Jeśli zdążyliście już zatęsknić za ptakami, to nie ma co się martwić - już lecą nowe ;)
Dzisiejszy ptaszek ma chyba najdłuższy ogon, jaki zrobiłam do tej pory - całość ma prawie 16cm (bez ogona ptaszek ma ok. 7,9cm x 2,1cm). Ale to i tak nic w porównaniu z tym, jakiej długości są te pióra w rzeczywistości. Wyczytałam, że mogą urosnąć nawet do 30cm (ale to chyba nie sprawdziłoby się w naszyjniku... ;)).
I oto jest: muchodławka rajska (Asian paradise flycatcher)
Ptaszek został wycięty z miedzi, zaoksydowany, wypolerowany i pokryty emalią w raczej zimowej tonacji kolorystycznej -przeważa biel, z dodatkiem jasnej szarości na ruchomych piórkach i ciemnoszarego na skrzydłach, a do tego granat przechodzący w czerń i odrobina błękitu i turkusu (bardziej będzie to widać na zdjęciach detali).
Muchodławka jest zawieszona na grubym miedzianym łańcuchu (ok. 63cm +6,5cm długości) zakończonym zapięciem typu karabińczyk.
Miłego jesiennego poniedziałku! :)