Kominy dwa ....... a nawet trzy

Witam Was ! Pewnego dnia zadzwoniła do mnie pani z pasmanterii ,że dostała nową włóczkę " takie kwiatuszki " - hm włóczka kwiatuszki trzeba to zobaczyć . Ponieważ w tej części miasta wszystkie sklepy są bardzo szybko zamykane , to zwolniłam się z pracy i pomknęłam do pasmanterii .

No i chyba dobrze zrobiłam gdy zakupiłam po 2 motki włoczki Alize Maxi Flower . Wyczarowałam z nich takie oto kominki . Na drutach 12 szybciutko i fajnie się robiło .

                          Alize Maxi Flower kolor  popielaty 5076 oraz brąz   5166

                                                   Druty nr 12

Kominki pomknęły do nowych właścicielek a ja mam  ochotę zrobić dla siebie kolorek 5075

UFO Kwiaciarka ....

 Mała kwiaciarka chciała sprzedać kwiaty z koszyczka . Stała , stała i stała a gdy w  końcu rozbolały ją nogi to sobie usiadła na pobliskim murku . W tym samym czasie przez rynek przechodziła koleżanka małej kwiaciarki .

 Ale , ale cóż to masz za kapelusz - całkiem jak jakiś " latający spodek " . Załóż swój koszyczek na głowę to też będziesz miała super kapelusik - powiedziała zielona strojnisia . Kwiaciarce nie trzeba było dwa razy powtarzać i szybciutko wsunęła na głowę koszyczek .

 Dwie koleżanki poszły na ploteczki do domu jednej z nich . Zabawie nie było końca .

Fiolet w trzcinie ...

        Witam Was w ten zimowy czas ! Aj jak cudnie biało się zrobiło , uwielbiam ten biały widok . Jednak ten fajny taki czysty widok łączy się i z mrozem , no i co tu dużo mówić  " Roszpunka " okazała się za cienka na te poranne przymrozki . Szybciutko chwyciłam za włóczkę ,która już od dłuższego czasu leżała bez celu i proszę ! Czapka jest gruba podwójna i żadem mróz jej nie jest straszny . Do czapy powstał komin , który dobrze zabezpiecza szyję , a jak potrzeba to i głowę okryje .

Drugi siwy ........

          W tamtym roku zrobiłam swój pierwszy szal , teraz sięgnęłam znowu po włóczkę i zrobiłam  następny . Ten jest grubszy , ale bardzo mięciutki i przyjemny w dotyku . Włóczka lekko moherowa .

 Wzór z   szala estońskiego Viltune hagakiri 1 .  Robiłam jednak bez nupek , które przy tej włóczce wydawały się za grube i nie na miejscu .

                                    U nowej właścicielki .

Czyżby Roszpunka ....

   Zimno się zrobiło w uszy zmarzłam to przyszedł czas na czapkę i szaliczek . Ponieważ zostało mi dosyć dużo włóczki Himalaya Everyday z robótek tamtego rocznych to postanowiłam  sobie z niej zrobić coś na głowę . No tak włosy coraz krótsze to i w głowę zimno . Może też dlatego czapa jest z warkoczem Roszpunki , podświadome marzenia o długich włosach ?

                                

                      Hm ale jakaś cienka mi wyszła - chyba trzeba będzie zrobić drugą cieplejszą .

Wielka Basia z nowymi szatami .......

    Ciociu możesz mi zrobić nową kanapę dla lalki ?- Różowa , różowa niech będzie ! No jak nie może - ciocia może zrobić i to z wielką chęcią ! I tak znowu chwyciłam za pudełko po syropie , powycinałam , posklejałam i podstawa była . Jak ma wyglądać pudełkowa podstawa pokazałam    TUTAJ  . Później wystarczyło tylko chwycić za włóczkę i druty i już gotowe . Można oczywiście obszyć podstawę materiałem jednak mi bliższa jest włóczka . Ponieważ kolorem różowym nie dysponowałam powstała  malinowa kanapa . Dla złagodzenia koloru dorobiłam kremowe poduszki i dywanik , który pierwotnie miał być kocykiem dla Barbie .

     Mama młodej panienki nie przepada za różową barwą i wszelkimi podobnymi odcieniami to gdy będzie się z córcią bawiła ma spokojną popielatą kanapę . Myślę iż w ten sposób obie panie będą zadowolone .

 Jeszcze tylko zrobić kilka nowych sukieneczek dla Evi , zapakować i wysłać .

                                Daleka a Wielka BASIA !

   A jak przy wysyłce jestem to dostałam taki oto superowy katalog . W KWIATACH jest mnóstwo kompozycji florystycznych i to ze zwykłych kwiatów jak cynie czy kosmosy .
A od kogo takie cudo dostałam ? A od Basi z bloga " Minął dzień " Basia  rozdaje katalogi robótkowe  TUTAJ
Basia ma bardzo fajnego bloga i dużo pomysłów zajrzyjcie do niej nie tylko po katalogi .

 Ja tobie Basiu bardzo ,bardzo dziękuję za te wspaniałe florystyczne inspiracje !

Gwiazdkowa ....

        No i nic u mnie w Nowym Roku się nie zmieniło , znowu wskoczyłam w stroje dla lalek . Zaczęły się bale to i Barbie powinna mieć nową kreację  . Strój w barwach zimowych , inspirowany padającym śniegiem . Jeszcze miał być szal ale jakoś tak pomysł mi mignął i wyparował . No nic może następnym razem dorobię .

Albinosy dwa

 Witam Was !
  Ponieważ koniecznie musiałam mieć dwa prezenty to postawiłam na białe wianki ,które się stosunkowo szybko robi.Tym razem miałam mniejszą tekturkę na bazę wianka to i wianki wyszły mniejsze od poprzednich. Średnica wianka to 32cm , a gotowego 44 cm..  Na dwa wianki wyszło razem 9 paczek opakowań do muffinek . Żeby nie było sprzeczek , która wstążka ładniejsza albinoski musiały być identyczne . Mam nadzieję ,że spodobały się nowym właścicielom , ponieważ ich gustu nie znam wcale .