Seria z Maszą podbiła moje serce i może wasze też :).
Dlatego nie mogłam się powstrzymać aby wam nie pokazać jeszcze klasycznych bajeczek opowiadanych przez nią. Tu jednak znajomość rosyjskiego jest przydatna :). Raczej więc nie są to opowiastki dla maluszków, chyba że będziecie tłumaczyć.
Znalazłam takie dwie w wersji filmowej, ale jest ich przynajmniej 6:
Czerwony kapturek:
Wilk i 7 koźląt:
link nieaktywny
Masza jest naszą ulubienicą :) Bajki są rewelacyjne. Nic dodać nic ująć!
OdpowiedzUsuńHmm kiedys chyba widziałam podobna bajke , ale z rosyjskim jestem ciągle na bakier..
OdpowiedzUsuńMasza to jedna z ulubionych bajek mojej dwuletniej córki a zwłaszcza "Masza i kasza" :)))
OdpowiedzUsuńMasza i kasza jest super :) puszczam te bajeczki 1,5 rocznej siostrzenicy mojego Narzeczonego. Mała jest zachwycona Misiem :D pozdrawiam serdecznie i dziękuję za te bajki :)
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo Masza podoba ale z j. rosyjskim jestem na bakier :)
OdpowiedzUsuń