Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty

sobota, 19 marca 2016

Święta

Wielkanoc zbliża się ogromnymi susami. Zrobiłam kilka kartek ale po co je sfotografować ... Lepiej zakleić koperty i potem sobie przypomnieć o zdjęciach. Udało mi się zrobić jedną fotkę.


piątek, 3 kwietnia 2015

sobota, 21 marca 2015

Ciąg dalszy

Nie wiem czy się wyrobię z potrzebną mi ilością kartek. Opornie mi to idzie i jakoś nie widać żeby chciało przyspieszyć, a przecież nie zostało za wiele czasu. W ramach rozpędu parę dni temu powstały kolejne kartki i niestety na tym jak na razie koniec.


niedziela, 15 marca 2015

Wielkanoc...

... najwyższy czas zacząć. Na wielu blogach wszystko idzie pełną parą, albo już jest na ukończeniu a u mnie jak zwykle gdyby nie bodziec to pewno nic by z tego nie było. Ostatnio jakoś mi nie po drodze ze wszystkimi robotkami .. może dlatego, że w pracy bardziej się eksploatuję i w domu się zawieszam. Powstały 3 proste kartki. Część zdjęć przerobiona w programie, ale nie bardzo mogę się przyzwyczaić do ich widoku, dlatego pokazane są też takie bez obróbki.






wtorek, 15 kwietnia 2014

Niby podobny

I jeszcze jeden zajączek. Niby podobny a jednak inny i nie tylko o kolor chodzi.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Jajo pomarańczowe

a jak pomarańczowe to wiadomo dla kogo. Tym razem w ruch poszedł pergamin. Niedobre są długie przerwy w takim dłubaniu bo ręce wychodzą z wprawy. Ale jakoś wyszło ;)

czwartek, 10 kwietnia 2014

I jeszcze jedna

No to czas na następną, ale w innym kolorze.



środa, 9 kwietnia 2014

Kolejna

Czas na następną wiosenną karteczkę.


wtorek, 8 kwietnia 2014

Wielkanoc czas zacząć

W końcu coś drgnęło w kwestii kartek. Pewno jak zwykle pogonił mnie zbliżający się termin wysyłania kartek. wiele tego nie będzie ale jednak. Oto pierwsza z nich.


środa, 5 marca 2014

Jak nic nie robię ....

... to też coś robię :D. Nie ma tak żeby całkiem nic. Powstają na przykład takie pierdółki jak poniżej, albo najnormalniej w świecie coś dużego szydełkowego.

Parasolkę można zobaczyć na TEJ pracy.

wtorek, 26 marca 2013

Hurtem i prosto

Ze względu na jakieś paskudztwo, które mnie ostatnio powaliło, miałam niewiele czasu na zrobienie kartek świątecznych. Na prawdę w tym roku miałam chęci i zamiary zasiąść wcześniej. Niestety, jak to mawiają " chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz mu o swoich planach". Gorączka i zdechłość wyrwały mi z życiorysu prawie 3 tygodnie, a i tak nadal nie jestem w pełni sił. Niby zdrowa, ale katar nadal mam i jeszcze problemy z ciśnieniem się przyplątały. Dlatego ostrzegam żebyście nie bagatelizowali swojego zdrowia, bo potem nikt go Wam nie odda, a firma i tak nie doceni poświęcenia. Tyle tytułem wstępu, teraz prezentacja szybkich kartek, częściowo na jedno kopyto :D.








Z motywami 3D, oraz z jajem wycinankowym, potraktowanym folderem do wytłaczania i cracklem.




Na koniec małe chwalenie się tym co dostałam od Joli. W tle zajawka ostatnich zmagań z szydełkiem.
Kolejne Karmelkowe kolory w natarciu

niedziela, 15 kwietnia 2012

Karteczkowo.

Na wstępie chcę podziękować Lady Rottweiler za nominację. Nie będę pisać kolejny raz tego samego, jak również nie będę nikogo nominować, bo i tak już większość to robiła.
A teraz przejdę zręcznie do prezentacji kartek świątecznych i jednej urodzinowej. Świątecznie byłam monotematyczna z dwoma wyjątkami.napis ze sklepu ladnerzeczy.pl
Urodzinowa to żadne cudo ale w tym wypadku liczyło się wnętrze, czyli życzenia.

środa, 4 maja 2011

142. Wspomnień czar.

Wspomnień czar dlatego, że dziś pokażę co stworzyłam rok temu na święta kiedy zaczynałam robótkowanie, a że nie posiadałam wtedy bloga robótkowego, nie pokazałam nigdzie. Kurki najajkowe ( wzór z gazety) i zajączek według wzoru zamieszczonego przez Wiki45a. Zrobiłam jeszcze koszulki na jajka i serwetkę szydełkową-pisankę ale skleroza przecież nie boli. Za to jakiś mały pieseczek ( jedyne 70 kg) mi się zaplątał, z taką minką typu, odejdź kobieto nie wystarczy ci fotografowanie tych pierdół? Fotki robione jeszcze przed opadami śniegu. Oczywiście jak ustawiałam pierdoły na trawie to komisyjnie musiał sprawdzić czy aby na pewno dobrze stoją. Na szczęście sprawdzanie zębem czy da się skonsumować ( jak to ma w zwyczaju) sobie odpuścił. Jeszcze jedna fota "maluszka" na spacerze. Ciężko go wykąpać ale do moczenia się w rowie to jest pierwszy. Szkoda, że po tym zabiegu wygląda jak widać.I jeszcze pochwalę się karteczkami od blogowych koleżanek. Od góry z lewej ABOKU, Madzik, Edyta350, na dole kurka i kartka od Eli-Tkaitki. Dziękuję dziewczyny bardzo. Ja oczywiście powysyłałam ale tylko do dwóch z powyższych. Zacznę sobie zapisywać od kogo dostaję, tak jak rodzinne.