Tytuł: Najemnicy
wojny
Tytuł oryginału:
Whores of War
Autor: Leo Kessler
Wydawnictwo: Erica
Data wydania: kwiecień
2013
Liczba stron: 320
Tematyka: Powieść
historyczna
Ocena: 7/10
Mimo że od zakończenia II
Wojny Światowej minęło w tym roku już 68 lat, to temat walk z lat
czterdziestych ubiegłego wieku jest wciąż aktualny. Wciąż
pojawiają się nowe spekulacje i fakty dotyczące poszczególnych
historycznych zdarzeń, a wydawnictwa publikują coraz to nowe
książki o okupacyjnej tematyce. Co ciekawe, czytelnikom ów
motyw zupełnie się nie nudzi. Dalej chętnie sięgają po wojenną
literaturę.
Elitarny batalion szturmowy
„SS Wotan”, o którym mowa jest w „Najemnikach wojny”,
należał do niemieckich oddziałów obronnych utworzonych
przez Heinrich'a Himmler'a w czasie panowania w III Rzeszy Adolfa
Hitlera. Brygada ta miała brać udział w najniebezpieczniejszych
misjach i działaniach, które miały doprowadzić nazistowskie
Niemcy do przejęcia władzy na całym kontynencie europejskim. W
skład batalionu wchodzili zarówno nastoletni chłopcy jak i
doświadczeni w boju mężczyźni.
Leo Kessler w bardzo
rzeczywisty sposób opisał działania wojenne na frontach, na
których musiał walczyć tytułowy batalion. W książce
znajdziemy m.in. opisy słynnej operacji Barbarossa, w czasie której
niemieccy żołnierze musieli stawić czoła bezlitosnej rosyjskiej
zimie, a także przedstawienia wypraw wojennych na Polskę czy
Francję. Autor ukazuje historię z perspektywy hitlerowskich
Niemiec, dlatego czytelnika nie powinny zaszokować mało pochlebne
zwroty w kierunku aliantów, jakie da się słyszeć z ust
walczących mieszkańców III Rzeszy.
Bardzo pozytywnie zaskoczył
mnie fakt, że wszelkie bitwy przedstawione w powieści Leo Kesslera
były opisane w sposób klarowny i zrozumiały. Zazwyczaj gdy
miałam do czynienia z literaturą wojenną poszczególne
wartkie zdarzenia były ukazywane w sposób chaotyczny, tak że
trudno było mi nadążyć za biegiem akcji. Tymczasem brytyjski
historyk i pisarz zadbał o to, aby czytelnik na bieżąco orientował
się w trwających wydarzeniach.
Jedyny minus, jakiego
doszukałam się w całym utworze to brak tłumaczenia obcojęzycznych
zwrotów. Tak się składa, że nie jestem orłem z
niemieckiego czy też francuskiego, dlatego niektóre zdania
wypowiadane przez bohaterów pozostały dla mnie wielką
niewiadomą. Myślę, że wydawca powinien koniecznie zatroszczyć
się o to, aby w kolejnych publikacjach książek Leo Kesslera
znalazły się odpowiednie przypisy.
„Najemnicy wojny” to
kolejna powieść Leo Kesslera (znanego również pod
pseudonimem Duncan Harding) wchodząca w skład cyklu „Batalion
Szturmowy SS".
Trzeba przyznać, że brytyjski pisarz ma niemały talent do
przedstawiania militarnych wiraży, dlatego z czystym sumieniem mogę
polecić jego książki każdemu entuzjaście wojennej literatury. Z
pewnością dostarczą one czytelnikom wielu wrażeń, a także
wzbogacą one naszą wiedzę na temat II Wojny Światowej i
związanych z nią zbrojnych wypraw.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję portalowi sztukater.pl: