej serii. Pokazywałam je już wcześniej, ale żeby był komplet to wstawiam>






Jeżeli jesteście ciekawi moich innych recenzji anime i fanartów to zapraszam do zakładki Anime/Manga

Dajcie znać czy oglądaliście i jaka jest wasza opinia, lub, czy zainteresowałam kogoś do obejrzenia, pozdrawiam:)


piątek, 10 marca 2017

Yato - Bóg Wojny, czyli fanart do anime pt.: " Noragami"

   Cześć wszystkim! Moja przygoda z anime jest jak pędzący pociąg, którego nie da się już zatrzymać. Kończę oglądać jedną serię i zaraz zaczynam drugą potrafiąc oglądać kilkanaście odcinków jeden po drugim i zarywać noce. Jak się opamiętać? Nie wiem i chyba nie chce wiedzieć, bo anime wywołuje u mnie zbyt wiele fajnych emocji, brakowałoby mi tego;)

Obecnie oglądam "Noragami", które opowiada o egzystencji Bogów, ich relacjach i problemach. Jest spora dawka humoru, akcji i szczypta romansu (jak zwykle za mało), więc wszystko co lubię:D

Postanowiłam narysować jednego z głównych bohaterów. Nazywa się Yato i jest Bogiem Wojny, który boryka się z licznymi problemami ekonomicznymi, wyznaniowymi i duchowymi. Rysunek wykonałam kredkami i okropnie się przy nim namęczyłam, czego niestety nie widać. Bardzo chciałam zrobić go markerami, aby skóra była gładka, ale niemal wszystkie kolory cieliste mi się wypisały:/ Także postawiłam na kredki akwarelowe, więc widać pory kartki, trudno. Generalnie i tak się cieszę, że go narysowałam i Yato będzie teraz na mnie patrzeć ze szkicownika xD

wzorowałam się a TYM

Dzisiaj jest krótko, ale już niedługo pojawi się post z nowym, wiosennym DIY. Generalnie w tym miesiącu będzie sporo postów, także zapraszam serdecznie do śledzenia bloga, pozdrawiam:*

wtorek, 21 lutego 2017

Fanarty Death Note, w roli głównej L i Kira

 Witajcie kochani. Dzisiaj pomęczę Was troszkę moimi rysunkami przedstawiającymi postacie z anime (tak, znowu, nie moja wina, że są takie inspirujące;)). Pisałam Wam, że oglądam obecnie Death Note, więc nikogo nie zdziwi fakt, że bohaterami posta będą główni bohaterowie tego mrocznego anime.

  Pierwszy fanart przedstawia mojego ulubionego bohatera, którego nazywają tajemniczo "L". Jest to bohater pozytywny, bardzo ekscentryczny i szalenie inteligentny. Walczy o sprawiedliwość na świecie i pomaga policji rozwiązywać najtrudniejsze sprawy.



Technicznie: markery, kredki akwarelowe, biały żelopis i biała kredka Derwent Coloursoft, czarny cienkopis. Początkowo miał być bez tła, ale coś mnie podkusiło. Nie wiem czemu wybrałam czerwony, niebieski bardziej by pasował:/

  Drugi bohater to postać negatywna. Tego przystojniaka nazywają Kira i jest mordercą, który chce usunąć ze świata wszystkich złych ludzi i w ten sposób stać się nowym Bogiem. Jest mroczny, sprytny i równie inteligentny jak L. Nikt nie zna jego twarzy i nie spodziewa się, że Kirą jest sympatyczny, szkolny geniusz, w dodatku syn komendanta policji! ( to nie spoiler, tego dowiadujemy się od samego początku;))


Technicznie: kredki akwarelowe, czarny cienkopis , biały żelopis

   Bardzo mnie świerzbią palce, żeby napisać recenzję Death Note, ale nie chce tego robić póki nie skończę oglądać, wiadomo;) Niestety utknęłam na 33 odcinku, który nie chce się załadować i powoli zaczynam się niecierpliwić...Czy ktoś z Was poda mi link do tego odcinka z napisami lub dubblingiem i mi pomoże?

   Ostatnio sporo rysuję postaci z anime, więc chcę wyjaśnić pewną kwestię. NIGDY nie przerysowuje bohaterów, a jedynie sugerując się ich wyglądem tworzę swoją wersję. Jedynym wyjątkiem była Misaki z Kaichou Wa maid Sama, to dlatego, że była to moja pierwsza tego typu praca i to właśnie dzięki niej dowiedziałam się, że przerysowywanie nie jest dla mnie;) Także nie sugerujcie się stylem, który pokazuję, żeby się dowiedzieć jak anime wygląda na prawdę to musicie zagłębić się w internet. Aczkolwiek przy recenzji na pewno wrzucę kilka scen z filmu:)

   Mam nadzieję, że osoby, które nie znają tego anime odnajdą inne wartościowe rzeczy w tym poście. Dajcie znać co sądzicie o fanartach i nad czym musiałabym jeszcze popracować, aby rysunki były lepsze:)

Pozdrawiam :*

niedziela, 2 października 2016

Koizumi Risa i Otani Atsushi, czyli Lovely Complex


http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiOhpSM0rnPAhWDtBQKHS1-CrEQjhwIBQ&url=http%3A%2F%2Fanime-odcinki.pl%2Fanime%2Flovely-complex&bvm=bv.134495766,d.d24&psig=AFQjCNFfH0Ima7CUPVzO5NeioIvx7_q7mg&ust=1475412514923578 

 Całą serię oglądałam na www.anime-odcinki.pl. Powyższy obrazek Cię tam przeniesie:)

  Lovely Complex to historia romantyczno-komiczna, opowiadająca o perypetiach dwóch licealistów. Ona - Risa, ma ponad 170 cm wzrostu, a on - Otani, sięga jej zaledwie do ramion ze swoimi 154 centymetrami;) Oby dwoje mają kompleksy na tym punkcie, gdyż Risa boi się, że nie znajdzie chłopaka wyższego od niej, a Otani sądzi, że żadna dziewczyna nie zechce takiego karzełka. Kompleks wzrostu powoduje, że tych dwóch jest traktowanych w szkole jako para komików. Wiecznie się ze sobą kłócą, wyzywają się, biją i dokuczają sobie na wzajem. Mimo tego okazuje się, że mają wiele wspólnych zainteresowań i potrafią razem się świetnie bawić. Wszystko się zmienia, kiedy Risa odkrywa, że Otani jej się podoba. Między nimi zaczyna tworzyć się napięcie, które powoli niszczy swobodną przyjaźń, szczególnie, że chłopak nie odwzajemnia jej uczuć twierdząc, że nie potrafi zobaczyć w niej kobiety dla siebie...



   Risa okazuje się osobą bardzo zdeterminowaną w dążeniu do zdobycia serca Otaniego. Jest dziewczyną, która nigdy się nie poddaje i stara się też wspierać w tym innych. Jest wesoła, trochę nadpobudliwa i robi bardzo śmieszne miny. Od momentu, kiedy nieszczęśliwie zakochuje się w Otanim poznajemy jej olejną cechę - wrażliwość.



   Otani natomiast ma charakter, który łatwo pokochać. Mimo niskiego wzrostu jest zadziorny, pewny siebie i ambitny. Wydaje się, że do wszystkiego podchodzi na luzie. Mimo swojej frywolności  potrafi być naprawdę szarmancki i pomocny ( tylko do Risy taki nie jest). Otani nie jest pozbawiony wad i to jest chyba takie fajne. Jest autentyczny i można sobie łatwo wyobraźni jak to jest spotkać kogoś takiego.


   Na uwage zasługuje też przyjaciółka Risy - Nabu Chan, ma ciekawy charakterek, zawsze pomoże Koizumi i ma bardzo przyjemny głos, szczególnie jak poważnie mówi "Risa..." ;)



   Jeśli chodzi o styl rysowania - może na początku razić, szczególnie jeśli wcześniej oglądało się inne, "ładniejsze" anime. Jednak po trzech odcinkach już jest ok, nie wyobrażam żeby Lovely Complex było narysowane inaczej:)

   Gdybym miała w kilku słowach opisać tę serię, to bym to zrobiła tak: " Komedia wyciskająca łzy ze śmiechu, ale i czasem ze wzruszenia". Bardzo zżyłam się z postaciami tego anime i przeżywałam ich rozterki, wzloty i upadki. Gdziekolwiek go nie oglądałam to się śmiałam do telefonu:D Moja ulubiona część? To ta o najlepszych urodzinach Risy, odcinek 18, gdy go oglądałam wyglądałam tak jak na poniższym rysunku:



   Na koniec oczywiście moja interpretacja. Chciałam aby rysunek był w klimacie anime, ale zrobiłam go z głowy. Jakoś nie umiem się przełamać do przerysowywania, wydaje mi się to bezsensu:P Zresztą wszystkie pokazane tu rysunki to nie są momenty z filmu, a jedynie moje wyobrażenia inspirowane anime, także to żadne spoilery;)



   Zaciekawiłam was opisem? A może już ktoś oglądał? Następna seria do obejrzenia to Toradora! Pozdrawiam:)

piątek, 23 września 2016

Takumi Usui - postać z anime wg. mojego pomysłu i trochę mangi w tle;)

   Ostatnio pokazałam Wam moją pierwszą mangową pracę przedstawiającą główną bohaterkę anime pt.: Kaichou wa maid sama!", teraz przyszła kolej na drugą ważną postać - Usui'ego. Tym razem jednak zinterpretowałam go wg swojego stylu, więc nie jest to typowa manga. Niestety  nie wyszedł mi tak charakterystycznie jak chciałam, ma dziwna minę i nie wygląda na zbyt sympatycznego. Właściwie to w filmie też nie był wesolutki, więc powiedzmy, że to jest ta jego gorsza strona;) W tle umieściłam małe portreciki Misaki, bo była urocza kiedy się złościła;P



Znalazłam w telefonie zdjęcia z etapu tworzenia poprzedniej pracy, więc Wam pokażę:)



  Obejrzałam już wszystkie odcinki, szkoda, że nie było ich więcej:/ Obecnie oglądam Lovely Complex i jestem na 8 odcinku:) Na początku trochę drażnił mnie styl rysowania postaci, ale teraz kocham to anime:)

A jakie jest Wasze ulubione anime i o czym? Piszcie, chętnie prześledzę tematy i może znajdę coś dla siebie:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...