Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moją opinią dotyczącą tuszu
Max Factor New False Lash Effect Fusion Mascara
Opis producenta:
"Oto maskara, która łączy mega wydłużającą formułę z naszą największą szczoteczką, w efekcie dając rzęsy bardzo glamour!"
Opakowanie tuszu jest bardzo przyjemne ;) Duże, fioletowe - na pewno nie zgubi się w kosmetyczce ;) Pewnie trzyma się w dłoniach :)
Szczoteczka jest duża, gumowa - obawiałam się, że nie będę potrafiła się nią obsłużyć, ponieważ moje doświadczenia z takim typem szczoteczki kończył się katastrofą... (nie wiem dlaczego, ale strasznie często dziubałam nią sobie w oko ;< )
Porównanie przed i po użyciu maskary:
Jak widać maskara wydłuża i skutecznie podkreśla rzęsy.
Kolejnym plusem jest to, że nie tworzy efektu 'pandy' ( miałam takowy w przypadku Milion Lashes L`oreal... ). Wytrzymuje nawet treningi ;)
Kolejnym plusem jest to, że nie tworzy efektu 'pandy' ( miałam takowy w przypadku Milion Lashes L`oreal... ). Wytrzymuje nawet treningi ;)
Mogę powiedzieć, że Max Factor New False Lash Effect Fusion Mascara pozytywnie mnie zaskoczyła!
Mogę ją polecić z czystym sumieniem :)!
A Wy jakiej maskary obecnie używacie ;)? Jesteście zadowolone ?
Pozdrawiam :) :*