Słuchajcie prawie ją widziałam prawie już ja miałam. Kogo? Wiosnę. Słoneczko świeciło i ciepło było....osz jakieś rymy mi tu wyszły. .... Stopni + 5 i to słońce prawdziwe marcowe. Zrobiłam sobie długi spacer z psem i humorek od razu mi się poprawił.
A co ja aktualnie robię??? Króliki sobie dalej szyje. Opętały, omotały mnie. Przedstawiam kolejno.
Andrzejek. Uszyty z niebieskiego weluru. Ubrany w szydełkową czapeczkę i sweterek.
Pawełek i Gosia
Wioletka i Ewa
Paulina i Agatka
Mirela i Adrian
Zbyszek i Gabrysia
Niebieski zając jest wrzucony normalnie na bloga, a reszta zajączków wrzucona jest do garnka. Po kliknięciu można je obejrzeć w większej wersji.
Miła niespodzianka mnie dziś spotkała. Wchodzę do galerii Unikalni, a tam na pierwszej stronie jestem artystą dnia . Woow: Drobiazg a cieszy.
Życzę Wam udanego weekendu, słonecznego. Ja w ten weekend mam szkołę.
Pracowicie będzie, ale pewno i wesoło.
pozdrawiam 3majcie się ciepło
Eve-Jank