Witajcie!
Zakończyła się moja praca na zastępstwo
w
domu dziennego pobytu dla osób starszych.
Przez ostanie pól roku byłam tam opiekunem-terapeutą.
Czasami na blogu pokazywałam prace jakie robiłam wspólnie z nimi.
Pożegnania nadszedł czas.
Dostałam od podopiecznych
piękny bukiet kwiatów
oraz prezenty
Był płacz, łzy.
Nie myślałam,że aż tak zżyje się z tymi ludźmi, a oni ze mną.
Od koleżanek z pracy dostałam pięknego storczyka
Przygotowałam dla podopiecznych małe serduszka z papierowej wikliny,
oraz coś słodkiego.
Dla koleżanek z pracy zrobiłam szydełkowe breloki, którym nawet w tym całym zamieszaniu nie zrobiłam zdjęcia.
Coś do posłuchania co bardzo mi pasuje do dzisiejszego dnia.
"Nie płacz Ewka " zespołu Perfect.
Nie wiem jeszcze co będę robić dalej. Oczywiście szukam pracy. Poskładałam CV i czekam.
A na razie do 23 października jestem na urlopie. Pogoda trafiła mi się świetna.
Zaraz biorę psa i idę na długi spacer.
Pa Pa
Eve-Jank