Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoracje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoracje. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 kwietnia 2014

Wielkanoc

Zdrowych , pogodnych Świąt Wielkanocnych 
pełnych wiary , nadziei i miłości . 
Radosnego , wiosennego nastroju
serdecznych spotkań w gronie rodziny
oraz wesołego Alleluja 

życzy
Bożena z rodzinką :)



Nasze śniadanie Wielkanocne jak zwykle na żółtym Bolesławcu i w pastelach ...jest troszkę turkusu , bieli i jasnego różu .....tak lubię :) Na stole tradycyjnie baranek , szyneczka , chrzan z jabłkiem , chleb zwany przez naszą rodzinę buchtą , który co roku piekę z tej okazji , galaretka z jajkiem i szyneczką sałatki różniste no i oczywiście jajka ( całe mnóstwo jajek w różnych wariacjach ) . Uwielbiam menu Wielkanocne , bo ja to straszna jajcara jestem :)
Nie mogło też zabraknąć sernika z mandarynkami i babki Wielkanocnej.Stół ozdobiły tulipanki z mojego ogródka  i gałązki mirabelki . 
Jest piękna pogoda , cała rodzinka w domu i takie święta lubię najbardziej :)



























Pozdrawiam świątecznie :) 
Bożena




poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wielkanoc cd.

W tym roku postawiłam na Święta w pastelach . Wiem , że nie jestem oryginalna w tym temacie , bo na wielu Waszych blogach podobne kolorki ;) Głównym akcentem dekoracyjnym są jednak kwiaty  , żeby chociaż w domu poczuć wiosnę , która przecież kiedyś musi nadejść . Mimo tego , że na zewnątrz śniegu po kolana , pogoda dzisiaj była piękna . W ogrodzie powstała też dekoracja świąteczna ;) konsekwentnie z pastelową kokardą .. 











Życzę miłego świątecznego wieczoru   
Bożena

niedziela, 31 marca 2013

Wielkanoc

Zdrowych,pogodnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych .
Niech ten szczególny czas Zmartwychwstania Pańskiego
będzie dla Was czasem nadziei ,
miłości i ufnego spojrzenia na nadchodzące dni . 

Bożena
















wtorek, 26 marca 2013

A wszystkiemu winna serotonina...

.....wiosna??? Czyżby??? w kalendarzu owszem , ale za oknem niestety nic jej nie zapowiada :( Jest mróz -12 stopni , wieje wiatr a w ogrodzie moje wychodzące tulipanki przykrył znowu śnieg . Tęsknię już za słoneczkiem i ciepełkiem a póki co wiosnę zapraszam do domu kupując masowo kwiaty i wprowadzając wesołe pastelowe kolory . Chociaż w niewielkim stopniu jest to lekarstwo na moją depresję zimową . Diagnozę postawiłam sobie sama , bo konkretnego powodu ,który mógłby wytłumaczyć moje zmęczenie (wręcz lenistwo) ,rozdrażnienie i notoryczny brak snu nie widzę...Szybko zwaliłam to na hormon szczęścia ,którego chyba wogóle nie mam :( Serotonino gdzie jesteś ?!!!!  
W sobotę wróciła nadzieja wraz z promykami słońca i zrobiłam parę zdjęć .













Życzę Wam ( i sobie też ) wysokiego poziomu serotoniny ;)
Pozdrawiam cieplutko
Bożena

wtorek, 19 marca 2013

Pastelowo ...

Dzisiaj tak króciutko ,bo znowu męczy mnie przeziębienie . Nie wiem już sama , który raz tej zimy jestem chora :((( ...może to brak odporności ,a może moje niedbalstwo o własne zdrowie....Mam nadzieję , że z nadejściem długo wyczekiwanej wiosny opuszczą mnie też wszystkie choróbska...oby...
Zmontowałam taki oto wianek w pastelkach , a pod kolor zakwitł hiacynt :)








Trzymajcie się cieplutko
Bożena  

niedziela, 17 marca 2013

Szarak i kwiaty wiosenne

Zaniedbałam ostatnio świat blogowy , zresztą wszelką twórczość też..... Przez ostatni miesiąc wpadłam w wir załatwień wszelakich...kompletowałam papiery do odbioru budowlanego domu , wędrowałam od urzędu do urzędu i wymieniałam dokumenty osobiste . Nawet nie zdawałam sobie sprawy ile instytucji trzeba przejść z powodu zmiany adresu zamieszkania , ale teraz po 1,5 roku mieszkania w nowym domu bez adresu i meldunku ( tyle czekaliśmy na nadanie numeru naszej chatce ) wreszcie kolejny etap zakończony :) 
Na Waszych blogach już tak wiosennie , a u mnie wszystko spóźnione w tym roku .Czas najwyższy zmobilizować się i zacząć działać :)  Póki co odpędzam zimę wiosennymi kwiatami i królikiem Szarakiem ,którego uszyła mi mama :) 















                           Dziękuję za wszystkie miłe komentarze i @ ;)
Miłej i słonecznej niedzieli :)

Bożena
   

piątek, 8 lutego 2013

Na różowo :)

Jak każdy zodiakalny bliźniak mam dwie natury :) Jedną tą czarną (chociaż głównie w ubiorze )zrzędzącą i impulsywną ,a drugą różową (tak jak dzisiejszy post) kochaną ;) i sentymentalną .Dzisiaj jako, że jestem pozytywnie nastawiona do życia i z tęsknoty za wiosną i słoneczkiem kupiłam różowe tulipanki , które pięknie prezentują się w moim najnowszym nabytku z marketu B. Mój nowy wazon w rzeczywistości jest karafką z grubego , fajnego szkła . Kosztował 7 zł ! i jak tu nie kupić drugiego do kompletu??!!:) 

Od wczoraj walczę z moją herbaciarką , którą poddałam metamorfozie :) Jeszcze nie jest dokończona , ale myślę że nabiera kształtów i nadaje się już do pokazania . Zamierzam jeszcze dorobić uchwyt ( mam taką starą ceramiczną gałeczkę) i polakierować . Nie mogło też zabraknąć w tym poście różanego kompleciku , który zawsze będzie mi przypominał moją Babcię.
Różowa Tilda od mamusi zastąpiła moje zimowe skrzaty . Wiem,że zima jeszcze musi u nas trochę pomieszkać ,ale ja już tak strasznie tęsknię za ciepełkiem wiosennym ,że postanowiłam chociaż  kolorkami ocieplić swoją Maryniówkę.
Na koniec nasz Vader ,który wszędzie się wkręci :)



  









Pogodnego,miłego weekendu :)

Bożena   

niedziela, 9 grudnia 2012

Druga niedziela adwentu i prezent od mamy:)

Dzień mija nam bardzo spokojnie i leniwie.Zapłonęła druga świeca adwentowa.Od mamusi kochanej odebrałam swojego świątecznego skrzata.Mama obdzieliła całą rodzinkę takimi wesołymi stworkami.Święta zbliżają się wielkimi krokami a u mnie jeszcze wszystko w powijakach.Jakoś nie potrafię się zmobilizować:( Mam wielkie plany jak zwykle i pewnie wszystko będę robić na ostatni moment:) Od jutra biorę się za wielkie porządki i pieczenie ciasteczek...a dzisiaj jeszcze błogie lenistwo przy kominku.









Miłego popołudnia