............ rozpoczął się adwent - czas oczekiwania na najpiękniejsze święta. Powoli zaczynam ozdabianie domu świątecznymi elementami. Powstał niezwykle prostoty świecznik adwentowy na którym dzisiaj zapłonęła pierwsza świeca. Na kuchennej półce pojawił się pachnący wianek, który uplotłam z sosny i bluszczu. Uroku dodają mu maleńkie ledowe lampeczki. Dopiero pod koniec pierwszego tygodnia grudnia w dekoracjach pojawi się czerwień, tak jest niezmiennie od lat :)
Pięknie to wygląda! Też mam już wieniec, tylko u mnie czerwone świece.:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe dekoracje :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje!
OdpowiedzUsuńJak cudnie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała klimatyczna dekoracja
OdpowiedzUsuńPiękna adwentowa dekoracja. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje, biały kolor świetnie łączy się z zielonym :)
OdpowiedzUsuńJakże nastrojowo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę radosnego oczekiwania :-)
Świetny pomysł, dotąd nie myślałam nigdy o możliwości łączenia bluszczu z igliwiem, a efekt cudowny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńJak ślicznie! Pięknie macie u siebie w domach :) muszę w końcu skończyć remont u siebie :)
OdpowiedzUsuń