Radruż
W sąsiedztwie Horyńca-Zdroju położona
jest niewielka dziś osada Radruż. W centralnej części miejscowości, nad
potokiem Radrużka, znajduje się jeden z najcenniejszych zabytków
architektury drewnianej na terenie Polski – zespół cerkiewny p.w. św.
Paraskewy. Głównym elementem tego kompleksu sakralnego jest drewniana
cerkiew wniesiona w końcu XVI wieku. Jest to już zapewne kolejna
świątynia w dziejach osady, której korzenie sięgają co najmniej XV
wieku. Radruż należał do najbardziej zasobnych wsi starostwa
lubaczowskiego, którego granice sięgały aż południowego przedpola
Roztocza.





Przypuszcza się, że fundatorem
radrużańskiej cerkwi był starosta lubaczowski Jan Płaza sen., aktywny
uczestnik życia politycznego za panowania Zygmunta Augusta i Stefana
Batorego. W końcu XVI wieku trwał jeszcze złoty wiek dziejów i kultury
wielonarodowej Rzeczypospolitej. Cerkiew w Radrużu, dzięki swej
monumentalnej i pełnej harmonii architekturze, jest tego dowodem.
Świątyni przypadło również w udziale odegrać ważną rolę w okresie
siedemnastowiecznych wojen, szczególnie podczas najazdu tatarskiego w
1672 roku.
Wówczas z losami radrużańskiej świątyni związała się postać Jana
Sobieskiego ówczesnego marszałka wielkiego koronnego i hetmana wielkiego
koronnego. Podczas zwycięskiej kampanii przeciwko Tatarom hetman
napisał w relacji do króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, iż
skierował swe siły „do Rozdruża [Radruża] skąd będąc wiadom szlaków y
częstych przepraw, puściłem woysko za niemi w pogoń”. Między Radrużem,
Horyńcem a Niemirowem, wzdłuż starego szlaku, 7 października Sobieski
rozbił główne siły czambułu Azameta Gereja, uwalniając znaczny jasyr.
Radruż i okolice, w tym zapewne pobliski Horyniec, nie były więc obce
przyszłemu królowi, posiadającemu w niedalekim Jaworowie swą ulubioną
rezydencję.
Z wydarzeniami historycznymi o szerszym zasięgu wiążę się jeszcze
lokalny wątek – historia o brance tatarskiej zapisana w miejscowych
źródłach cerkiewnych pod charakterystycznym tytułem: „Krótka historya o
Kobicie z więzienia Tatarów przybyłej”. Relacja ta uzupełniona o
miejscową tradycję mówi o napadzie Tatarów na wieś w 1672 roku,
oblężeniu cerkwi i porwaniu w niewolę znanej z imienia i nazwiska
radrużanki. Była to Maria Dubniewiczowa, wójtowa radrużańska, słynąca z
nieprzeciętnej urody. Dalsze koleje losu zaprowadziły Dubniewiczową
przez Kamieniec Podolski do samego Konstantynopola (ob. Stambuł),
stolicy imperium osmańskiego. Tutaj została sprzedana na targu
niewolników. W niewoli przebywała przez 27 lat. Po tym okresie,
dokładnie w 1699 roku, zdołała szczęśliwie powrócić do swej rodzinnej
wsi i według lokalnej tradycji za przywiezione skarby odnowiła
zaniedbaną cerkiew. W międzyczasie jej mąż wstąpił ponownie w związek
małżeński, ale jego młoda żona Katarzyna zmarła w 1682 roku, przed
powrotem tatarskiej branki. Płyta nagrobna owej kobiety, położona przy
cerkwi, jest obecnie jednym z najcenniejszych zabytków plastyki
nagrobnej z czasów Jana III Sobieskiego, zachowanych okolicach
Lubaczowa.

Kompleks świątynny w Radrużu został w
2010 roku objęty opieką Muzeum Kresów w Lubaczowie. Ze względu na swą
unikatową wartość, we współpracy z Gminą w Horyńcu-Zdroju i Wojewódzkim
Podkarpackim Konserwatorem Zabytków w Przemyślu, podjęte zostały prace
nad jego rewitalizacją. Działania te związane są z planami umieszczenia
radrużańskiego zespołu cerkiewnego na Liście Światowego Dziedzictwa
UNESCO.
Związany silnie z cerkwią radrużański ród Dubniewiczów cieszył się
poparciem starostów lubaczowskich. Zabiegał także o opiekę króla.
Aleksander Michał Lubomirski, wojewoda krakowski i starosta krakowski,
ofiarował na przełomie lat 60. i 70. XVII wieku wójtowi Eliaszowi
Dubniewiczowi przywilej i szereg wolności. Akt ten potwierdził sam Jan
III pismem wystawionym w Jaworowie 6 lipca 1684 roku. Dwa lata
wcześniej, w dokumencie wydanym 12 lutego 1682 roku również w Jaworowie,
król odnowił fundację miejscowej parafii ruskiej.
Uregulowanie spraw radrużańskiej parafii obrządku wschodniego przez
Jana III wiązało się zapewnie z procesem odbudowy wsi po okresie wojen.
Pamiątką po tych czasach, obok samej świątyni, jest położony w jej
pobliżu, przy dawnym trakcie do Potylicza, kamienny krzyż przydrożny z 1
połowy XIX wieku. W podstawy jego wysokiego cokołu wmurowany jest
fragment wcześniejszego krzyża z wyrytą datą „1672”.
Radrużańska cerkiew p.w. św. Paraskewy jest jednym z
najważniejszych punktów na szlaku Jana III w okolicach Horyńca.
Elementem kompleksu sakralnego są również istniejące w jej pobliżu dwa
cmentarze greckokatolickie wypełnione rzeźbą nagrobną bruśnieńskiego
ośrodka kamieniarskiego (XIX/XX w.). Na terenie wsi znajduje się również
druga, mniejsza i młodsza od poprzedniej cerkiew drewniana p.w. św.
Mikołaja (1931r.). W południowej części osady występują ponadto
pozostałości dawnego zespołu dworskiego (XIX/XX w.).
http://sobieski.lubaczow.com.pl/szlak_horyniecki/radruz
Cerkiew św. Paraskewy w Radrużu
Dlaczego warto odwiedzić akurat tę
cerkiew? Co jest takiego unikalnego w tej drewnianej świątyni, że
przyciąga coraz większą liczbę odwiedzających? Odpowiedź jest prosta,
ona ma To Coś.
Wystarczy na nią spojrzeć, nawet na
zdjęciu, by zobaczyć, że jest niezwykła i nie ma takiej drugiej na
świecie. Już spieszę to udowodnić.
Najstarszą drewnianą cerkwią
greckokatolicką w Polsce jest właśnie ta świątynia, pod wezwaniem
świętej Paraskewy (ok 1583 roku). Ulokowana niepozornie, a może nawet
dziwacznie, bo w dolinie. Greckokatolickie świątynie zazwyczaj były
sytuowane na wzniesieniach, dlatego postanowiono zrobić dość dziwny
zabieg. Postanowiono odkroić kawałek skarpy, tworząc coś w rodzaju
pagórka w dolinie. Z bliżej nieznanych powodów, nie wyrównano tego
pagórka, tylko postawiono świątynię na pochyłym terenie! Dlatego teraz,
gdy pierwszy raz rzuca się spojrzeniem na front tego cerkiewnego
zespołu, odnosi się wrażenie, że coś jest nie tak z murami otaczającymi
go. Różnica wysokości położenia muru po stronie północno-zachodniej i
południowo-wschodniej to kilka metrów. Widać był to celowy zabieg, a
jego sekret ujawnia się, gdy wejdziemy na skarpę kilkadziesiąt metrów
dalej na południe. Okazuje się wtedy, że plac cerkiewny z tamtej
perspektywy wygląda jak idealny trójwymiarowy obraz. Ten niezwykły
zabieg architektoniczny, połączony z kompozycją otoczenia, może być wzorem do naśladowania dla dzisiejszych architektów przestrzeni.

Trzeba wspomnieć też o architekturze samej cerkwi. Ciekawostką jest to,
że była budowana bez gwoździa i stoi do dziś, wszystkie łączenia były
drewniane. To, że jest to jedna z najstarszych cerkwi, można poznać po
specyficznej trójdzielnej budowie. Oznacza to, że wyraźnie były
oddzielone babiniec (część tylko dla kobiet) nawa (bliżej ołtarza, część
dla mężczyzn) i prezbiterium (przestrzeń przeznaczona tylko dla
kapłanów i służby liturgicznej). Każda z tych trzech części była nakryta
oddzielnym dachem lub kopułą. Po tych dachach można właśnie rozpoznać
wiek świątyń, gdyż najstarsze zazwyczaj mają dachy czteropołaciowe,
niczym namioty.
W Radruskiej cerkwi także ciekawym elementem są tak zwane soboty, czyli
podcienia wokół świątyni, wsparte na słupach, które służyły głównie jako
schronienie. Dawno temu, ludzie przychodzili z sąsiednich wiosek na
poranną niedzielną mszę już w nocy w sobotę i czekali do rana. Przy
okazji toczyły się rozmowy, można powiedzieć, że kwitło życie
towarzyskie, nie było wtedy mediów (takich jak horyniec.info;), więc to
była jedna z niewielu okazji, by się czegoś dowiedzieć z okolicy.
Zespół Cerkiewno Obronny w Radrużu, nie
od parady jest tak określany. Wysoka wieża obronna, mury, oraz masywna
struktura świątyni zbudowana z grubych dech dębowych i modrzewiowych,
kiedyś była nazywana Chłopską Warownią. W czasach, gdy
po tych ziemiach grasowali Tatarzy, jedynymi miejscami, gdzie można było
się schronić, była właśnie cerkwie. Podobno do dziś na drzwiach tej
świątyni można zaleźć ślady po toporach Tatarskich…
http://cerkiew-radruz.horyniec.info/cerkiew-sw-paraskewy-w-radruzu/
Ikonostas z cerkwi p.w. św. Paraskewy
w Radrużu
TRADYCYJNY UKŁAD IKONOSTASU
Ikonostas, z greckiego eikόn-obraz i stasis-postawienie.
Jest przegrodą zbudowaną z przedstawień świętych i scen biblijnych.
Postać strukturalna i programowa ikonostasów jakie dziś możemy oglądać w
cerkwiach ukształtowała się w XIV i XV w.


Ikonostas formowany jest w systemie piętrowym. Podstawę stanowi rząd ikon namiestnych
wraz z umieszczonymi centralnie carskimi wrotami, na których
najczęściej znajdują się wizerunki Ewangelistów oraz scena Zwiastowania.
W rzędzie namiestnym zawsze jest postać Chrystusa, po prawej stronie
carskich wrót i Matki Boskiej z Dzieciątkiem, umieszczonej po ich lewej
stronie. Dalej znajdują się dwie pary wrót diakońskich, bardzo często z
przedstawieniami Archaniołów lub starotestamentalnych kapłanów. Powyżej
umieszczany jest rząd ikon najważniejszych świąt, w kolejności
odpowiadającej kalendarzowi. Pośrodku powyżej carskich wrót znajdują się
ikony przedstawiające Ostatnią Wieczerzę oraz wizerunek twarzy
Chrystusa, zwany Mandylionem (wizerunek „nie uczyniony ludzką ręką”).
Ponad nimi, również w centrum, ukazana jest postać Chrystusa Tronującego
w otoczeniu Matki Boskiej i Jana Chrzciciela, wokół nich skupione są
postacie Apostołów, a ponad nimi Proroków. W zwieńczeniu często
umieszczany jest wizerunek Matki Boskiej Znaku, zwanej również Panagią.
Powyżej scena Ukrzyżowania. Jest to najbardziej typowy schemat
budowania ikonostasów i takowy powstał w cerkwi p.w. św. Paraskewy w
Radrużu.
IKONOSTAS RADRUŻAŃSKI
Pierwotny ikonostas z cerkwi p.w. św. Paraskewy w Radrużu tworzyły
zapewne ikony zachowane ze starszej cerkwi, które wraz z powstałą w
połowie XVII w. polichromią, na ścianie dzielącej prezbiterium i nawę,
stanowiły ikonograficzną całość. Nie udało się dotychczas ustalić czy
połączenie malarstwa tablicowego i monumentalnego, spotykane w
najstarszych cerkwiach, było rozwiązaniem tymczasowy czy był to sposób
budowy starszych ikonostasów. W ciągu kolejnych wieków dodawano nowe
przedstawienia tablicowe, ostatnie z końca XVIII w., które stopniowo
przesłaniały polichromie.
Prezentowany obecnie w cerkwi ikonostas powstawał w kilku etapach.
Zapewne zanim zostały ukończone ostatnie elementy ikonostas wypełniony
był przedstawieniami zachowanymi ze starszej cerkwi, które w latach 30.
XX w. trafiły do obecnego Muzeum Narodowego im. A. Szeptyckiego we
Lwowie. Najstarszą ikonę w tym zbiorze stanowi wizerunek św. Mikołaja
Cudotwórcy pochodzący z XIV i XV w.
Zachowały się fotografie z lat 60. XX w., tuż przed demontażem
ikonostasu i zabezpieczeniem go w Składnicy Zabytków Ruchomych w
Łańcucie (obecnie Dział Sztuki Cerkiewnej Muzeum Zamku w Łańcucie),
przedstawiają one stan wnętrza cerkwi z lat międzywojennych. W tym
czasie przeprowadzony był w cerkwi remont. Przemalowano wówczas
ikonostas, o czym świadczy data „1927” umieszczona na przedstawieniu
Chrystusa Tronującego.
Ikonostas radruski powstawał w kilku fazach, ostatnia ingerencja w
jego strukturę, jak już wspomniano, miała miejsce w okresie
międzywojennym. Przed 1939 r. w rzędzie ikon namiestnych znajdowały się
cztery ikony, oprócz Matki Boskiej z Dzieciątkiem (Hodegetria) i Chrystusa Wszechwładnego (Pantokrator),
powstałych w 1. poł. XVII w., umieszczone były także ikony Ofiarowania
Marii w Świątyni oraz Niepokalane Poczęcie Marii (św. Joachim i św.
Anna) z datą 1705 r. Skraje ikonostasu zasłaniały, ustawione ukośnie
ołtarze boczne, co miało miejsce prawdopodobnie od czasu remontu w 1927
r., kiedy to podniesiono nienaturalnie otwór mieszczący carskie wrota.
Przypuszczalnie ołtarze boczne pierwotnie ustawione były płasko przy
ścianach nawy, nie ingerując w ikonostas. Są one dziełem Andreja
Wyszeckiego (Wyszeńskiego), umieszczone były w nich ikony św. Mikołaja
(ołtarz południowy) i Zaśnięcie Matki Bożej (ołtarz północny). W tym
czasie także ikona św. Paraskewy, która pochodzi z tego samego czasu co
ikony Hodegetrii i Pantokratora, potwierdzają to zdobienia obramień,
umieszczona była na południowej ścianie nawy, obok ołtarza św.
Mikołaja. Nie można jednoznacznie określić, czy w XVIII w., kiedy
powstały ikony Ofiarowania Matki Boskiej i Niepokalanego Poczęcia, w
rzędzie ikon namiestnych umieszczone było 4 czy 6 ikon, a jeśli 6 to
pojawia się pytanie co było na szóstym przedstawieniu. Być może podczas
zmian dokonanych w międzywojniu usunięto ikony „zbyteczne” św. Paraskewa
jako ikona prezentująca wezwanie cerkwi trafiła na ścianę w nawie.
Natomiast pozostałe prezentujące wartość artystyczną i historyczną, ale
liturgicznie nieprzydatne w cerkwi zostały oddane muzeum we Lwowie.
Najstarszym elementem w rzędzie ikon namiestnych, jednocześnie w
całym ikonostasie, są powstałe w 1647 r. wrota carskie. Wykonał je
Zachariasz Tarnohorski, malarz z nieodległego Niemirowa. W podobnym
czasie powstały także obramienia wrót z wizerunkiem św. Jana
Złotoustego-twórcy Liturgii oraz św. Szczepana – diakona i pierwszego
męczennika oraz w zwieńczeniu Matki Boskiej w typie Panagia.
W 1699 r., z fundacji Andrzeja Doskocza – mieszkańca Radruża,
powstała ikona Trymorfona, czyli wizerunek Chrystusa Tronującego w
otoczeniu Matki Boskiej i św. Jana Chrzciciela. Wraz z asystą postaci
Apostołów i Proroków tworzą tzw. grupę Wielkiej Deesis (z grec. modlitwa
wstawiennicza). Treścią tego przedstawienia jest wstawiennictwo
świętych za ludzkość. Ikona Trymorfona umieszczona jest w centrum górnej
strefy ikonostasu, ponad carskimi wrotami. Ikony wspomnianych już
apostołów powstały w 1742 r., ich autorem był „Ioan malarz obywatel
hrebeński”. Jego autorstwa jest też podwójna ikona przedstawiająca
Ostatnią Wieczerzę i Mandylion. Umieszczona pomiędzy Trymorfonem i
carskimi wrotami. W nieodległym czasie powstała także ikona Panagii i
wieńcząca ikonostas grupa pasyjna.
Najmłodszymi elementami ikonostasu były powstałe w 1756 r. ikony z
rzędu Pięćdziesiątnicy (dodatkowy rząd przedstawień świątecznych) i
ikony świąteczne. Są one dziełem Andreja Wyszeckiego (Wyszeńskiego),
podobnie jak wrota diakońskie, północne z wizerunkami Archanioła Michała
oraz południowe kapłana Melchizedecha. Do jego prac należy także
dwanaście przedstawień Proroków, tworzących koronę ikonostasu. W rzędzie
Pięćdziesiątnicy (dolnym) umieszczono kolejno (od lewej) przedstawienia
ważniejszych wydarzeń po Zmartwychwstaniu: Niewierny Tomasz, Niewiasty u
Grobu, Uzdrowienie paralityka, Samarytanka, Uzdrowienie ociemniałego
oraz Sobór nicejski (św. Atanazy Aleksandryjski) – przedstawienie
odnoszące się do dogmatycznego stwierdzenia bóstwa Jezusa Chrystusa,
odpowiedź na poglądy arian. Powyżej umieszczony był rząd ikon
świątecznych – prazdników z przedstawieniami dwunastu
najważniejszych świąt: (od lewej) Narodziny Matki Boskiej, Ofiarowanie
Marii w świątyni, Pokłon Trzech Króli, Chrzest Pański, Ofiarowanie
Jezusa w świątyni, Zwiastowanie, Wjazd do Jerozolimy, Zstąpienie do
Otchłani, Wniebowstąpienie, Zesłanie Ducha Świętego, Przemienienie
Pańskie, Zaśnięcie Matki Boskiej. Kolejność przedstawień wynika z
kalendarza liturgicznego.
POWRÓT IKONOSTASU
W 2012 r. dokonano konserwacji elementów ikonostasu, które z Łańcuta
przekazane zostały do cerkwi w Radrużu. Po ich zakończeniu przegroda
została zmontowana w świątyni. Projekt zakładał odsunięcie jej
kilkadziesiąt centymetrów od ściany dzielącej sanktuarium i nawę w celu
swobodnego dostępu do znajdujących się tam siedemnastowiecznych
polichromii. W rzędzie ikon namiestnych znalazły się wizerunki
Hodegetrii, Pantokratora oraz św. Paraskewy, patronki cerkwi, św.
Mikołaja (XVI/XVII w.) ze zrekonstruowanym na obramieniem oraz ikony
Ofiarowania Marii i Niepokalanego Poczęcia. W ołtarzach bocznych tak jak
pierwotnie znajdą się ikony św. Mikołaja i Zaśnięcia Matki Bożej.
http://www.muzeumkresow.eu/zespol-cerkiewny-w-radruzu/wnetrze/ikonostas-z-cerkwi-p.w.-sw.-paraskewy-w-radruzu
Stary, zabytkowy cmentarz greckokatolicki w Radrużu. Krzyże i figury
nagrobne wykonane przez artystów - kamieniarzy ze Starego Brusna. Wsi
tamtej już nie ma , ludzi tamtych nie ma, pozostały kamienne krzyże i
figury na zabytkowych, opuszczonych cmentarzach.