Nie pisałam, bo i nie miałam co pokazać, ale oglądam każdy wpis przez Was umieszczony na Waszych blogach. Podziwiam cudne prace i poznaję nowe blogi. Lista obserwowanych przeze mnie blogów baaaardzo wzrosła. A wszystko dzięki Candy, które skusiło wiele z Was do wstąpienia w moje skromne progi, zapisania się do obserwatorów, pozostawienia komentarza. Za to wszystko ślicznie Wam dziękuję. Że zaglądacie i za miłe słowa. Witam serdecznie nowych Obserwatorów, mam nadzieję, że się u mnie rozgościcie.
Dziewczyny wielkie dzięki za troskę, żołądek odpuścił, chociaż nie jest jeszcze całkiem dobrze, ale już i tak jest niebo do ziemi :)
U mnie weekend wypoczynkowy bym powiedziała. Wczoraj relaksik na świeżym powietrzu, a dzisiaj odwiedzinki u znajomych.
Moje biscornu utknęło...brak mulinki, no ale cóż weekend...na ten moment tylko tyle.
No i jak nie jak tak :)
Zaczęłam coś nowego, ale jeszcze nie powiem co...no i ciągle zalega jedna praca krzyżykowa, do której coś straciłam serducho i muszę poczekać, aż mnie najdzie ochota znowu. A projekcik wyjątkowo mały...ale co zrobić jak weny brak.
A tu początki nowego :) wczoraj o północy postawiłam kilka krzyżyków...
a dzisiaj z braku czasu (bo siedziałam i Was czytałam w wolnej chwili) doszło tylko kilka nowych krzyżyków :)
ale jeszcze troszkę do północy więc zmykam dziubać dalej :)
Spokojnej nocy Wam życzę i miłego poniedziałkowego poranku.
p.s.
a czy ja już wspominałam,że padłam z wrażenia ile chętnych osób się zapisało do Obserwatorów i na Candy...no padłam z zachwytu i zadowolenia oczywiście :***
Biscornu rośnie jak na drożdżach ;o) Ciekawa jestem co to za nowy hafcik ;o)
OdpowiedzUsuńCiekawam co wymyslilas ijaki stworzysz hafcik?
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie cieplutko
Wyglada obiecująco! pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa co to bedzie?????????
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać końca krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam