Przybywam do Was z kolejną recenzją.
Tym razem wybór padł na nowość od MNY szminkę
Color Whisper 530 Who wore it red - er.
Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to 'landrynkowe' opakowanie, które mimo tego, że wygląda naprawdę uroczo nie daje żadnej informacji na temat firmy czy nazwy produktu.
Tu nastąpiło moje kolejne zdziwienie - chyba pierwszy raz miałam tak, że kolor z 'naklejki' która zawiera numer koloru oraz jego nazwę rzeczywiście zgadza się z kolorem ukrytym we wnętrzu opakowania :)
Nie byłam przekonana do tego koloru, jednak zmieniłam zdanie po tym, gdy nałożyłam go na usta.
A prezentuje się tak:
Nie jest źle, prawda ;) ?
A teraz kilka moich spostrzeżeń.
Szminka Color Whisper ma konsystencję bardziej przypominającą żelowy błyszczyk. Pięknie pokrywa usta i mogę powiedzieć, że mam wrażenie jakby się w nie 'wtapiała'. Nawilża usta, ma neutralny zapach (co akurat bardzo mnie cieszy :)), utrzymuje się na ustach mimo picia i jedzenia.
Mogę powiedzieć, że Color Whisper pozytywnie mnie zaskoczyła! Nie spodziewałam się takiego efektu i już zastanawiam się czy nie sprawić sobie kolejnej szminki z tej kolekcji :)
Miałyście już okazję przetestować MNY Color Whisper? Jeżeli nie, sięgnijcie po nią bo naprawdę warto! :)
Pozdrawiam :)!
ps. Zapraszam Was do śledzenia mnie na Bloglovin KLIK KLIK!