Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 15 lipca 2013

KOLASTYNA - krem nawilżający na dzień i noc, cera tłusta i mieszana.

W czerwcu zrobiłam dość duże zakupy kosmetyczne (i nie tylko :)). Postaram się przybliżyć Wam każdy produkt i opisać jak się sprawdza w moim przypadku.

Krem do cery tłustej i mieszanej z Kolastyny. 
Zazwyczaj przed zakupami sugeruję się wyszukiwarką KWC na wizaz.pl ale kiedy w drogerii nie ma danego produktu, staram się nie brać na ślepo, tylko czytam dokładnie działanie i skład kosmetyku.

W ręce wpadło mi to pudełeczko:
Co mnie skusiło do zakupu?
Przede wszystkim to, że wcześniej nic nie miałam z tej firmy, a lubię testować nowe kosmetyki.
Po drugie "na dzień i noc w jednym" - nie lubię stosować dwóch kremów oddzielnie.
Po trzecie, najważniejsze:
Krem bez zastanowienia wylądował w koszyku.

Co opisuje producent?
Krem zawiera COLLASTEN COMPLEX dostarczający skórze:
  •  proteiny - (pochodzące z kolagenu morskiego) dla optymalnego nawilżenia naskórka i wzmocnienia ochronnego płaszcza hydrolipidowego;
  • aminokwasy - (pochodzące z elastyny morskiej) stanowiące budulec włókien elastynowych, wpływających na poprawę jędrności i elastyczności skóry;
  • energię (pochodzącą z glikogenu morskiego) stymulującą proces komórkowej regeneracji. 
Zawarty w formule LIPOMOIST, w połączeniu z COLLASTEN COMPLEX, tworzy na powierzchni skóry nawilżający film ochronny, zapewniając 24 godzinne nawilżenie.
MATUJĄCE MIKROPEREŁKI pochłaniają nadmiar sebum, nadając skórze matowy wygląd.

*COLLASTEN COMPLEX - unikalna kompozycja niezastąpionych składników, wraz z odpowiednio dobranymi substancjami aktywnymi zapewnia skórze skuteczną pielęgnację, dostosowaną do rodzaju cery oraz wieku.
Produkty KOLASTYNA MOISTURE są testowane dermatologicznie, nie zawierają parabenów, są wzbogacone o kompleks filtrów UV, chronią skórę przed promieniowaniem UVA/UVB, zapobiegają tworzeniu się zmarszczek.


Moje odczucia:
Najbardziej odczuwam porządne nawilżenie skóry, od czasu kiedy go używam, nie zauważyłam żadnej odstającej skórki, a przeważnie pojawiały się po nałożeniu podkładu  w okolicach płatków nosa. Skoro mowa o podkładzie, to krem dobrze z nim współpracuje, nic się nie roluje.
Zauważyłam znaczne zmniejszenie zaskórników, co mnie ogromnie cieszy, bo zawsze miałam z tym problem.
Czy krem matuje skórę? Nie do końca u mnie sobie z tym radzi, ale w jakimś stopniu mat się utrzymuje. W skali matu daję mu 3,5/5 więc nie jest najgorzej, a ZAWSZE mam z tym problem i świecę się jak latarnia :)
Skóra twarzy jest gładka i jest to odczuwalne. Zauważyłam też, że zaczerwienienia się zmniejszają.
Krem ma idealną konsystencję, przyjemnie nakłada się go na twarz. Dość szybko się wchłania i ma bardzo przyjemny zapach, orzeźwiający, letni, cytrusowy :)

Posiadają kremy z tej samej linii dla cery suchej i normalnej.

Skład:

Zdecydowanie polecam :)



środa, 8 maja 2013

..:: Garnier ::.. Czysta skóra

Kilka słów o pielęgnacji twarzy. Jestem posiadaczką cery tłustej. Co pierwsze się nasuwa na myśl? Świecenie się twarzy :( I nie mogę sobie z tym poradzić mimo używania kosmetyków z niższych i wyższych półek, więc (tak jakby) się do tego przyzwyczaiłam.
Służą mi maseczki z zieloną glinką (Maska oczyszczająca Ziaja - polecam). Toników używałam przeróżnych, ale mam faworyta: 
Mojej cerze służy, niektórych może wysuszać. Skóra twarzy po jego użyciu jest bardzo, ale to bardzo gładka. Zaczerwienienia bledną, niespodzianki :) szybciej się goją. Uwielbiam go za to, że ma w składzie cynk - idealnie zasusza. Oczyszczanie? Jak najbardziej! Po peelingu czy maseczce kiedy użyję toniku - zawsze znajdą się minimalne zabrudzenia na waciku. Po użyciu mam uczucie ściągnięcia skóry, ale nie jest  aż tak wielkie, mogę zmarszczyć czoło :D Z resztą krem to uczucie niweluje. Tonik ten posiada jedną wadę: w trakcie przemywania strasznie szczypie w oczy i zaczerwienione miejsca. Trwa to chwilę, więc jestem w stanie wytrzymać :) Ogólnie bardzo przypadł mi do gustu.

Stosuję też krem z tej samej firmy:
Na początku się nie polubiliśmy :) Miałam go wyrzucić... Najpierw kupiłam ten krem, ale tonik miałam inny. I tu był problem. Kiedy zmieniłam tonik na wyżej opisany to i działanie kremu się poprawiło. Idealnie współgrają ze sobą. Wcześniej krem był "tępy" do rozsmarowania. Po zastosowaniu toniku Garniera, krem mogę równą warstwą rozsmarować na całej twarzy.
Czy jest długotrwale matujący? Może trochę i tak, ale nie spotkałam jeszcze idealnego wybawcy. Na pewno odczuwam właściwości nawilżające :) Krem nie podkreśla też suchych skórek. Opakowanie poręczne, zwykła tuba, ale nie lubię wygrzebywać kremu ze słoiczków.

Niestety i tak będę musiała się z nim pożegnać :) Nie lubię stosować przez dłuższy czas tych samych kosmetyków, a na pewnym blogu wyczytałam interesującą recenzję pewnego kremu :)