"Siemianka"
Przeglądając blogi kulinarne, wpadłam na bardzo pyszny przepis, który od razu przypadł mi do gustu. Okazało się, że mam wszystkie potrzebne składniki i bez wachania przystąpiłam do działania.
Rezultaty bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że siemianka, bo o niej tu mowa, jest wspaniałym zastępnikiem owsianki.
Jako, że jestem na diecie bezglutenowej, a owies jest wątpliwym składnikiem, to staram się go unikać i zastąpować innymi produktami. Dzięki dla Kasi, z Cook it Lean, za inspiracje. Siemię lniane, w tym przepisie to strzał w dziesiątkę, zresztą oceńcie sami.
Składniki na dwie porcje:
1 puszka mleczka kokosowego
2 łyżki mielonego siemienia lnianego
2 jajka
1 łyżeczka cynamonu
1 garść mieszanki nasion i orzechów (słonecznik, dynia, nerkowce)
Na suchej patelni lekko podprażymy nasiona i orzechy.
Mleko kokosowe podgrzewamy w rondelku do całkowitego rozpuszczenia. Następnie zmniejszamy ogień i dodajemy siemię lniane oraz cynamon. Gotujemy ok. 3 minut często mieszając.
W między czasie, ręcznym mikserem, ubijamy jajka do jednolitej konsystencji.
Po 3 minutach len powinien zacząć gęstnieć (można gotować dłużej aby siemianka była gęstsza). Po tym czasie garnek zdejmujemy z ognia i odstawiamy na bok do lekkiego ostygnięcia, a następnie łączymy jego zawartość z ubitymi jajkami, cały czas mieszając (ja zrobiłam to mikserem na najwolniejszych obrotach).
Tak przygotowaną siemiankę rozlewamy do miseczek i podjemy z podprażonymi nasionami i orzechami lub ulubionymi dodatkami.
Rezultaty bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że siemianka, bo o niej tu mowa, jest wspaniałym zastępnikiem owsianki.
Jako, że jestem na diecie bezglutenowej, a owies jest wątpliwym składnikiem, to staram się go unikać i zastąpować innymi produktami. Dzięki dla Kasi, z Cook it Lean, za inspiracje. Siemię lniane, w tym przepisie to strzał w dziesiątkę, zresztą oceńcie sami.
Składniki na dwie porcje:
Na suchej patelni lekko podprażymy nasiona i orzechy.
Mleko kokosowe podgrzewamy w rondelku do całkowitego rozpuszczenia. Następnie zmniejszamy ogień i dodajemy siemię lniane oraz cynamon. Gotujemy ok. 3 minut często mieszając.
W między czasie, ręcznym mikserem, ubijamy jajka do jednolitej konsystencji.
Po 3 minutach len powinien zacząć gęstnieć (można gotować dłużej aby siemianka była gęstsza). Po tym czasie garnek zdejmujemy z ognia i odstawiamy na bok do lekkiego ostygnięcia, a następnie łączymy jego zawartość z ubitymi jajkami, cały czas mieszając (ja zrobiłam to mikserem na najwolniejszych obrotach).
Tak przygotowaną siemiankę rozlewamy do miseczek i podjemy z podprażonymi nasionami i orzechami lub ulubionymi dodatkami.
Smacznego...
Pycha, uwielbiam siemianki i tym podobne śniadania
OdpowiedzUsuńTo moje najnowsze odkrycie:) i już nie mogę się doczekać na następny raz:)
Usuń