Sylwester to dla mnie przede wszystkim czas podsumowań i refleksji. Co się wydarzyło w 2014 roku? Po pierwsze, był to rok zmian na polu osobistym, rok spotkań rodzinno-towarzyskich i rok cudów ;)
Czemu cudów? Bo zostałam ciocią - przepięknej Zuzi ;))
Drugim ważnym wydarzeniem - były nasze zaręczyny z Przemkiem. Od tego czasu ruszyła machina zwana "przygotowania ślubne" i właśnie ta tematyka ślubna okazała się jedną z najbardziej poczytnych na moim blogu.
A to zdjęcia z wycieczki do Świętokrzyskiego, kiedy właśnie Przemek mi się oświadczył ;)
Był to też rok dbania o swoją figurę :) Po pierwsze, zaczęłam dbać o swoją dietę, czego wcześniej za bardzo nie robiłam. A po drugie, wprowadziłam na blog cykl Foodbook, w których pokazywałam co najciekawszego gotowałam/jadłam w ciągu tygodnia.
Kolejne pamiętne wydarzenia łączą się z tematem ślubnym. Przygotowania do ślubu to wspaniały czas kiedy można samodzielnie zorganizować tzw. "idealny dzień", kiedy można poczuć się jak księżniczka i kiedy można całemu światu powiedzieć "Kocham Go i chce z nim być!".
Kolejnym cudownym momentem mojego 2014 roku był wyjazd w Bieszczady i upragniony urlop!
W 2015 roku planujemy podróż poślubną-urlop w jakimś ciepłym kraju, ale w 2014 roku zwiedzaliśmy piękne rejony Polski.
Jeśli chodzi o zmiany na blogu w 2014 roku to przede wszystkim zmienił się nagłówek i przybyły nowe gadżety na bocznych paskach.
Małe podsumowanie z bloga (maj 2010 – grudzień 2014):
- obserwatorów - 450
- wyświetlenia - 918766
- posty - 732
Najpopularniejsze posty:
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy są ze mną i czytają tego bloga. Każdy komentarz czy ciepłe słowo sprawia mi dużo radości. Dzięki czytelnikom blog żyje i się rozwija!
Dziękuję i życzę spełnienia marzeń w 2015 roku!
A jak był Wasz 2014 rok?
Ps. Oglądałyście dziś Dzień Dobry TVN? Moja siostra była w programie i pokazywała fryzury sylwestrowe ;)
Pozdrawiam,