Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Celia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Celia. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 stycznia 2014

sobota, 18 stycznia 2014

Makijaż: Bordo miedziane z brązem i złotą pomarańczą (krok po kroku)


Od dawna miałam ochotę by stworzyć makijaż, w którym byłby bordowy kolor. Dopiero od zakupu sypkich pigmentów mam tą możliwość. Prezentuję Wam makijaż krok po kroku w odcieniach miedzianego borda, matowego brązu i złotej pomarańczy.

niedziela, 12 stycznia 2014

Makijaż: Łatwy zielono brązowy z czarną kreską krok po kroku (Colletion 2000, MIYO)


Cześć Dziewczyny !

Ostatnio mam 'fazę' na zielone, a mianowicie makijaże powiązane z tym kolorem. Makijaż, który Wam dzisiaj prezentuję jest prosty do wykonania. Jedynie co w nim może być kłopotliwe, to kreska, ale niekoniecznie, ponieważ jeśli nie potraficie jej wyciągać w jaskółkę, to możecie narysować tylko wzdłuż linii rzęs. Sam układ cieni podnosi zewnętrzne kąciki, co jest dobre dla dziewczyn z opadającą powieką jak ja.



Poniżej opis do każdego kroku.


1. Gdy mamy już przygotowane oko i nałożoną bazę, nakładamy nie za puszystym i nie za płaskim pędzelkiem matowy cień o odcieniu stonowanej zieleni (ja użyłam Miyo nr 30 'moss'). Rysowanie zaczynamy od granicy, którą określa nam zewnętrzny kącik i koniec brwi ku wewnątrz powieki, kierując się do wewnętrznego kącika oka. Lekko zacierając przy tym granice czystym pędzelkiem. Później beżowym matowym cieniem i pędzelkiem kulkowym rozcieramy naszą uprzednio roztartą granicę. (ja użyłam sypkiego cienia).


2. Cieniem satynowym o podobnym kolorze co matowy (możecie całą powiekę pokryć tym samym kolorem lub by uzyskać efekt lekkiego błysku, to dać jakiś perłowy czy satynowy). Ja użyłam cienia sypkiego z Colletion 2000.


3. Na dolną powiekę nakładamy brązowy matowy cień (ja użyłam sypkiego).
4. Od wewnętrznego kącika nakłdamay beżowy matowy cień przy czym rozcieramy granicę cieni na dolnej powiece.


5. To krok w którym rysujemy kreskę. Macie dwie opcje:
- rysujecie wzdłuż linii rzęs i kończycie;
- lub wyciągacie kreskę poza zewnętrzny kącik.












 



6. Tuszujemy i gotowe, a tak się prezentuje makijaż:


Lista kosmetyków, które użyłam w tym makijażu



Twarz: 
 Oczy:
  • Korektor zakrywający cienie pod oczami: Sensique 2in1;
  • Kredka do brwi: Catrice, Eye Brow Stylist (recenzja TUTAJ);
  • Cienie do brwi: Catrice, Eye Brow Set, Inglot nr 560;
  • Baza pod cienie: Ingrid cosmetics (recenzja TUTAJ);
  • Cień: Miyo, nr 30 odcień 'mos' (recenzja TUTAJ);
  • Sypkie pigmenty abckobiety nr 431, nr 486;
  • Cień: Colletion 2000 Dazzle Mel, odcień Enigma nr 13 (recenzja TUTAJ);
  • Tusz: Maybelline, Volum Express (recenzja TUTAJ);
  • Eyeliner w żelu Essence;
  • Duraline Inglot;
Usta: 
  • Szminka: Wibo Eliksir nr 05 (recenzja TUTAJ);
  • Błyszczyk: Essence, STAY with me - longlasting lipgloss 02 MY FAVORITE MILKSHAKE (recenzja TUTAJ);
Makijaż jak widać prosty, który pasuje dla opadających powiek. Co prawda na górnej powiece znajduje się taki sam odcień, ale jeśli ktoś ma niesymetrycznie opadające powieki, to powinien uciekać w stronę jednego koloru na górnej powiece, ponieważ przy otwartych oczach dwukolorowa powieka bardziej to uwydatni - wiem z własnego doświadczenia.
Jednak taki typ makijażu powinien pasować większości osób. (już niekoniecznie kolor, ale samo nakładanie)

Co sądzicie o takim makijażu?
Zieleń i brąz występuje też u Was czasami jako zestaw na powiekach?

Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia:)

czwartek, 9 stycznia 2014

Makijaż: Butelkowa zieleń i intensywna czerwień z nietypową złotą kreską (sypkie pigmenty w użyciu)


Cześć Dziewczyny !

Przychodzę do Was z makijażem, który miał być na konkurs, ale ostatecznie zrezygnowałam z wzięcia w nim udziału i postanowiłam Wam pokazać co mi się udało zrobić dzięki sypkim pigmentom.
W ruch poszły ostatnio kupione (którymi się chwaliłam TUTAJ) oraz sypki zloty pigment od My Secret (recenzję znajdziecie TU). Musicie mi uwierzyć na słowo, że nie pogłębiałam cieni na tych zdjęciach. Jedynie co pogłębiłam i nasyciłam to moja tęczówka, bo lubię się nią bawić na zdjęciach.
Dzisiejszy post będzie dowodem na to, że tanie nie znaczy złe. To nie jest recenzja, ale przykładowy makijaż w odcieniach butelkowej zieleni, nasyconej czerwieni i ciepłego złota. Jedynie co bym inaczej jeszcze zrobiła w tym makijażu, to albo skóciła wyciągniętą kreskę w wewnętrznym kąciku, albo wydłużyła tą kreskę od zewnętrznego kącika. Makijaż ten nie musi koniecznie nadawać się na wyjście, ale gdyby nie ten nietypowy akcent w wewnętrznym kąciku, to śmiało polecam taki make-up. To tyle z mojej strony. Poniżej parę zdjęć i lista kosmetyków jakie użyłam do jego wykonania.




Lista kosmetyków, które użyłam:



Twarz:
  • Podkład: Sensique CC cream (milk protein complex vitamin e) nr 301;
  • Puder: CELIA, Sypki Puder Transparentny Mat (recenzja TUTAJ);
  • Bronzer: Bell, Bronze Modeler 01 (recenzja TUTAJ);
  • Korektor do niedoskonałości: Catrice, allround CONCEALER (recenzja TUTAJ);
 Oczy: 
  • Korektor zakrywający cienie pod oczami: Sensique 2in1;
  • Kredka do brwi: Catrice, Eye Brow Stylist (recenzja TUTAJ);
  • Cienie do brwi: Catrice, Eye Brow Set;
  • Kredka biała: Essence;
  • Czarna kredka/Czarna baza: Indian Kajal Kohl (recenzja TUTAJ);
  • Duraline: Inglot:
  • Sypkie cienie: czerwony matowy cień nr 421, zielony matowy cień nr 486, ciepły beżowy matowy cień nr 166, jasny brudny beż matowy cień nr 432 (są to bardzo dobre sypkie pigmenty kupione na allegro, które pokazywałam TUTAJ - jestem w trakcie testowania, ale już skradły moje serce), złoty cień z My Secret Star Dust nr 3 (recenzja TUTAJ);
  • Tusz: Maybelline Volume Express (recenzja TUTAJ);
Usta: 
  • Kredka do ust: Catrice Longlasting Lip Pencil nr 040;
  • Szminka: Rimmel nr 10;

Tak jak wyżej pisałam ten makijaż bez wyciągnięcia kreski w wewnętrznym kąciku oka nadaje się nawet na wyjście np. na imprezę karnawałową.
Raczej wyszło artystycznie, bo miał być na konkurs. ;)

Co sądzicie o makijażu tymi pigmentami?
Lubicie takie połączenia?

Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia:)

sobota, 4 stycznia 2014

Makijaż: Ciemne fioletowe smoky eye dla odważnych krok po kroku



Cześć Dziewczyny !

Ostatnio przedstawiłam Wam 'Ciemne turkusowe smoky eye', jednak nie chciałam na Sylwestra powtarzać znów tego samego makijażu, w związku z czym wykonałam go podobnie, ale z nieco inną kolorystyką. Z racji tego, że miałam ciemną fioletową sukienkę z mieniącymi cekinami , to makijaż zrobiłam taki a nie inny.



Poniżej opis poszczególnych kroków:


1. Zakrywamy cienie pod oczami (o ile jest taka potrzeba); Podkreślamy brwi (ja użyłam zestawu cieni do brwi Catrice; kredkę do brwi Catrice). Łuk brwiowy pokryłam korektorem 2in1 Sensique.


2. By cień był intensywnie ciemny, długo się utrzymywał, to potrzebna nam jest baza, a najlepiej czarna (np indian kohl kajal/żelowy czarny eyeliner/czarna kredka). Naszą bazę nakładamy na ruchomą część powieki górnej, jak również lekko wyciągając nad nią.


3. Pędzelkiem typu kulka rozcieramy nasze cienie.


4. Uprzednio roztarty cień rozcieramy bezowym/białym matowym cieniem, co może wyglądać jak delikatny niebieski. Następnie normalnym pędzelkiem na ruchomą część powieki nakładamy ciemny fioletowy matowy cień z paletki Sleek Ultra Matts V2.


5. Ten sam matowy cień nakładamy na dolnej powiece od zewnętrznego kącika. Granice cieni rozcieramy bezowym matowym cieniem.


6. Perłowy fioletowy cień z paletki Technic Electric nakładamy od wewnętrznego kącika do połowy powieki przy czym lekko go rozcieramy.


7. Teraz by lekko rozjaśnić nasz mega ciemny makijaż użyjemy perłowego jasnego cienia z paletki Technic Eletric. Opuszkiem palca nakładamy go blisko wewnętrznego kącika na górnej powiece.

8. By nasz makijaż nie był całkowiece nudnie fioletowy na dolną powiekę blisko wewnętrznego kącika nakłdamy jasno-niebiski perłowy cień z paletki technic Electric.
Zaś sam wewnętrzny kącik rozświetlamy białym matowym cieniem z paletki Sleek Ultra Matts V2.

9. Teraz wystarczy wytuszować rzęsy.

+ extra: można zaznaczyć linię wodną kajalem jak również linię rzęs.

-KONIEC-













 Lista użytych tutaj kosmetyków wraz z linkami do poszczególnych recenzji poniżej

Twarz:
Oczy:

  • Korektor do niedoskonałości: Catrice, allround CONCEALER (recenzja TUTAJ);
  • Korektor zakrywający cienie pod oczami: Sensique 2in1;
  • Kredka do brwi: Catrice, Eye Brow Stylist (recenzja TUTAJ);
  • Cienie do brwi: Catrice, Eye Brow Set;
  • Paleta Sleek, Ultra Darks V2 (recenzja TUTAJ);
  • Paleta Technic Electric (recenzja TUTAJ);
  • Indian Kajal Kohl (recenzja TUTAJ);
  • Tusz do rzęs: Sensique;
  • Zalotka Elite;
Usta:

Tak się prezentuje efekt końcowy:


Jak już wspominałam wykonanie jest bardzo podobne jak przy wersji ciemnego turkusu. Makijaż wiadomo nie dla każdego, ale może komuś się przyda w okresie karnawału, tak jak mi w Sylwester:)

Czy wychodząc na nocne imprezy lubicie ciemne makijaże, czy raczej delikatne?

Co sądzicie o wersji fioletowej?

Starałam się by nie wyglądać jak z podbitym okiem, ale myślę, że aż tak tragicznie  nie jest.

Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia:)

wtorek, 31 grudnia 2013

Makijaż: Ciemne turkusowe smoky eye dla odważnych krok po kroku


Dzisiaj Sylwester, dlatego przychodzę do Was z tym makijażem, bo być może jakiejś zagubionej duszyczce się przyda mocna wersja makijażu typy 'smoky eye'. 
Wczoraj przysiadłam do toaletki i pomyślałam, pomyślałam...i... przyszło mi na myśl: "tak musi być ciemny, z błyskiem, coś z koloru, turkus? - tak właśnie dawno go nie było...". No i to by było na tyle jak doszłam do tego makijażu. Przyznaję się bez bicia, że ja uwielbiam ciemne makijaże, na taki okazje jak Sylwester.

sobota, 21 grudnia 2013

Makijaż: Czarno-szare ze srebrem Smoky Eye (krok po kroku)


Miałam jechać na zakupy przedświąteczne i tak jakoś mnie natchnęło na smoky eye - czarne ze srebrnym. Dawno nie wychodziłam w takim makijażu, ale było już ciemno i miałam chwilkę czasu, więc postanowiłam go wykonać dla Was krok po kroku. Być może ktoś podpatrzy i się przyda. 


niedziela, 24 listopada 2013

CELIA, Sypki Puder Transparentny Mat 25 g


Dzisiaj o moim drugim od razu po Hean ulubionym sypkim pudrze firmy Celia. Ciekawi mojej opinii, to zapraszam poniżej.

piątek, 30 sierpnia 2013

HAUL - zakupowy: galanteria jesienna + kilka kosmetyków

Cześć dziewczyny !


To już mój drugi post w tym miesiącu dotyczący zakupów. Żeby nie przeciągać zapraszam dalej:


Gdzie byłam i co kupiłam ?
  • CCC: Buty jesienne z ćwiekami; Cena: 119,99zł; Całą kolekcję butów z których pochodzą moja możecie zobaczyć TU; Wybrałam te bo spodobały mi się ćwieki, które są przyczepione bardziej u góry i mają długie sznurówki.
  • CCC: Buty a la jezzówki; Cena: 89, 99zł; - by szybko chodzić i elegancko (z powodu uczelni), a takich mi brakowała, bo miałam same na koturnie i obcasie;
  • CROPP: Ogromna torba - wszystko mieszcząca; Cena: 129 zł; Mogłyście ją już zobaczyć w haulu mojej siostry, która ma dokładnie tą samą. Z racji tego, że miałam ostatnio urodziny, to mogłam troszkę poszaleć (przepraszam za jakość zdjęć, ale był już wieczór, a lustrzana mi się rozładowała)
A tutaj zabawny test mojej torebki - wepchałam cały haul. Oczywiście było na dole jeszcze trochę luzu:
  • TĘCZA (drogeria Gliwice): CELIA - sypki matujący transparentny puder 25g ; Cena: 18,99zł; (nie było mojego alabastru z HEAN, o którym pisałam TU i kupiłam z siostrą właśnie Celię na spróbowanie);
  • HEBE: CATRICE - kredka do brwi - najjaśniejszy odcień; Cena: 10,49zł Siostra ją ma i bardzo sobie chwali (recenzję kredki wg mojej siostry znajdziecie TU). Jak dobrze wiecie, to używam zestawu cieni do brwi z Catrice jak również Inglota nr 560, ale chcę by to własnie kredka wypełniła miejsca dolnego konturu brwi pozbawionego włosków. Teraz będę mieć pewność, że moje brwi pozostaną w nienaruszonym stanie przez cały dzięń.
  • HEBE: AA - Maseczka SOS łagodząca zaczerwienienia. Cena: 4,98zł; Nie siedzę za dobrze w temacie maseczek, ale chyba to się zmieni, bo czemu by nie spróbować czegoś innego.
  • HEBE: HALLOWEEN - blue drop; Próbka perfum, które otrzymałam w kasie od przesympatycznej pani sprzedawczyni;
  • BIEDRONKA: JOANNA - peeling myjący do ciała o zapachu truskawek; Cena: ok 3,50zł; 
  • NATURA drogeria: ANNCO. pędzelek do cieni z naturalnego włosia o kształcie kulki. UWAGA: Cena: 7,99zł !!! Siostra również go kupiła. Nie zauważyłam go nigdy, aż do dziś. Będzie o nim recenzja, bo już za sam dotyk ma dużego plusa. A rączka jest też świetna. 

I to by było na tyle z moich sierpniowych zakupów. jestem bardzo zadowolona z każdego produktu, ale w szczególności z butów z ćwiekami, torby i pędzelka.

Co sądzicie o tcy zakupach?
Spotkałyście się już kiedyś z firmą tego pędzelka "AnnCo."?

Serdecznie pozdrawiam;)
Natalia;)

P.S. Odsyłam te, które nie widziały moich poprzednich zakupów z tego miesiąca: