Ja nadal staram się powoli urządzać pokój Ali, w poprzednim poście widzieliście jak można samemu odnowić pudła na zabawki. Dziś pokażę Wam jakie uszyłam jej walizki. Nigdy nie ma za mało miejsc, w których można schować różne rzeczy. Tak jest z walizkami. Wyglądają bardzo ciekawie, a na dodatek obecnie w jedej z nich mieszkają klocki magnetyczne, w drugiej zestaw małego elektryka, trzecia natomiast jest zapełniona różnymi skarbami, znanymi tylko Ali. Walizki uszyłam z filcu są więc lekkie i poręczne. Baletnice wybrała Ala.