Witajcie,
Zgodnie z obietnicą, kolejny makijaż - z naciskiem na żółty cień z Miyo :)
Mam nadzieję, że się spodoba..tym bardziej, że dzisiaj pogoda zmusza bardziej do siedzenia w domu pod ciepłą kołdrą niż wylegiwaniu się na gorącym piasku :(
Kosmetyki :
Podkład Revlon CS(cera tłusta/mieszana) 180 sand beige
Korektor: Kobo w kółku
Baza pod cienie : Biała kredka NYX Jumbo Milk
Cienie : Miyo, Inglot
Tusz : Miyo Big Fat Lashes
Puder : Miyo Doll Face - odcien 02 Cream
Bronzer : Astor SkinMatch
Usta : Wibo Eliksir
I mini recenzja kosmetyków Miyo, które miałam okazję otrzymać w nagrodę :)
Cień OMG Eyeshadow - odcień 27. Sunrise - był moim ulubieńcem, zanim jeszcze go dostałam :) Chodził za mną taki żółty odcień od dłuższego czasu, a jak w końcu go dostałam - nie zawiodłam się na nim, ani trochę :)
Opis producenta : Cienie do oczu z silikonowo - mineralną formułą zapewniającą długotrwałość makijażu i satynowość aplikacji. Nie zawierają parabenów.Hipoalergiczne. Testowane dermatologicznie.
Mój opis : Jak widać na zdjęciu, pigmentacja cienia jest wręcz cudowna - dokładnie taka jak w pudełeczku. Cienie nie osypują się i trzymają się na powiece cały dzień . Z tego co wiem, cena tego cienia to ok. 5zł, a moim zdaniem jakość porównywalna nawet do cieni z Inglota.
Puder Doll Face Compact - odcień 02 Cream
Opis producenta: Puderniczka księżniczki. Matujący puder prasowany. Super formuła zawierająca jedwab i olejek jojoby zapewniająca bajeczne wykończenie makijażu. Do wszystkich typów cery.Hipoalergiczny.Testowany dermatologicznie.
Mój opis : Do tej pory używałam pudrów z firm Max Factor lub Rimmel, ale odkąd posiadam ten puder - tamte zbierają już tylko kurz:) Uwielbiam, jak puder aksamitnie wykańcza skórę - ten właśnie tak robi, ponadto, nie jest "naperfumowany" i przyjemnie się go aplikuje. Gdybym miała go kupić, nie wahałabym się ani chwili !
Tusz do rzęs Big Flat Lashes
Opis producenta: Zostań gwiazdą Hollywood! Mascara zwiększająca objętość rzęs! Super kremowa konsystencja. Testowana okulistycznie. Hypoalergiczna.
Mój opis : W kwestii tuszów do rzęs, niestety nie będę dobrą recenzentką, ponieważ moich rzęs jeszcze nie zachwycił żaden tusz. Powodem tego jest to, iż w jednym oku moje rzęsy podkręcają się i z łatwością poddają się szczoteczkom, w drugim zaś, rzęsy opadają w dół i za nic w świecie nie dają się ujarzmić. Mimo to, na pewno mogę stwierdzić, iż ten tusz fajnie rozdziela rzęsy, nie skleja ich, ale nic poza tym..Gdyby miała za niego dać więcej niż 20 zł, na pewno bym go nie kupiła.
Może któraś z Was ma podobny problem z rzęsami co ja i odnalazła swój tusz - ideał ?Jeśli tak, to proszę zdradźcie mi jego nazwę ;)
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia, bo ja zapewne pojawię się tutaj znów w okolicach weekendu :( :*