Witam cieplutko
dziś przychodzę z efektami farbowania oraz makijaże tęczowym.
Na włosach efekty farbowania: płomienna iskra (1 op.) i jesienny liść (2 op). Łącznie 3 opakowania farby i woda 9%. Zaraz po farbowaniu jak zobaczyłam efekty pomyślałam, że podobna jestem do Meridy Walecznej :)
Bardzo zadowolona jestem z efektów, w słońcu są rude a w cieniu bardziej czerwone.
Po ostatnich bardzo trudnych dniach - dziś już wszystko zaczyna się układać. Przeprowadziłam się znów do Lublina i zaczynam pracę - w wyuczonym zawodzie ;)) Jestem bardzo szczęśliwa bo bardzo chciałam pracować w zawodzie socjologa!
30 wrz 2013
26 wrz 2013
Metamorfoza z Chodakowską i moje patenty na jej ćwiczenia :)
Witam cieplutko
Moja przygoda z ćwiczeniami zaczęła się w lipca od tego, że moja siostra bardzo schudła na zdrowej diecie. Ja jako młodsza siostra - chciałam wziąć doby przykład i też wziąć się za siebie!
Obecnie ćwiczę 5-6 razy w tygodniu, staram się codziennie ale nie w każdy weekend jest to możliwe. Głównie ćwiczę Skalpel 2, Szok trening, Killer i czasem Skalpel 1.
Teraz chciałabym wypróbować diety z Ewą. Dostałam książkę "Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską". Jest to zaplanowana na 30 dniowa metamorfoza: 30 treningów- po 30 minut, a także 30 jadłospisów.
Jak tylko uporam się z przeprowadzką i zrobię duże zakupy - zaczynam dietę. prawdopodobnie od poniedziałku. Nigdy nie byłam na jakiejś konkretnej diecie i jestem mega ciekawa rezultatów.
Póki co moje rezultaty (od lipca do teraz):
waga - było 59 kg - jest 55 kg
talia - było 66 cm - jest 62 cm (-4 cm)
wymiar w pępku - było 82 cm - jest 74 (-8 cm!)
pupa - było 96 cm - jest 91 cm (- 5 cm!)
udo - jest 55 cm (nie wiem ile było)
Od kiedy zaczęłam ćwiczyć z Ewa Chodakowską, zastanawiałam się jak ćwiczyć aby nie bolały mnie kolana. Od dawna mam problem z kolanami, a treningi z Ewą są dość obciążające dla nóg. Początkowo sądziłam, że to moja indywidualna przypadłość, ale w trakcie rozmów z innymi, odkryłam, że dużo osób które zaczynają ćwiczyć mają z tym problem.
Z czasem odkryłam kilka patentów na ćwiczenia które poleca Ewa - tak aby ćwiczyć ale żeby przy tym nie bolały kolana ;)
Oczywiście te patenty sprawiają, że w pełni nie wykonujemy danego ćwiczenia. Ale doszłam do wniosku, że lepiej zrobić połowę ćwiczenia niż zniechęcić się i nie zrobić nic ;)
Jeśli komuś się przyda: Moja patenty na niektóre ćwiczenia Ewy:
a. Ćwiczenie na nogi - z m.in. Skalpela - wymach kolanem do przodu i przeniesienie nogi w tył. - Ewa to ćwiczenie w treningu Skalpel II robi z użyciem krzesła. Moim patentem jest właśnie oparcie się na krześle czy na czymkolwiek innym. Dzięki temu łatwiej zachować równowagę i ćwiczenie jest mniej obciążające.
b. Ćwiczenia z przysiadem i podskokiem. Dla mnie to ćwiczenie było bardzo trudne, bolały mnie kolanami i trudno mi było zrobić wszystkie powtórzenia. Odkryłam, że to ćwiczenie może lekko ułatwić - zamiast kucnięcia - usiąść na krześle. Siadania i wstawania także ładnie podnosi i modeluje pośladki.
c. Ćwiczenie z Killera na brzuch - leżymy na boku, podpieramy się na łokciu, biodra w powietrzu a nogi w prostej linii. Zamiast jak Ewa wyginać biodra do góry - można zginać lekko rękę do dołu (tą na górze, nie ta na której się opieramy). dzięki temu taż ćwiczymy boki ale jest troszkę łatwiej.
Ps. Ten wpis robię od 2 tygodni. W ostatnich dniach moja rodzina i ja przeżyliśmy okropną tragedię, której skutków nikt by nawet nie przewidział. Nie mam niestety dostępu do aparatu i nie mogę wstawić makijażu, ale jak tylko mi się to uda to na pewno coś dla Was zmaluję!
tu porównanie tylko po miesiącu ćwiczeń
Obecnie ćwiczę 5-6 razy w tygodniu, staram się codziennie ale nie w każdy weekend jest to możliwe. Głównie ćwiczę Skalpel 2, Szok trening, Killer i czasem Skalpel 1.
Teraz chciałabym wypróbować diety z Ewą. Dostałam książkę "Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską". Jest to zaplanowana na 30 dniowa metamorfoza: 30 treningów- po 30 minut, a także 30 jadłospisów.
Jak tylko uporam się z przeprowadzką i zrobię duże zakupy - zaczynam dietę. prawdopodobnie od poniedziałku. Nigdy nie byłam na jakiejś konkretnej diecie i jestem mega ciekawa rezultatów.
Póki co moje rezultaty (od lipca do teraz):
waga - było 59 kg - jest 55 kg
talia - było 66 cm - jest 62 cm (-4 cm)
wymiar w pępku - było 82 cm - jest 74 (-8 cm!)
pupa - było 96 cm - jest 91 cm (- 5 cm!)
udo - jest 55 cm (nie wiem ile było)
Jak ćwiczyć z Ewą aby nie bolały kolana?
Z czasem odkryłam kilka patentów na ćwiczenia które poleca Ewa - tak aby ćwiczyć ale żeby przy tym nie bolały kolana ;)
Oczywiście te patenty sprawiają, że w pełni nie wykonujemy danego ćwiczenia. Ale doszłam do wniosku, że lepiej zrobić połowę ćwiczenia niż zniechęcić się i nie zrobić nic ;)
Jeśli komuś się przyda: Moja patenty na niektóre ćwiczenia Ewy:
a. Ćwiczenie na nogi - z m.in. Skalpela - wymach kolanem do przodu i przeniesienie nogi w tył. - Ewa to ćwiczenie w treningu Skalpel II robi z użyciem krzesła. Moim patentem jest właśnie oparcie się na krześle czy na czymkolwiek innym. Dzięki temu łatwiej zachować równowagę i ćwiczenie jest mniej obciążające.
b. Ćwiczenia z przysiadem i podskokiem. Dla mnie to ćwiczenie było bardzo trudne, bolały mnie kolanami i trudno mi było zrobić wszystkie powtórzenia. Odkryłam, że to ćwiczenie może lekko ułatwić - zamiast kucnięcia - usiąść na krześle. Siadania i wstawania także ładnie podnosi i modeluje pośladki.
c. Ćwiczenie z Killera na brzuch - leżymy na boku, podpieramy się na łokciu, biodra w powietrzu a nogi w prostej linii. Zamiast jak Ewa wyginać biodra do góry - można zginać lekko rękę do dołu (tą na górze, nie ta na której się opieramy). dzięki temu taż ćwiczymy boki ale jest troszkę łatwiej.
Ps. Ten wpis robię od 2 tygodni. W ostatnich dniach moja rodzina i ja przeżyliśmy okropną tragedię, której skutków nikt by nawet nie przewidział. Nie mam niestety dostępu do aparatu i nie mogę wstawić makijażu, ale jak tylko mi się to uda to na pewno coś dla Was zmaluję!
19 wrz 2013
Metamorfozy włosowe Eowiny ;)
Witam cieplutko
dziś przychodzę z moimi włosowymi metamorfozami!
Kilka przykładów że kobieta zmienną jest...a ja to już nieuleczalny przypadek ;P
i która wersja najbardziej Wam się podoba?
ps. i jeszcze 17 letnia Emilka w wersji "zbuntowanej" ;)
dziś przychodzę z moimi włosowymi metamorfozami!
Kilka przykładów że kobieta zmienną jest...a ja to już nieuleczalny przypadek ;P
i która wersja najbardziej Wam się podoba?
ps. i jeszcze 17 letnia Emilka w wersji "zbuntowanej" ;)
12 wrz 2013
"Aleja gwiazd" - Krystyna Mazurówna
Witam cieplutko,
dziś przychodzę z makijażem konkursowym - specjalnie wykonanym dla Juss Z.
Moją gwiazdą jest ekscentryczna Krystyna Mazurówna.
dziś przychodzę z makijażem konkursowym - specjalnie wykonanym dla Juss Z.
Moją gwiazdą jest ekscentryczna Krystyna Mazurówna.
9 wrz 2013
Jak walczyć z kryzysami w odchudzaniu
Witam cieplutko
Niezależnie czy ćwiczymy czy jesteśmy na diecie - zdarzają się nam kryzysy, momenty zwątpienia, pytania: "Po co mi to?", "Czy to ma jakiś sens?" i "Po co się męczę skoro to nic nie daje?!". Absolutnie to normalne i należy po prostu walczyć z takimi momentami!
Dziś chciałam się z Wami podzielić moimi sposobami radzenia sobie z kryzysami w odchudzaniu.
Dziś mija 2 miesiące od kiedy ćwiczę z Ewą, podczas których zdarzyły mi się wiele różnych momentów kryzysowych. Może nie jestem specjalistą ale chętnie opiszę kilka moich spostrzeżeń.
Oto kilka moich rad :)
1. Nie porównuj się - tylko szukaj pozytywnych wzorców. Każda z nas jest inna, ma inny organizm i "startuję" w odchudzaniu w różnych etapach swojego życia, z różną kondycją - to wszystko sprawia, że w różny sposób chudniemy. Sama złapałam się na tym, że oglądałam zdjęcia przed/po różnych dziewczyn i myślałam "U mnie to tak nie wygląda", "Ja to nie mam takich efektów". Dobrze jest szukać motywacji u innych ale nie warto na siłę porównywać się.
- Polecam różne filmy na YouTube na których dziewczyny opowiadają o swoich doświadczeniach i motywacji - jako źródło inspiracji ale nie jako wzorzec ;)
2. Efekty to nie tylko cyferki na wadze. Dobrze jest sprawdzać swoje rezultaty ale nie warto ograniczać się do wagi!
Proponuję porównywać także: wymiary swojego ciała (talia, biodra, udo),zdjęcia i wygląd ogólny, to jak leżą na nas konkretne stroje.
- Zrób zdjęcie w stroju kąpielowym i w dopasowanym stroju, po miesiącu zrób takie same zdjęcia - jestem pewna, że będą wyglądały inaczej.
Waga może stanąć, wymiary nawet rosnąć ale wygląd ciała może się zmieniać!
Szczególnie przy ćwiczeniach waga i wymiary mogą rosnąć, bo mięśnie zastępuje tłuszczyk - ale ciało może wyglądać coraz lepiej i zgrabniej.
3. Mierz i waż się o tej samej porze. Polecam robić to z samego rana, na czczo. Ważne aby nawet mierzyć się o stałej porze, bo nasze ciało różnie wygląda o różnych porach dnia. Ewa Chodakowska zawsze powtarza aby nie dokonywać takich pomiarów za często. Myślę, że warto schować wagę i raz na miesiąc zrobić dokładne pomiary i zdjęcia i wtedy oceniać rezultaty.
4. Ćwiczenia i dieta też mogą być przyjemnością. Zdecydowanie zniechęca przesadzanie: w nie-jedzeniu, za-dużo-ćwiczeniu i przesadzanie w ogólnym zadręczaniu siebie. Zdecydowanie odradzam drakońskie diety, które powodują szyki efekt jojo.
- Zamiast głodzenia się polecam zdrowe odżywanie: na początek zrezygnowanie ze słodyczy, fastfoodów, białego pieczywa i tłustego jedzenia, a także wprowadzenie stałych godzin jedzenia (4-5 posiłków o konkretnych godzinach).
- Jak zaczęłam ćwiczyć postanowiłam, że nie mogę na wstępie się zniechęcić. Ne zaczęłam od trudnych treningów - początkowo był to krótkie 10-15 minutowe treningi np z Mel B. Z czasem doszedł Skalpel, Turbo i Skalpel.
5. Opowiadaj o tym, pokazuj efekty, ciesz się z innymi. Najlepsze jest wsparcie otoczenia i słowa uznania. Warto wspólnie się odchudzać i dzielić się przeżyciami :)
Moje efekty po 2 miesiącach w centymetrach:
talia - było 66 cm - jest 62 cm (-4 cm)
wymiar w pępku - było 82 cm - jest 74 (-8 cm!)
biodra - było 96 cm - jest 91 cm (- 5 cm!)
waga - było 59 kg - jest 55 kg (4 kg)
4 kg to nie jest dużo a jednak efekty są bardzo widoczne w wymiarach, wyglądzie ciała i w tym jak leżą ubrania ;)
http://treningfitness.blogspot.com/
Niezależnie czy ćwiczymy czy jesteśmy na diecie - zdarzają się nam kryzysy, momenty zwątpienia, pytania: "Po co mi to?", "Czy to ma jakiś sens?" i "Po co się męczę skoro to nic nie daje?!". Absolutnie to normalne i należy po prostu walczyć z takimi momentami!
Dziś chciałam się z Wami podzielić moimi sposobami radzenia sobie z kryzysami w odchudzaniu.
http://treningfitness.blogspot.com/
Dziś mija 2 miesiące od kiedy ćwiczę z Ewą, podczas których zdarzyły mi się wiele różnych momentów kryzysowych. Może nie jestem specjalistą ale chętnie opiszę kilka moich spostrzeżeń.
Oto kilka moich rad :)
1. Nie porównuj się - tylko szukaj pozytywnych wzorców. Każda z nas jest inna, ma inny organizm i "startuję" w odchudzaniu w różnych etapach swojego życia, z różną kondycją - to wszystko sprawia, że w różny sposób chudniemy. Sama złapałam się na tym, że oglądałam zdjęcia przed/po różnych dziewczyn i myślałam "U mnie to tak nie wygląda", "Ja to nie mam takich efektów". Dobrze jest szukać motywacji u innych ale nie warto na siłę porównywać się.
- Polecam różne filmy na YouTube na których dziewczyny opowiadają o swoich doświadczeniach i motywacji - jako źródło inspiracji ale nie jako wzorzec ;)
2. Efekty to nie tylko cyferki na wadze. Dobrze jest sprawdzać swoje rezultaty ale nie warto ograniczać się do wagi!
Proponuję porównywać także: wymiary swojego ciała (talia, biodra, udo),zdjęcia i wygląd ogólny, to jak leżą na nas konkretne stroje.
- Zrób zdjęcie w stroju kąpielowym i w dopasowanym stroju, po miesiącu zrób takie same zdjęcia - jestem pewna, że będą wyglądały inaczej.
Waga może stanąć, wymiary nawet rosnąć ale wygląd ciała może się zmieniać!
Szczególnie przy ćwiczeniach waga i wymiary mogą rosnąć, bo mięśnie zastępuje tłuszczyk - ale ciało może wyglądać coraz lepiej i zgrabniej.
3. Mierz i waż się o tej samej porze. Polecam robić to z samego rana, na czczo. Ważne aby nawet mierzyć się o stałej porze, bo nasze ciało różnie wygląda o różnych porach dnia. Ewa Chodakowska zawsze powtarza aby nie dokonywać takich pomiarów za często. Myślę, że warto schować wagę i raz na miesiąc zrobić dokładne pomiary i zdjęcia i wtedy oceniać rezultaty.
http://treningfitness.blogspot.com/
4. Ćwiczenia i dieta też mogą być przyjemnością. Zdecydowanie zniechęca przesadzanie: w nie-jedzeniu, za-dużo-ćwiczeniu i przesadzanie w ogólnym zadręczaniu siebie. Zdecydowanie odradzam drakońskie diety, które powodują szyki efekt jojo.
- Zamiast głodzenia się polecam zdrowe odżywanie: na początek zrezygnowanie ze słodyczy, fastfoodów, białego pieczywa i tłustego jedzenia, a także wprowadzenie stałych godzin jedzenia (4-5 posiłków o konkretnych godzinach).
- Jak zaczęłam ćwiczyć postanowiłam, że nie mogę na wstępie się zniechęcić. Ne zaczęłam od trudnych treningów - początkowo był to krótkie 10-15 minutowe treningi np z Mel B. Z czasem doszedł Skalpel, Turbo i Skalpel.
5. Opowiadaj o tym, pokazuj efekty, ciesz się z innymi. Najlepsze jest wsparcie otoczenia i słowa uznania. Warto wspólnie się odchudzać i dzielić się przeżyciami :)
www.fitness.wp.pl
Moje efekty po 2 miesiącach w centymetrach:
talia - było 66 cm - jest 62 cm (-4 cm)
wymiar w pępku - było 82 cm - jest 74 (-8 cm!)
biodra - było 96 cm - jest 91 cm (- 5 cm!)
waga - było 59 kg - jest 55 kg (4 kg)
4 kg to nie jest dużo a jednak efekty są bardzo widoczne w wymiarach, wyglądzie ciała i w tym jak leżą ubrania ;)
6 wrz 2013
Róż w kilku wydaniach
Witam cieplutko
dziś przychodzę w dwóch odsłonach różu. Pierwszy to róż w otoczeniu tęczy: żółty, pomarańcz, zieleń i lekkie fiolet. Makijaż wykonałam paletką matów Sleek Ultra Matts.
Druga propozycja to róż ze złotem i czernią. Wersja bardziej klasyczna i mniej kolorowa.
dziś przychodzę w dwóch odsłonach różu. Pierwszy to róż w otoczeniu tęczy: żółty, pomarańcz, zieleń i lekkie fiolet. Makijaż wykonałam paletką matów Sleek Ultra Matts.
Druga propozycja to róż ze złotem i czernią. Wersja bardziej klasyczna i mniej kolorowa.
5 wrz 2013
W stylu Bollywood
Witam cieplutko,
dziś jest dzień przełomowy - "Pierwszy dzień reszty mojego życia". Niedługo czeka mnie dużo zmian i dziś mają swój początek - nowe miasto, nowa praca i różne nowe wyzwania. Póki co na tym kończę część prywatną i przechodzę do części makijażowej dzisiejszego wpisu.
Makijaż inspirowany Bollywoodem charakteryzuje się mocnymi kolorami (takimi jak: złoto, brąz i czerń), ściemnionym i wyciągniętym kącikiem zewnętrznym i widoczną kreską.
Przy okazji makijażu pokazuje Wam moją ulubioną ostatnio fryzurką - warkocz na grzywce.
Bardzo wygodna fryzura która pasuję do kucyka i rozpuszczonych włosów.
Niedługo pojawi się kolejny wpis o odchudzaniu. Proszę Was o informację czy chcecie więcej takich wpisów? Czy ciekawią Was takie tematy?
dziś jest dzień przełomowy - "Pierwszy dzień reszty mojego życia". Niedługo czeka mnie dużo zmian i dziś mają swój początek - nowe miasto, nowa praca i różne nowe wyzwania. Póki co na tym kończę część prywatną i przechodzę do części makijażowej dzisiejszego wpisu.
Makijaż inspirowany Bollywoodem charakteryzuje się mocnymi kolorami (takimi jak: złoto, brąz i czerń), ściemnionym i wyciągniętym kącikiem zewnętrznym i widoczną kreską.
Przy okazji makijażu pokazuje Wam moją ulubioną ostatnio fryzurką - warkocz na grzywce.
Bardzo wygodna fryzura która pasuję do kucyka i rozpuszczonych włosów.
Niedługo pojawi się kolejny wpis o odchudzaniu. Proszę Was o informację czy chcecie więcej takich wpisów? Czy ciekawią Was takie tematy?
3 wrz 2013
Matowy brąz - na każdy dzień ;)
Witam cieplutko
dziś klasyczny makijaż oka: dzienny, idealny do pracy i na każdą okazję ;)
Makijaż wykonany paletką Sleek An Natural.
dziś klasyczny makijaż oka: dzienny, idealny do pracy i na każdą okazję ;)
Makijaż wykonany paletką Sleek An Natural.
Subskrybuj:
Posty (Atom)