Cmentarz francuski jest bardzo osobliwy i w żadnej mierze nie przypomina naszego.Można tam wręcz nagrywać horrory :) Jest dużo starych grobów,bardzo starych które z upływem czasu same ulegają zniszczeniu a że nie ma już ludzi , którzy mogliby zadbać o nie więc stoją w stanie rozkładu.Cmentarz jest zadbany bo miasto o to dba, jest czyściutko ale dziwnie zarazem bo nikt nie usuwa tych rozwalających się grobów.W Polsce jak nie opłacisz placu to po ponad 20 latach chowają już na to miejsce kogoś innego, tutaj nie ma czegoś takiego.Są też grobowce w kształcie małych kaplic a na grobach o które ma kto dbać ludzie stawiają kamienne tabliczki z okazji urodzin czy różnych rocznic.W czasie Dnia Święta Zmarłych mało ludzi odwiedziło groby bliskich. A Ci nieliczni którzy przyszli przynieśli chryzantemy.Nie było ani jednego znicza bo we Francji nie ma tradycji palenia zniczy na grobach.
Wczoraj spędziłam tam ponad godzinę i pokażę Wam kilka zdjęć z tego miejsca:
A na koniec zdjęcie które przyprawia mnie o dreszcze...Oglądałam groby dość dokładnie bo szukałam szczegółów pasujących do tematu Zapomnienie i na jednym z grobów znalazłam KOŚĆ wyglądającą na ludzką!!! Grób był stary i zniszczony więc jest duże prawbopodobieństwo że to część ludzkiego szkieletu.
Wklejam zdjęcie samej kości bo jak zrobiłam całość razem z grobem to jej nie było widać a nie chciałam tej kości dotykać, brrr....
I to byłoby tyle w tym temacie :) Miłych obchodów Święta Niepodległości życzę :)