Zmierzyłam długość moich włosów- 25.11.2012r. mają 69cm
przez 857 dni jeśli jestem pesymistką;
lub
przez 600 dni jeżeli jestem optymistką;
W pierwszym wariancie osiągnę cel 100cm w ok. 29 miesięcy czyli ok. 2,5 roku.
Wypadnie to 25 kwietnia 2015 r., sobota
W drugim wariancie osiągnę cel 100cm w ok. 20 miesięcy czyli troszkę ponad 1,5 roku .
Wypadnie to 25 lipca 2014 r., piątek
Ciekawa jestem bardzo czy osiągnę cel w dniu zbliżonym do wyznaczonego przez kalkulator :D Uwzględnić trzeba podcinanie końcówek włosów co jakiś czas... A ten kalkulator nie bierze tego pod uwagę ;) Nastawić się więc muszę, że w najlepszym wypadku 100cm osiągnę w wariancie pesymistycznym :D
Moje włosy w grudniu:
Moje włosy w grudniu:
A Wy stawiacie sobie cele dotyczące długości włosów? :)
ale sobie wszystko przeliczyłaś;) nawet, że to wypadnie w sobotę:D trzymam kciuki, ja też zapuszczam i już nie mogę się doczekać aż moje będą chociaż do ramion...
OdpowiedzUsuń:D no te dni tygodnia to może nie na powaznie ;P wiadomo- włosy muszę i tak podcinać więc czas, ktory dzieli mnie od osiągnięcia celu będzie dłuższy. A dzień tygodnia jakoś obrazuje mi, ze kiedyś ten cel mam osiągnąć :D:D Powodzenia w zapuszczaniu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Twoje włosy już są trochę za długie :) Pewnie nie raz to słyszałaś, ale postawiłabym teraz na cięcie w U, nabrałyby ładnego kształtu :) Choć i tka bez wątpienia są piękne :)
OdpowiedzUsuńTak, słyszałam :) jakoś nie mogę się przekonać do tego cięcia... podoba mi się "sztywne i gwałtowne" cięcie włosów w linii prostej ;P
UsuńOjej i tak masz już długie włosiska :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Nie musisz pisać, że zapraszasz... jeśli Twoja osoba mnie zainteresuję to sama Cię odwiedzę.
UsuńJa nie mam żadnego celu jeśli chodzi o długość, po prostu sobie rosną. Dziś z ciekawości je zmierzyłam i wyszło 65,5 cm. Jak mnie zaczną denerwować to je zetnę.
OdpowiedzUsuńTo praktycznie tyle mają ile moje! :) Ja szczerze mówiąc myślałam, że mam dłuższe włosy ;P pamiętam jak przed ścięciem w czasie matur moje włosy miały 80cm. I jakoś liczyłąm, że teraz też tyle mają a tu taka "przykra" niespodzianka :D powodzenia w zapiszczaniu!
UsuńNie nie, ten przelicznik na pewno kłamie ;P Nie można patrzeć na takie rzeczy bo się człowiek zniechęca! ^^
OdpowiedzUsuńTeeeż bym chciała takie ładne włosy.
Życzę wytrwałości w zapuszczaniu, o !
Mnie tam właśnie zachęciło do dbania o porost żeby zmieścić się w przedziale czasowym ;P
UsuńDzięki!
Piękne włosy. Ciekawy ten przelicznik, nie znałam go wcześniej :)
OdpowiedzUsuńobserwuje ;)
dzięki! Ja natknęłam się na niego przypadkowo i zainspirował mnie do napisania tego postu :)
UsuńJak kto chce przelicznik to mam własny wymyślony przeze mnie i mieści
Usuńsię w przedziale tamtego między optymistycznym i pesymistycznym wariantem
bliżej pesymistycznego, ale mogę uwzględnić także podcinanie
końcówek.
Jeżeli ktokolwiek chce więcej wiedzieć to można mi wysłać maila na
adres mati211-2@tlen.pl . Przelicznik powstał z obserwacji i
doświadczeń. Przybliżony algorytm:
długość włosów zamierzona - długość włosów posiadana aktualnie.
następnie różnica długoci *3.2 i na koniec podzielić na 0.12 co daje
przybliżoną ilość dni bez uwzględniania podcinania z podcinaniem to
już troszkę bardziej skomplikowane ;)
jak masz 69cm i chcesz 100cm a włosy skracasz co 1 cm raz na dwa miesiące to osiągniesz 100cm w 1463 dni.
Dziękuję za zainteresowanie. :) Nie obcinam włosów 1cm na 2 miesiące tylko troszkę rzadziej (robię w tym momencie błąd, ale strasznie ciężko mi się przekonać...) Moje włosy w 2,5 miesiąca urosły 5 cm, jeszcze och nie obcięlam, ale niestety to nieuniknione. Uwzględniając różne specyfiki do przyspieszenia porostu to może uda mi się osiągnąć mój cel wcześniej niż 1463 dni- mam nadzieję :D
UsuńPolecam także mój blog shavingman.blog.onet.pl aktualnie tam nie pisze bo zapomniałem hasła ;)
OdpowiedzUsuń